Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ranma

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

O Ranma

  • Urodziny 12.11.1983

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Ranma's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki za odpowiedź. Pracę już rozpoczałem i niestety przez grzyba musiałem zeskrobać połowę sufity aż do gołej płyty. Dzisiaj już zagruntowałem i wieczorem będę gładził tą częśćsufitu któa została totalnie zeskrobana. Co do gładzi to ostatecznie po wizycie w Castoramie skończyłem z Cekol B45 Finish, bo tylko ona była dostępna w ilościach poniżej 5kg (łazienka jest niewielka) no i pracownik przekonał mnie, że jeżeli planuję położyć tylko cieniutką warstewkę wyrównującą to mi wystarczy (mam nadzieję że ma rację). Mam nadzieję że do weekendu się z tym wyrobię bo jeszcze muszę pokój mojego nienarodzonego pomalować na 3 kolorową falę a urlop mi się kończy za tydzień A co do tego wentylatora z automatyczną żaluzją to rozważałem, ale musialbym wtedy jakoś połączyć go rurką bezpośrednio z pionem a to by już było sporo roboty, że nie wspomne o konieczności kucia kafelków żeby doprowadzić napięcie do tych wentylatorów. Ale na bank jak będę robil kolejny duży remont to będę o tym pamiętał i zamontuję te wentylatory i obniżę sufit w toalecie tak żeby schować nad nim rury którymi połączę łazienkę bezpośrednio z pionem wentylacyjnym.
  2. Witam, Ponieważ zaczynam drobny remont w domu mam kilka pytań dotyczących usunięcia grzyba z sufitu i odmalowania go. Stan sufitu w łaience jest następujący: - w miejscach gdzie ponad rok temu był spryskany środkiem grzybobójczym farba popękała i zaczęła się łuszczyć / odpadać - grzyb nadal pojawia się ale w naprawdę małych ilościach jako maleńkie czarne kropeczki i głównie nad wanną która jest jednocześnie kabiną prysznicową (niestety przyczyną jest beznadziejna wentylacja, bo mieszkam w budnyku z wielkiej płyty i łazienka nie ma ani okna ani bezpośredniego dostępu do pionu wentylacyjnego tylko do toalety, która ma dostęp do pionu. Więc w paktyce głównym źródłem wentylacji w łazience jest otwieranie drzwi po kąpieli. Mój plan: - zeskrobać z sufitu bierzącą farbę w miarę możliwości zachowując go w miarę bez ubytków tak aby uniknąć szpachlowania - spryskać sufit środkiem grzybobójczym i pozwolić mu się wchłonąć przez 1 dobę - zagruntować ścianę (tutaj prosiłbym o dobry grunt do sufitów łzienkowych silnie narażonych na wilgoć, bez porady zapewne zasugeruje się poradą w castoramie) - wieczorem po zagruntowaniu lekko przeszlifować / przetrzeć sufit - następnego dnia pomalować sufit farbą podkładową do wilgotnych pomieszczeń - po wyschnięciu podkładowej pierwszy raz pomalować farbą docelową (tikkurila biała lateksowa) - na następny drugi raz przemalować farbą docelową ( i mam nadzieje że efekt będzie już wystarczający) Pytania: 1. Czy może pominąłem jakiś krok który powinienem wykonać? 2. Jakiego rodzaju wałka powinienem użyć do malowania rtego typu sufitu / tej farby? (chodzi mi o to czy jest jakaś proponowana długość włosia lub rodzaj wałka?) 3. Czy są jakieś dodatkowe metody na zapobieganie powracaniu grzyba w przyszłości? (chodzi mi czy są jakieś godne polecenia urządzenia wyciągające wilgość z pomieszczenia? Bo jak pisałem wentylacja jest w łazience tragiczna ale i nie ma łatwej opcj na jej poprawę) Z góry dziękuję za wszelkie porady i pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...