Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

alaskrabska

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

O alaskrabska

  • Urodziny 05.04.1985

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Piła
  • Kod pocztowy
    64-931
  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

alaskrabska's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Kołki w Porothermie to jest temat rzeka... A wystarczy kupić sobie kołki dedykowane do materiałów tego typu i jest po problemie. Cięcie czegokolwiek wymaga odpowiednich narzędzi. Piła do cięcia Porothermu zmasakrowałaby beton komórkowy. Z kolei przyrządy do cięcia betonu zmasakrowałyby się na Porothermie... To o niczym nie świadczy - a już na pewno nie powinno być argumentem za albo przeciw jakiemukolwiek materiałowi.
  2. W naszym przypadku strop monolityczny był o prawie 50% droższy od stropu gęstożebrowego. Akurat nie była to teriva, tylko Porotherm, ale to nie ma znaczenia. Stropy gęstożebrowe mają akurat sporo plusów, przede wszystkim od strony wykonawczej. Nie wykonuje się pełnego deskowania, nie ma kilkunastu dni prac przygotowawczych, nie trzeba ściągać na budowę gruszki z betonem i pompy. To wszystko radykalnie zwiększa koszty, nie mówiąc już o wydłużeniu całego procesu technologicznego. Stropy gęstożebrowe wykonuje się tak naprawdę metodą gospodarczą i trwa to ok. 3 dni. Osobiście bardzo polecam takie rozwiązanie. Stropy monolityczne w domach jednorodzinnych to moim zdaniem zbyt potężna konstrukcja.
  3. Płaskie dachówki są rzeczywiście piękne, ale nigdy nie zdecydowałabym się na dachówkę cementową. Dach do dachówek płaskich ma z reguły dość mały kąt nachylenia i w takiej sytuacji woda opadowa nie będzie w stanie zmywać z dachu brudu i pozostałości organicznych. Warto wziąć to pod uwagę, bo nawet powłoki stosowane na dachówkach cementowych tego efektu nie eliminują. P.S. jak już jesteśmy przy ekspozycjach, to proponuję porównać sobie dachówkę płaską cementową z np. dachówką ceramiczną Orea 9. Ceramika nawet z powłoką matową jest znacznie mniej chropowata i porowata niż dachówka betonowa. Nasz wniosek był prosty - dachówka cementowa szybciej się zniszczy i zarośnie. Ekspozycja niewiele znaczy - najlepiej dachówkę zobaczyć na gotowym dachu - i to najlepiej po jakimś czasie od położenia. W takim porównaniu ceramika zawsze będzie wygrywała z cementem!
  4. W każdej technologii spoina będzie najsłabszym ogniwem ściany. Im jej mniej tym lepiej. Spoina ma zadanie przenosić obciążenie pomiędzy pustakami. O,3 Mpa w takich warunkach to bardzo dobry wynik. Klej do betonu komórkowego ma znacznie mniejszą wytrzymałość!
  5. Nie da się schować w silikacie 18 cm rury 11 cm Nośność ściany w tym miejscu będzie poważnie zagrożona... U nas w Porothermie 30 cm udało się schować podobną rurę, ale pustak był bruzdowany bodaj na 8 cm, więc i tak w miejscu prowadzenia rury jest lekkie zaogrąglenie ściany...
  6. Nośność ceramiki poryzowanej jest na poziomie 15 Mpa. Z tego materiału muruje się w mojej okolicy trzypiętrowe osiedla mieszkaniowe i nikt jakoś do tej pory nie zakwestionował sensowności wykorzystania tego materiału. My murowaliśmy się z pustaków Porotherm (30 cm, na cienką spoinę Profi) i jesteśmy bardzo zadowoleni. Cena była trochę wyższa jak podawane w pierwszym poście, ale mieliśmy w cenie jako gratis zaprawę do pustaków. Co do nośności to nie było problemu nawet w sytuacji, kiedy część domu (salon i kuchnia) są pozbawione stropu i ściany mają wysokość prawie 5 metrów do ściany kolankowej. Podkreślam, że nawet takie rozwiązanie nie stanowiło problemu (jak się dowiedzieliśmy byłoby to np. niemożliwe wykorzystując beton komórkowy, bo ściany muszą być usztywniane stropem).
  7. Oczywiście, że wykonawcy nie lubią silikatu, bo raz że praca jest fizycznie cięższa, a dwa że trzeba budować solidniejsze rusztowania i wykorzystywać więcej przyrządów niż przy ceramice czy betonie komórkowym. Ale na szczęście wykonawcy nie są od projektowania domów tylko od budowania Ja się spotkałam z tym, że kilku wykonawców proponowało mi wyższe stawki za murowanie z silikatu niż z Porothermu, ale tłumaczyliśmy sobie to właśnie nieco cięższą pracą do wykonania. W końcu jednak zdecydowaliśmy się na Porotherm, bo był po prostu nieco tańszy, do tego tańsza robocizna i krótszy deklarowany czas pracy na stawianie ścian. Różnicy w parametrach jakiejś szalonej nie ma, szczególnie jak porównywać do N24. Przy grubszych (i jeszcze cięższych...) bloczkach wyraźnie lepsza jest też izolacja akustyczna, więc powiedzmy, że gra jest warta świeczki. Murowaliśmy się w końcu z Porothermu 30 i póki co jesteśmy bardzo zadowoleni. Oczywiście porównania między tymi dwoma technologiami w praktyce nie mamy żadnego (jak zresztą nikt tutaj ) tak więc nie będę piała nad wyższością ceramiki nad silikatami.
  8. My w biurze projektowym kupowaliśmy projekt domu razem z projektem wykonawczym, gdzie było kompletne zestawienie materiałów - włącznie z rozpiską ile pustaków narożnikowych, ile z wpustem na izolację okienną, itp (mam tu na myśli pustaki Porotherm). Policzone też były dachówki wentylacyjne, gąsiory, metry bieżące rynien... Bez tego nie da się moim zdaniem zrobić "listy zakupów" materiałów i nie ma o czym rozmawiać ze składami budowlanymi...
  9. Witam! Chciałabym zapytać jak w praktyce rozumieć parametr wystrzymałości na ściskanie dla materiałów budowlanych podawanych przez producentów? Chodzi mi o różnicę pomiędzy np. Termalicą (ok. 2 Mpa) i Porothermem (15 Mpa). Jak to należy rozumieć? Czy tak duża dysproporcja na niekorzyść termalici może nieść jakieś negatywne skutki? Czy takie ściany trzeba potem jakoś dodatkowo wzmacniać? Z góry dziękuję za odpowiedź. P.S. szukałam na forum odpowiedzi na to pytanie, ale dokopałam się tylko do dyskusji dotyczącej wartości teoretycznych Mnie interesuje jak to się da odnieść do praktyki budowlanej
  10. alaskrabska

    z czego to jest wykonane

    Płyta kamienna? To ostatnio bardzo modne rozwiązanie. Weszły do polski jakieś firmy włoskie i hiszpańskie, które cos takiego sprzedają.
  11. My też byliśmy bardzo wyczuleni na kładzenie stropów gęstożebrowych w domu. Generalnie stropy pękają z powodu ugięcia belek, które pracują pod wplywem obciążenia pustakami i betonem. Nie wiem jak to jest dokładnie w twoim systemie, ale w systemie porotherm pustaki wchodzą dość swobodnie między belki i nie da się ich ciasno ułożyć obok siebie - tak są widać zaprojektowane. Po zalaniu strop zawsze się ugnie. Ile? To już można sobie wyliczyć - biorąc pod uwagę obciążenie belek, długość i maksymalne obciążenie stropów. To powinien przeliczyć architekt domu. Być może u ciebie belki są zbyt długie i trzeba by zrobić podciąg. Możliwe też, że pustaki są ułożone zbyt ciasno i skruszyły się po ugięciu belek. Trzecia opcja to położenie belek na ścianach działowych przed ich obciążeniem pustakami. To podobno klasyczny błąd - murzarze "z rozpędu" budują wszystkie ściany parteru do maksymalnej wysokóści, a potem kładą tam belki... A one powinny oparte tylko o ściany nośne! Działówki muruje się do docelowej wysokości dopiero po skończonych stropach...
  12. Tutaj trudno będzie Ci rozstrzygnąć ten dylemat My też wyszliśmy z założenia, że dom powinien postać kilka pokoleń, dlatego zbudowaliśmy z ceramiki, która zawsze wydawała nam się najtrwalsza - z racji choćby na fakt, że domy ceramiczne budowało się od 19.wieku, duża część z nich przetrwała wojnę... Ale to trzeba sobie przeliczyć cenę i parametry termiczne, akustyczne, nośność, jeszcze koszty budowy i możliwość wybudowania konkretnego domu w danej technologii. Forum naprawdę nie jest do tego dobrym miejscem - szczególnie, że nie podałeś w poście zbyt wielu danych
  13. Co do wiercenia i bruzd w Porothermie, to moim zdaniem jest to kwestia narzędzia, jakim się to robi. U nas bruzdy na kable były robione porządną bruzdownicą (pożyczaną z wypożyczalni) i nie było problemu, że się ceramika kruszy w niekontrolowany sposób. Tak samo jest z wierceniem i kołkami. Każdy materiał ma jakąś tam specyfikę i trzeba z tym życ betony są teoretycznie najłatwiejsze przy takiej obróbce ale to też jest bardzo kruchy materiał i potrafi pójść rysa po całym bloczku, a nie tylko miejscowo, do najbliższej ścianki - jak w Porothermie...
  14. Popieram budowę jednowarstwową - u nas był to Porotherm 44... Co do fundamentu to myślę że forum nic nie pomoże - trzeba zrobić odkrywkę, zobaczyć jak głęboko sięgają fundamenty, w jakim są stanie czy nie trzeba wymieniać materiału itp. A jak się okaże, że fundament się nadaje do dalszego wykorzystania to jeszcze trzeba wszystko przeliczyć zgodnie z nowym projektem. Technologii wzmacniania fundamentu jest oczywiście sporo, ale wyboru trzeba dokonać na podstawie analizy, a nie "z czapy". Niemniej jednak życzę powodzenia w odbudowie!
  15. Rolą przedstawiciela firmy jest chwalenie swojej inwestycji nawet w sytuacji kiedy ma to średni sens Taka praca... U nas też występuje połączenie dwóch materiałów (zewnętrzne - Porotherm Dryfix, wszystkie wewnętrzne - silka. Ścian nośnych nie chcieliśmy stawiać z silikatu, bo chcieliśmy mur bez docieplenia, a w silikatach to nie jest możliwe. Mur musiałby mieć jakieś 1,5 metra . Takie połączenie materiałów to standard i polecam każdemu. Nic nie pęka i nie osiada. Jedyne wymaganie pod kątem nośności to podciągi do stropów w miejscu, gdzie są ściany działowe na piętrze - ze względu na masę sillikatu. Ale to naprawdę żaden kłopot - do zrobienia na poziomie projektu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...