patrick99

330k? wszystko zlecone? jak ktoś wyżej napisał, masz ekipy za pół darmo. wybudowałem dom w 2020 i za 155m2 w standardzie jak Twój, tylko zamiast reku mam PC zapłąciłęm 400k, wielkopolska, okolice Poznania. także 500-600k jest bardzo realną kwotą na dzisiejsze czasy.

proszę o usunięcie tego wątku i mojego profilu na tym forum. nic nie warte przepychanki kilku świrów i zero merytorycznej dyskusji już rok temu skutecznie zniechęciły mnie do jakiejkolwiek aktywności tutaj.

tak

no i niestety nic się nie zmieni na razie...co raz trudniej o kredyty. ludzi na własnych działalnościach, szczególnie jednoosobowych traktują jak bezrobotnych.

betonowe, 10m3, podpięte do niego wszystkie rynny. po zbiornika wsadzona pompa zanurzeniowa, wodę wykorzystuję do podlewania ogrodu.

lecz się człowieku masz obsesję na punkcie innych. p.s. - we Włoszech zawieszono wszystkie spłaty kredytów hipotecznych. nici z Twojej wizji bankructwa...przykro mi.

dobre ceny, bierz. jak zrobisz to możesz pochwalić się efektami i namiarem na PW

buduje dom podobny powierzchniowo (155m2), też parterowy z drewnianym stropem. budżet miałem właśnie 400.000, mamy już tynki, instalacje, posadzki, zostały sufity, ocieplenie poddasza i elewacja, wszystko zlecone od wbicia łopaty po gładzie. zmieściłem się w założonym budżecie co do grosza, jedynie drzwi zewnętrzne doliczam osobno bo wziąłem sobie ciut droższe. dasz radę! powodzenia!

tutaj nie ma co oczekiwać rzeczowej odpowiedzi, problemy innych to pożywka dla takich internetowych hien, co tylko czekają na potknięcia innych by napisać.."uuu..szykuj dużo kasy" "elita forum"...w rzeczy samej!

300 trochę może dużo, myślę, że mniej. wszystko zależy jak bardzo "szeroko" chcesz iść z bajerami w domu. ja mam podobne cele do zrealizowania, jedynie elektrykę już mam, no i ocieplam poddasze a nie dach a w miejsce Twojego kosztu rekuperacji ja chcę zamontować panele na dachu. zakładam zmieścić się w max 250k.

cóż, gabarytowo buduję obecnie podobny dom, 155m, z tym, że garaż jednostanowiskowy ale dach kopertowy. mamy w domu SSZ + elektrykę, na ten moment wydane 300.000zł na robociznę + materiały. liczę, że drugie 300.000 pójdzie na doprowadzenie domu by zamieszkać, czyli dojść do deweloperki, zrobić kuchnię, łazienkę, wszędzie podłogi i sypialnię. reszta z czasem, już po zamieszkaniu. o tarasie, kostce, płocie i trawie nawet nie myślę na razie, bo to lekko kolejne min 100.000zł, jeżeli chciałbym wszystko zlecić.

co nie zmienia fakty, że nie potaniało, a wielu na to czeka...w mojej opinii również nie będzie już taniej.

jak jest wspólnota, to jest obowiązkowy owy fundusz remontowy.

50 stron gdzie akurat Twój bełkot jest dominujący... najlepiej, gdyby ten temat został usunięty z forum, nie wnosi kompletni nic merytorycznego a jedynie pokazuje jak zawistni i ślepo zapatrzeniu w pieniądze i "zagraniczne dobra" są ludzie udzielający się tutaj.

najzwyczajniej w świecie jesteś frustratem na emigracji, wydaje Ci się, że wszyscy w PL maja tak źle jak Ty miałeś a teraz pana boga za nogi złapałeś...nie ośmieszaj się więcej (pisane z małej celowo) gdzie tyrasz? w UK? gdzie czarni na ulicach się panoszą a Ty zawsze tam będziesz "others" ? byłem kilka razy, mam też rodzinę w UK, ćzęść po 10 latach wróciła, bo jednak aż tak fajnie nie jest... a ja sobie w pl jeżdżę nowym autem, kończę budowę domu, jeżdżę na wakacje kilka razy w roku i jakoś się kręci...ale każdy w PL to biedak i nieudacznik, albo złodziej. ahh ta zagranica! sam miód! :lol2::lol2::lol2: p.s. policja zabija w każdym kraju - poczytaj trochę, dokształć się, zobacz co się dzieje w USA, zobacz jak wygląda Szwecja obecnie i dzielnice do których tamtejsza policja boi się zaglądać, zobacz jak w DE emigranci których tak chętnie sprosili zabijają ludzi maczetami na ulicach...ale to u nas najgorzej zawsze żal mi Ciebie, powodzenia bogaczu na obczyźnie! walcz o funty czy euro i nie daj się! a my jakoś sobie w tej biednej Polsce poradzimy, dobrze, że stać nas na internet, mogę czytać wypowiedzi takich emigrantów i zobaczyć jak to wszędzie indziej jest dobrze...ahhh może to wszystki kiedyś rzucę i też wyjadę, tylko piszcie więcej o zurychu, kajenach, leasingach za dniówki i takie tam, zaraz człowiekowi lepiej! :) aż mi się skecz kabaretu KMN przypomniał o tym jak polak do Holandii wyjechał i w pół roku zapomniał polskich wyrazów