Daveth
Użytkownicy-
Liczba zawartości
31 -
Rejestracja
O Daveth
- Urodziny 20.02.1983
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Włocławek
-
Kod pocztowy
87-800
-
Województwo
kujawsko-pomorskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Daveth's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
"Wszystko zależy kto ma bardziej rozgarniętego adwokata." Nie stać mnie na adwokatów, których ma właściciel tego hotelu, o którym wspominasz, więc pewnie bezpieczniej będzie zrezygnować z tego zakupu. Pozdrawiam
-
Już sama Twoja opinia pokazuje, że temat nie jest prosty. Wcześniej dostałem odpowiedź, że wszystko będzie ok od strony prawnej. Dlaczego twierdzisz, że jest to zakup kota w worku, gdy od początku wiadomo, jakie są odległości i jak robiony jest podział działki? Myślisz, że gdyby nie było to legalne, ktoś ryzykowałby swoje pieniądze na budowę takich domów? Skoro prawo na to pozwala, myślałem, że tu na forum też odpowiedź będzie jednoznaczna, ale jak widać, zdania są bardzo podzielone.
-
Chyba nie do końca przeczytałeś wątek, skoro piszesz, że wszystko jest jasne. Niektórzy twierdzą, że ominięcie przepisów w sposób, w jaki robi to deweloper, jest w pełni legalne. Wydaje się, że gdyby nie było, to deweloperzy nie ryzykowaliby w ten sposób. Przepis 8 metrów oczywiście jest, ale nie na jednej działce, którą potem można legalnie podzielić. Chciałem poznać opinie innych na ten temat. Jak widać, nie tylko ja mam wątpliwości. Myślę, że ten temat jest ważny i interesujący z punktu widzenia wielu osób, które są na etapie decyzji dotyczącej zakupu podobnej nieruchomości. Każdy chciałby mieć pewność, że nie kupuje domu z wadą prawną i nie ryzykuje swoich oszczędności.
-
Dziękuję, że zabrałeś głos w tym wątku, nadal mam duże wątpliwości czy ten zakup to będzie dobra decyzja. Dachy budynków wypuszczone są jeszcze o jakieś 50cm, więc tak naprawdę ta odległość będzie mniejsza niż 4 metry. Od strony sąsiada są tylko okna garażu i łazienki, więc ta odległość nie jest dla mnie problemem, gorzej będzie miał sąsiad z oknami kuchni i salonu na ścianę. "na szczęście to nie użytkownik / Inwestor określa " zagrożenie pożarem ", jak już, to określają przepisy budowlane, a na etapie projektowania projektant, rzeczoznawca pożarowy, ... osoby do tego uprawnione." Wszystko pięknie, ale co z tego, gdy te przepisy tak łatwo legalnie ominąć i mogą powstawać budynki jak na zdjęciu powyżej. "a ciekawy jestem jak z ubezpieczeniem takiego budynku od pożaru ? skoro nie spełnia podstawowych odległości pożarowych." Dobre pytanie, zapytam w firmie ubezpieczeniowej. "z punktu prawnego to porażka. Ten Developer uznaje zasadę najwyraźniej " sprzedać i zapomnieć ", a że budynek ma wadę prawną" Budynek jest wybudowany zgodnie z pozwoleniem na budowę, a działka legalnie podzielona. Skoro nie można więc do niczego się przyczepić, czy można nazwać to wadą prawną? Naprawdę trudno to ocenić. Geodeta twierdzi, że wszystko jest ok, takie podziały robi się coraz częściej, a odległości pożarowe nie są w tym wypadku problemem, ponieważ nie dotyczą budynków o tak małej powierzchni użytkowej.
-
"z prawnego punktu widzenia wszystko będzie ok." Dziękuję "Do tego urzędnika to daleko masz by zapytać?" Gdybym wiedział, do którego to już dawno bym spytał i nie pisał tutaj. Nie wiem, czy ktoś udzieliłby mi takiej informacji, gdy nie jestem właścicielem nieruchomości.
-
"jak się nie przejmować, skoro są to odległości minimalne POŻAROWE?" Rozumiem, że masz na myśli bezpieczeństwo. To co w takim razie powiedzieć o mieszkaniach w bloku lub domach szeregowych? Tam nie ma zagrożenia pożarem? Wiem, tam przepisy na to pozwalają. Zgadzam się z Tobą, że lepiej, gdyby było zachowane 8 metrów, ale zagrożenie pożarem wydaje mi się niewielkie w niskim domu parterowym oddalonym od domu sąsiada o 5 metrów, gdzie po drugiej stronie budynku jest droga. Potencjalnie zagraża tylko jeden sąsiad. Chodziło mi bardziej o to, czy z prawnego punktu widzenia wszystko będzie ok i czy nie muszę się obawiać, że kiedyś jakiś urzędnik przyczepi się do tej odległości, pomimo że budowa i potem podział były zgodne z prawem?
-
Myślę, że gdyby nie można było dzielić działek, deweloperzy by tego nie robili i sprzedawali lokale na wspólnych działkach, co w wielu miejscach jest bardzo popularne. Bardziej martwi mnie ciągle ta odległość do granicy po podziale. Czy jest ktoś na tyle zorientowany w temacie, aby potwierdzić, że nie ma się czym przejmować i można kupować bez strachu, jeśli ta kolejność budowa/podział jest zachowana lub gdzie mógłbym coś takiego ostatecznie zweryfikować?
-
"Jeśli MPZP nakazuje działki minimum 900 m², to wydzielenie mniejszej działki jest niezgodne z MPZP i nie powinno być dozwolone." W MPZP jest jeszcze zapis "Dopuszcza się wydzielenie działek oraz regulację działek dla potrzeb budowli i obiektów liniowych o parametrach wynikających z technologii i przepisów odrębnych". Praktycznie każdy dom, nawet bliźniak i dom szeregowy mają po budowie wydzielane odrębne działki od około 150 - 500 m², więc jak widać, gmina daje taką możliwość. "Zatem jeśli deweloper buduje 2 domy na jednej działce budowlanej (działka budowlana może składać się z kilku działek ewidencyjnych), to może między nimi mieć dowolne odległości, bo wszystkie są w jednej strefie pożarowej. Natomiast wraz z granicą działki kończy się strefa pożarowa i inna działka jest już inną strefą. Wtedy trzeba albo zachować odległości, albo zbudować Ścianę Oddzielenia Przeciwpożarowego." Chyba ostatnio źle zinterpretowałem Twoje słowa, że po podziale taka odległość jest niezgodna z przepisami. Skoro wszystko jest wykonywane w odpowiedniej kolejności i zgodnie z pozwoleniem na budowę nie powinno być żadnych problemów. Budując na jednej działce, deweloper nie łamie prawa, zostawiając poniżej 5m między budynkami i tak samo potem geodeta zgodnie z przepisami dzieli tą działkę. Teoretycznie do granicy nie będzie teraz wystarczającej odległości, ale w momencie budowy wszystko było ok i nikt w przyszłości nie może raczej tego podważyć. Gdyby coś było nie tak, nie otrzymano by przecież zgody na podział takiej działki i potem na odbiór budynków. Czy dobrze rozumiem?
-
Dziękuję Wam bardzo za tyle cennych informacji. Jeśli dobrze rozumiem, to deweloper/geodeta, dzieląc działkę między budynkami po budowie i doprowadzając do tego, że odległości do granicy będą wynosiły około 2,8m, postępuje niezgodnie z przepisami, ponieważ budynki posiadają zwykłe okna, nie ma ściany oddzielenia pożarowego. Tylko jak to możliwe, że nikt po drodze tego nie kontroluje i takie domy normalnie są odbierane i sprzedawane. Jest to po prostu martwy przepis, którym nikt się nie przejmuje? Chyba podobnie jest z zapisem w MPZP, gdzie minimalna wielkość działki to 900m, a po budowie można swobodnie wydzielić działkę pod każdy dom i pełno jest działek po 200-300m.
-
Tylko czy nie jest tak, że ta ściana oddzielenia pożarowego jest wymagana jedynie dla budynków powyżej jakiejś powierzchni? Te domy mają tylko po 100m2. Czy przy odbiorze ktoś to kontroluje i jeśli wszystko zostanie odebrane to mogę mieć pewność, że jest ok?
-
Widzę, że strasznie jest to wszystko niejasne. Niby, jak są okna to minimum 8 metrów między budynkami, ale jak firma buduje na jednej działce, to te odległości nie mają już znaczenia i potem geodeta bez problemu podzieli na pół. W tym wypadku z mapki wynika, że pozostawiono poniżej 5 metrów między budynkami, po podziale nie będzie nawet 2,5 metra do granicy. Wszystko jest oczywiście zgodne z pozwoleniem na budowę, geodeta twierdzi, że zgodnie z przepisami może też potem to podzielić. Ja tylko się zastanawiam, czy kiedyś w przyszłości ten temat z jakiegoś powodu na pewno nie wróci i nie będę miał np. problemu przy ewentualnej sprzedaży. Naprawdę trudno to wszystko ogarnąć Dziękuję, że staracie się trochę rozjaśnić.
-
Dziękuję, czyli jednak można legalnie te przepisy ominąć i teoretycznie zostawić tylko 1m pomiędzy budynkami, jeśli działka jest bardzo mała. Myślałem, że jakieś przepisy ppoż tego zabraniają, ale one dotyczą chyba znacznie większych budynków, to będą małe domki parterowe 105m2 bez poddasza użytkowego. Jeśli wszystko jest zgodne z przepisami, z ubezpieczeniem też nie powinno być chyba problemu. Mimo wszystko, tak jak piszesz, pożar u sąsiada może być zagrożeniem, ja jednak patrzę na to z perspektywy mieszkania w bloku, gdzie to zagrożenie jest dużo większe. Jeśli podział nie byłby zgodny z MPZP, nie mógłby chyba zostać wykonany i zaakceptowany przez gminę, więc skoro działki będą podzielone tzn. że zgodnie z prawem?
-
Witam, jestem w podobnej sytuacji, jak autor tematu, ale jednak trochę trudniejszej. Firma buduje 2 identyczne domy wolnostojące na jednej działce około 10a, we wszystkich ścianach mają okna. Domy są oddalone od siebie o 5 metrów. Po budowie działki zostaną podzielone, jeszcze przed podpisaniem aktów notarialnych. Odległość do tej granicy działki wyniesie więc jedynie 2,5m. Przy pozostałych granicach są zachowane 4m. Mam te same wątpliwości przed zakupem, czy wszystko jest zgodne z prawem i gdzie zdobyć taką pewność? Z tego, co czytałem, w przypadku budowy 2 budynków na 1 działce nie ma ograniczenia 8 metrów pomiędzy budynkami, ale czy po podziale nie pojawi się ten problem? Osoba budująca domy twierdzi, że wszystko jest legalnie i w ten sposób omija się ten przepis, robiąc podział już po budowie. Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
-
Rekuperatory Brookvent
Daveth odpowiedział miki121 → na topic → Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
zieli: czy moglbys przeslac jakies zdjecie sterownika? Chcialbym pokazac angielskiemu przedstawicielowi o co mi chodzi. Jaką masz średnicę kanałów, wyrzutni i czerpni. Przedstawiciel brookventa rekomenduje wszystkie kanaly i otwory 125mm. -
Rekuperatory Brookvent
Daveth odpowiedział miki121 → na topic → Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
Dziękuję za wyjaśnienie, wcześniej widziałem filmik reklamowy Brookvent 1.1 na YouTube , tam wyraźnie pokazano Inteligentny kontroler umieszczony w dowolnym miejscu domu. Myślałem, że w modelu 1.2 jest tak samo, ale jak widzę pozostawiono tylko przełącznik akurat i maksimum.