Również mam ten sam problem-montować te siłowniki na rozdzielaczach czy nie? Na pewno wpłynie to na komfort eksploatacji całego ogrzewania i to raczej tyle. Więc czy to warte jest jakieś 5000 zł? (cena za rozdzielacze, siłowniki, regulatory w pokojach, instalacja pod te regulatory) jest to pięcie względne , dla jednego warto inny powie, że nie a wg. mnie przy ogrzewaniu podłogowym chyba nie warto! Wprawdzie instalator mi wmawia, że zaoszczędzę na gazie bo obniżenie o 1 stopień temperatury w budynku to do 10% oszczędności na gazie w ciągu roku! tylko że to jest ok 370zł rocznie w moim przypadku (czyli koszt zwrotu tych 5000zł to jakieś 14 lat albo i więcej bo siłowniki też te 250W prądu na dobę będą ciągnąć). Poza tym jaka oszczędność na gazie skoro podłączone będzie to pod rozdzielacz i jak piszą nie ma wpływu na działanie pieca----ale czy czasami jak siłownik zamknie pętlę to piec nie będzie miał mniej wody do ogrzania a wtedy spali mniej gazu?..................a z drugiej strony zrekompensuje to jak pisze "Plumpi" podczas otwarcia siłownika zwiększając moc by nadrobić straty... Myślę, że przede wszystkim to wygoda-możliwość regulowania i utrzymania zadanej temperatury w każdym pomieszczeniu. Kuzyn ma zamontowane zwykłe termostaty i rotametry na rozdzielaczach i mówi że ustawił raz i nie ma potrzeby grzebania więcej a przy takim pomieszczeniu np. jak pokój rekreacyjny czy inny rzadziej używany to jak mu potrzeba to zmniejsza przepływ termostatem na rozdzielaczu.