Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pik33

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 381
  • Rejestracja

pik33's Achievements

ELITA FORUM (min. 1000)

ELITA FORUM (min. 1000) (6/9)

10

Reputacja

  1. Mam dachówkę cementową, która porosła mchem. Planuję jej umycie i pomalowanie. Obawiam się szkodliwości tego procesu dla ogrodu. Środki do mycia są z założenia szkodliwe dla roślin a w instrukcji do farby - Disboroof 408 - piszą, żeby przez rok nie używać deszczówki do podlewania ogrodu. Tylko że ta deszczówka przecież spłynie mi rynnami.. prosto do ogrodu właśnie. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tą farbą i w ogóle z metodami zabezpieczenia ogrodu przed chemią używaną w procesie mycia i malowania dachu, która przecież też spłynie rynnami do ogrodu?
  2. Nie zadzwoniłem - napisałem na skrzynkę. Jednocześnie z postem na forum. Czekam na odpowiedź. Forum czasem bywa szybsze. Nie tym razem. Budować będę pewnie w 2018/19 - nie spieszy mi się. O ile w ogóle - za dużo niewiadomych. Dom mam, tylko chcę mieć bliżej cywilizacji. Robię wstępny kosztorys. Dom jak dom: kosztuje tyle co dom plus 30%. Więc policzę wszystko do projektu i dodam te 30%... Na to potrzebuję dzisiejszych orientacyjnych cen. Wtedy za ok. 108m2 płyty zapłaciłem chyba trochę ponad 30k. Legalett mam od prawie 14 lat. Wiem jak się go robi (z poprawką na to że dziś dają inne rury i styropian) i jak działa:)
  3. A ja mam pytanie z innej beczki: ile teraz kosztuje Legalett? Być może będę budował kolejny dom - mam Legalett w obecnym domu i po 14 latach użytkowania mam z tym systemem na tyle dobre doświadczenia, że najprawdopodobniej powtórzę ten eksperyment. Tyle ze 14 lat to 2 epoki - ceny się zmieniły, nawet technologia się zmieniła, zamiast metalowych rur fi 100 są fi 50 z tworzywa - warto by przynajmniej szacunkowo znać koszty. Prostokątna płyta 11.5x14m - 161 m2
  4. Pewnie będzie skomplikowane, niestety. W sumie ciekaw jestem, jak należało to zrobić żeby było dobrze i jak zrobić teraz, żeby nie zdejmować całego dachu.
  5. No i jeśli na coś mogę narzekać w Legaletcie to moje własne "niedopilnowanie" podczas projektowania. Dziś położyłbym odrobinę inaczej te rurki i dał więcej kW w agregat. No i nie podniecałbym się wymianą ciepła w kominku. Poza tym wszystko działa OK.
  6. Zawiewa przez miejsca, w których stykają się arkusze folii. Są kładzione co prawda na zakładkę, ale silny wiatr robi swoje. Dekarze powinni je chyba posklejać (???) jakąś taśmą (???). Poza tym jest szczelina w miejscu, gdzie jest komin. Deszcz tamtędy nie wpada, ale wiatr i owszem, wieje, i jak jest śnieg, wwiewa go do środka.
  7. Dałem się omamić cholernym nowoczesnym technologiom. Mam nieocieplony stryszek nad poddaszem, folię dachową i dachówkę cementową. Podczas ostatnich śniegów i mrozów, gdy przyszła zawieja, śnieg i silny wiatr, na strych przez wszelkie możliwe szczeliny wcisnął się śnieg. Dziś w nocy stopniał, woda przesiąkła przez wełnę, zatrzymała się na folii i w łazience na górze, gdzie folia została przebita podczas montażu żyrandola, znalazła sobie ujście zalewając łazienkę. Rzecz w takiej czy innej postaci powtarza się co jakiś czas. Śnieg na strychu -> woda -> zalane poddasze. Co ja mogę z tym zrobić, żeby nie mieć zniszczonego po zimie poddasza? Bezradny się teraz czuję kompletnie. Gdybym dziś budował, to bym robił pełne deskowanie, papę, ocieplony i odeskowany strych. Tutaj, biiiiip, Białystok, a nie południowa Francja.
  8. Ułożenie panelu typu click w jednym pokoju to kilka godzin. Mam na górze kronopol, klon, AC3, po 22 złote/m2 Tak, jak u mnie to jest używane.... w jednym pokoju leży ponad rok i nic, więc kilka lat spokojnie wytrzyma Potem przy okazji jakiegoś remontu, bo to za kilka lat pewnie i ściany przyjdzie się odmalować - jak panel będzie zniszczony, to się go wymieni
  9. Pochwalę hepa i ja. Już o nim tu pisałem, w 2004 roku. Teraz jest 2006 i zero problemów. Także zero hydraulika w domu. Jak trzeba, złączkę można rozkręcić, później skręcić... i dalej wszystko działa. CO nie mam. Mam natomiast ciepłą wodę z bojlera, ustawionego na 80C. Co będzie za x lat, nie wiem. Na razie jest OK - mogę hep2o polecić.
  10. Mam tak: 72- polowa rozdzielnica na parterze, zapełniona prawie pod korek, niestety Na każde pomieszczenie na parterze jest niezależny obwód gniazdek i oświetlenia, zawsze z dwóch różnych faz. W głównej rozdzielnicy są też różnicówki zabezpieczające obwody poddasza i garażu. Na poddasze i do garażu idą sobie dwa kabelki 5x4. Na poddaszu jest 6-polowa skrzyneczka z bezpiecznikami. Tam niektóre obwody są wspólne dla dwóch pomieszczeń, ale trzymałem się zasady - gniazda i oświetlenie z różnych faz. W garażu nie ma jeszcze nic. Będzie gniazdo siłowe, gniazdo 1-fazowe, oświetlenie i ogrzewanie. Tak jak i na poddaszu, dam małą skrzyneczkę z s-kami.
  11. Czy jest jakiś patent, narzędzie, itp.. którym można zrobić dziurę w płytce z gresu? Otwór który mnie interesuje ma mieć minimum 10 mm. Może być większy, max. 60 mm - większy nie musi być ani okrągły ani regularny. Chcę ustawić na płytce gresowej słupek drewniany 60x60 mm. A może nie wiercić tylko przykleić jakąś żywicą ten słupek?
  12. W najprostszy możliwy sposób: odpuściłem sobie współpracę Legalett - kominek. Teraz kominek "dmucha" na poddasze, a legalett grzeje podłogę na parterze i jest ok. Tylko mocy mi za mało w obwodzie który grzeje łazienkę. Postawiłem w niej 2 kW farelkę którą odpalałem przed kąpielą. Mam cichą nadzieję że jak uruchomię (w dalekiej a nieznanej przyszłości) rekuperator, wszystko to minie. Rekuperator wymusi zasysanie do łazienki ciepłego powietrza z reszty domu.
  13. Dzięki za podpowiedź. Wymieniłem. Z "przygodami" - operacja trwała 2 godziny. 1. Spuszczanie wody. Myślałem ja sobie że jak zamknę główny zawór i poodkręcam krany, to grawitacja zrobi resztę. Niestety, jakoś nie chciała. Trzeba było odkręcić rurę odprowadzającą ciepłą wodę od bojlera, żeby powietrze tam zaczęło wchodzić... ale woda spływać nie chciała. Przyszło się ją powolutku wypuścić przez zawór bezpieczeństwa. I w końcu okazało się to jego winą że ta woda nie chciała sobie ot tak popłynąć do któregoś z niżej położonych kranów - ten zawór jest jednokierunkowy.... Spuszczanie trwało prawie godzinę. 2. Odkręcanie śrub To akurat poszło bez problemu. Do podstawionej miski zleciało jeszcze z 10 litrów wody i parę kilogramów kamienia kotłowego... 3. Zdjęcie kryzy... po prostu - po odkręceniu śrub położyłem ją sobie obok 4. Wymiana grzałki. Horror. Ta grzałka ma taki kształt, że bez jakiegoś narzędzia serwisowego wyjąć się po prostu nie da. Stan grzałki to był też horror, Pęknięta wzdłuż na połowie długości, częściowo rozsadzona i napuchnięta, gdzieniegdzie wystawał drut grzejny - jak to w ogóle jeszcze do niedawna działało??? Wyjąłem ją za pomocą dremela, którym pociąłem ją na kawałki. Nową grzałkę trzeba było ścisnąć, żeby weszła do dziury w zbiorniku, gdzie też się rozprężyła. Ciekaw jestem czemu ma taki dziwny kształt. Przy okazji okazało się że sprzedali mi nie tą uszczelkę - na szczęście stara była jeszcze zdrowa, więc użyłem jej ponownie. Po czym skręciłem, zalałem wodą, nie wybuchło - włączyłem do prądu - niestety, była już 19.20 i na kąpiel wczoraj nie było już szans... Dziś rano miałem już w kranie ciepłą wodę.. i na razie koniec przygód z bojlerem. Latem, jak będę podłączał ciepłą wodę do łazienki na górze, zdejmę go ze ściany i wymienię anodę. Przy okazji doinstaluję krany do spuszczania z niego wody bo wychodzi na to że choć raz na 2 lata trzeba czyścić zbiornik z kamienia. Ale żeby grzałkę tak rozsadziło, to bym się nie spodziewał. No i tej masy kamienia w płatkach...
  14. Mam zbudowany dom z BK600 - bloczki 24 cm. Zostały zbudowane tak, że bodajże 4 cm "wystaje" poza płytę fundamentową. Nic się nie dzieje. Z tym, że zostało to tak zrobione po konsultacji z kierownikiem budowy, w celu minimalizacji strat w wielkości pomieszczeń - straty wynikły stąd, że zmieniałem materiał z Praefa (15 cm) na BK600 (24 cm)...
  15. A mnie załatwiłą przy takiej okazji poczta. Zaświadczenie z banku (Inteligo) szło sobie dwa tygodnie. Na kopercie był stempel pocztowy... więc wiadomo że to nie oni sknocili robotę, tylko poczta polska.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...