Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Robert1000

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

O Robert1000

  • Urodziny 01.01.1950

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Kod pocztowy
    01-234
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Robert1000's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki, czy ktoś jeszcze może podzielić sie swoimi kosztami?
  2. Witam serdecznie To mój pierwszy post ma forum typowo budowlanym, mimo, że budowa mojego domu kończy się lada moment. Nie buduje domu samodzielnie, ani też nie zatrudniam żadnej ekipy. Jestem klientem firmy, która poprzez podwykonawców przez nią zatrudnionych stawia mi ten dom. Dla niektórych może być to strata kasy, bo przecież firma która tylko zleca dalej musi zarobić, jednakże ja się na budowie nie znam w ogóle, nie mam czasu robić przetargów wsród robotników itd. A przede wszystkim gwarancja, poprawki itd. kieruje do jednej osoby, a nie do robotników, bo zaniechania podwykonawców są zaniechaniami wykonawcy. Moim jedynym obowiązkiem (poza odpowiedzią na kilka pytań) jest pilnowanie finansów. Jednakże pilnowanie finansów to nie tylko opłacanie faktur, ale także i monitorowanie innych wydatków, i okazuje się, że mam mały problem. Chodzi mi przede wszystkim o prąd i wodę zużytą podczas budowy domu. Otóż mam obowiązek umożliwić dostęp do tych dwóch cudów cywilizacji, jednakże nie oznacza to, że mam płacić za zużyty prąd i wodę. Są to koszty wykonawcy, które ja muszę ponosić teraz i na koniec inwestycji będą mi one zwrócone. Jednakże żałuję, że nie założyłem prostego podlicznika do źródła wody i prądu. Z tego samego źródła mediów korzysta wieloosobowa rodzina, u której niedawno, w trakcie budowy zmieniła sie ilość lokatorów. Nie jestem w stanie wyliczyć dokładnie ile powinienem zażądać od firmy za zużyte media. Wszystko jest na jednym rachunku. A, że elektrownia i wodociągi cały czas korzysta z PRLowych sposobów rozliczania - zamiast przyjść i odczytać licznik bądź zrobić to elektronicznie, to robi prognozy, wyrównania i inne dziwne zabiegi, które nawet gdy budowy się skończą - a razem z nimi większe zapotrzebowanie na prąd, to i tak bedą pozostawiać ślad na następnych rachunkach, aż prognozy się zmienią. Więc moje pytanie do Was brzmi, ile orientacyjnie litrów wody i kilowatogodzin zostało wchłonięte przez budowę. Orientacyjnie - bo przecież każdy dom jest inny, jednakże spróbuje jakoś go jakoś opisać. 250 m kw., pasywny, energooszczędny. 2 kondygnacje, stan surowy, zamknięty. Nikt śrubokrętem przy tym nie dłubał, same wiertarki przy instalacji alarmowej, elektryce, stolarce okiennej, dachu, wilka szlifierka do cięcia cegieł. Raczej betoniarka (takie stojące) nie pracowała długo, wielka betoniarka (pojazd) zrobiła wylewki, jakieś miksery elektryczne do cementu, czy gipsu, czy innej mazi, a rozcienczenie tego napewno tez trochę wody. Z chęcią przeczytam Wasze opinie, ile jednostek, bądź ile w złotówkach kosztowały was media w trakcie budowy (i przy jakiej taryfę, my mamy mieszkalną!!) i przy jakim typie domu, bądź może po prostu to przekalkulować wróżąc z fusów mojego długiego postu. Nie chcę wziąć ani za mało, ani za dużo, lecz odpowiednią stawkę pasującą do tejże budowy. 3000zł? 4000zł? Więcej? Mniej? Pozdrawiam Robert
×
×
  • Dodaj nową pozycję...