Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

WTL

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

WTL's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. WTL

    fuga - jakiej firmy

    Z tego co wiem, ma zbyt małą elastyczność. WTL
  2. WTL

    fuga - jakiej firmy

    Włączę się do dyskusji nad fugami epoksydowymi jako już 3-letni użytkownik No więc mam położoną taką fugę (Mapei Kerapoxy) w obu łazienkach w okolicy prysznica. Pozostałe ściany i podłoga - fuga Sopro (nie pamiętam już jaka, jak ją kupowałem to była nowość - miała być mniej nasiąkliwa niż "zwykłe"). Na podłogę też chętnie położyłbym "epoksyd", ale mam ogrzewanie podłogowe, które wykluczyło takie rozwiązanie. Punkt 1: fuga epoksydowa to nie jest robota dla fachowca który to robi po raz pierwszy. Pod moją nieobecność "zatarcie" fugi epoksydowej w sposób tradycyjny skończyło się tym, że kafelki w niektórych miejscach nieco się przybrudziły - w zasadzie nie do usunięcia, ale też niezbyt widoczne. Punkt 2: fugi epoksydowe są trwalsze od kafelek - akurat musiałem wykuć 3-4 sztuki, ale skończyło się na 10-ciu - fuga odrywała się razem z kolejnymi kafelkami. Punkt 3: fuga epoksydowa jest u mnie mniej szorstka niż fuga tradycyjna. Tradycyjna jest w dotyku jak drobnoziarnisty pilnik, epoksydowa sprawia przy niej wrażenie gładkiej. Punkt 4: Mimo intensywnego używania prysznica, nie ma śladu czarnego nalotu ("grzyba"), który miałem w poprzednim mieszkaniu i był bezpośrednią przyczyną decyzji o wyborze "epoksydu". Jedyny brud to rdzawy nalot od wody, który można zetrzeć nawet szmatką. Z drugiej strony, zwykła fuga przy wannie nie wygląda dużo gorzej (chociaż wanna jest mało używana ) Punkt 5: Wydaje mi się, że fuga epoksydowa lekko pociemniała. Ale jest to na tyle niewielka zmiana, że wcale nie jestem tego pewny Pozdrawiam wszystkich budujących (ja skończyłem prawie 3 lata temu, a na to forum do tej dyskusji trafiłem, bo muszę położyć ponownie kilka zerwanych płytek tam, gdzie jest fuga epoksydowa ) . WTL
  3. Czy ktoś ma może sposób na usunięcie folii "przyschniętej" do drzwi garażowych ? Dużą część udało sie łatwo ściągnąć, ale jest kilka placków, skąd nawet zdrapać paznokciem jest ciężko (musiałbym chyba wziąć miesięczny urlop, żeby to zrobić w ten sposób ) Folia w tych miejscach stała sie jakaś taka krucha. Drugi problem z folią mam przy brodziku akrylowym - tu tak samo, zostało parę miejc, gdzie folia postanowiła nie odchodzić. Mógłbym ją potraktować jakimś druciakiem, ale brodzikowi by się to pewnie nie podobało Pomocy !
  4. No, mam taką lodówkę Ale używam dopiero od tygodnia (w nowym domu). Nie mogę niestety z niczym porównać, ale jestem zadowolony. Działa, jest jak na kocioł olejowy cicha, ładna i ma dobrą opinię u instalatorów (dobry stosunek jakości do ceny). Sterowanie pogodowe praktycznie "w zestawie" z najprostszym sterownikiem. Po zaprogramowaniu temperatury, zatankowaniu oleju i włączeniu - właściwie o nim zapomniałem
  5. Mam dwa takie "kibelki" w narożnikach (w dwóch łazienkach oczywiście ). U mnie są to zwykłe stelaże "duofix" Geberita ze specjalnymi "narożnymi" zamocowaniami (trochę droższe niż zwykłe). W sumie jakieś 650-700 zł. Są też specjalne narożne, ale te kosztują ok. 1400 zł. Pozdrawiam, WTL
  6. Do Boze: Wiesz, męczy mnie ta zabawa w myślenie. Ponieważ i tak to co wymyślę pewnie Ci się nie spodoba (a poza tym będzie pewnie "zbyt emocjonalne"), mam pomysł: po prostu powiedz nam prosto z mostu jaka jest PRZYCZYNA. Nie będziemy musieli błądzić i przyjmiemy Twój słuszny punkt widzenia A propos emocji: jak widzę chamstwo, złodziejstwo itp., to zawsze reaguję emocjonalnie. Nie zastanawiam się, z jakiej to przyczyny ktoś np. kradnie. G... mnie to obchodzi. Jest złodziejem. A propos tematu głównego: mik pewnie jeszcze nie kupił tych bloczków... A do faktury poda dane "chętnego". A propos piwa: nie powiedziałem, że piwo jest złe, tylko że osobiście nie przepadam A propos mechanizmu, to jest mniej więcej taki: Inwestor (przeczytał, że bez faktury taniej i że to normalne) nieśmiało: - A może bez faktury ? Wykonawca (też to czytał): - W sumie dlaczego nie, skoro wszyscy tak robią. Inwestor do Inwestora 2: - Wiesz, bez faktury to wychodzi taniej. Wszyscy tak robią ! Inwestor 2 do tej pory "brał faktury", ale skoro wszyscy tak robią... Itd.
  7. Nie, u mnie to nie były robaczki. Raczej żywica z łat...
  8. Zawsze "się opłaca" nie płacenie podatku, jeśli nie ma żadnych konsekwencji... Jeśli myślisz, że tylko Ty myślisz, to myślę że Twoje myślenie jest nieprzemyślane. Przyczyną tego stanu rzeczy jest głównie tzw. "przyzwolenie społeczne". Jak kupujesz "bez faktury" to chyba liczysz się z tym, że towar jest nielegalny, tzn. ukradziony z czyjejś budowy, przemycony itp. ? Nie byłoby chętnych, nie byłoby kradzieży (złodzieje raczej się nie budują...) W Szwecji są jeszcze wyższe podatki, i co ? Ja nie chcę nikogo zmieniać na siłę. Guzik mnie obchodzi co ktoś zrobi sobie z tą fakturą na sprzedaż. Ale niech do tego nie używa forum i niech ma świadomość, że tym co robi nie ma się co chwalić publicznie. Przynajmniej w jednym się zgadzamy. WTL
  9. Ooooo ! U mnie też pojawiły się takie "tłuste" plamy i nikt nie wiedział dlaczego ! Muszę się przyjrzeć tym robaczkom... Przyłączam się do pytania jak się tego pozbyć ? Pozdrowienia
  10. Boze napisał: Zagalopowałeś się, kolego. Nie zasuwaj mi o nie widzeniu problemu, złudnym poczuciu praworządności i zwalnianiu od myślenia. Takie kawałki zostaw dla kumpli przy piwie. (No, teraz ja się zagalopowałem, więc jesteśmy kwita). Nie znasz mnie i nic Cię nie uprawnia do pisania tego co powyżej. A teraz na temat: Jeżeli nie chcesz przestrzegać żadnych reguł, to nie płacz że inni ich nie przestrzegają. Ty tylko nie zapłacisz podatku, a ktoś tylko komuś przyłoży w gębę bo tamten go potrącił. Bezrobotny ukradnie Ci wiertarkę z budowy (kwestia przeżycia) a jakiś szajbus będzie jeździł 150km/h po osiedlowej uliczce. A wszyscy będą narzekać, jak w tym kraju jest źle i że gdzie indziej to jest porządek i w ogóle super. Jaki podatek dla Ciebie byłby do przyjęcia ? 15, 10, 5% ? Bo może się okazać, że nawet jeśli podatki będą znacznie obniżone (oby !), to i tak będzie dla Ciebie za dużo i będziesz się czuł w dalszym ciągu "zwolniony" od ich płacenia.
  11. Boze, nikt o zdrowych zmysłach tego nie chce. Ale mamy prawo (jakie ono jest, to inna sprawa). Jak ktoś sam sobie przyznaje licencję na "omijanie" prawa, to staje w jednym rzędzie ze złodziejami (i nie tylko). I nie ma prawa narzekać, że jest źle i wszystko do d..., bo sam się do tego przyczynia. Taka dygresja: Pieczywo najczęściej kupuję w piekarni, w której właścicielka każdą sprzedaną bułkę nabija na kasę fiskalną. W innych piekarniach w mojej miejscowości co prawda kasy są, ale się ich prawie nie używa (u Was też tak jest ?). Ceny w zasadzie są takie same. Muszę powiedzieć, że staram się kupować tylko w tej pierwszej piekarni i bardzo szanuję jej właścicielkę. Ona nie narzeka że jej się nie opłaca. A mogłaby, bo płaci podatki, których inni nie płacą. Ale to przeważnie ci co nie płacą, narzekają na ich wysokość...
  12. Tylko skąd osoba nie mająca pojęcia o budowaniu może poznać, czy kierownik "zna się na rzeczy" ? Może wynająć inną osobę do kontroli kierownika ? A może jeszcze jedną osobę do kontrolowania kontrolującego ? TU jest problem ! Jak odróżnić dobrego kierownika od złego, dobrą firmę od złej itd. Gdyby ktoś posiadał taką umiejętność, byłbym skłonny dobrze zapłacić (przed następną budową ). Jak widać z powyższych postów nie każdy kierownik (inspektor) który jest drogi jest również dobry. I vice versa. Pozdrawiam,
  13. WTL

    badania gruntu

    Jeśli mogę doradzić: zrób badania, choćby z ciekawości "na czym stoi" Twój dom. Badania zrobione przed rozpoczęciem budowy wykorzystałem już kilka razy (m.in. przy podejmowaniu decyzji o oczyszczalni, drenażu opaskowym, gruntowym wymienniku ciepła, nie mówiąc o konstrukcji fundamentów, które w moim przypadku mogły być mniej masywne). Pozdrowienia, WTL
×
×
  • Dodaj nową pozycję...