Alberciczek

Narazie do ogrzewania mam tam tylko piecyk tzw. koza + piecyk gazowy na butlę. Dlatego nie mieszkamy tam w zimie. Planuje dobudować kotłownię i wstawić piec z podajnikiem na ekogroszek.Z tym paliwem awaryjnym jeszcze się zastanowię Ale piec to najmniejszy problem, bo tu temat już nieco ogarnąłem. A jak będzie już tak daleko do wyboru pieca, to bedę pisał. Narazie zastanawiam się jak zrobić żeby regulować temperaturę dla każdego pokoju z osobna.Bo np. jedni w nocy lubią jak jest chłodniej ( np. ja, bo wtedy lepiej mi się śpi ), ale są też tacy, co muszą mieć cieplutko w nocy. Dlatego chcę mieć taką regulację. Podłgóka odpada - nie mam do niej przekonania. Jak pęknie jakaś rurka pod podłogą to jest nie lada problem. A jak pęknie w instalacji z kaloreryferami, to widać od razu i można bezproblemowo i łatwo usterkę usunąć. I kolejne pytanko się zrodziło - z jakiego materiału robić instalację - miedż czy plastik? Podobno plastik jest dobry i łatwiej i szybciej się to robi? Zgrzewarka też nie jest droga.

Ano tak. Zgadza się. Sprawdzałem, czy jak przekręcę klucz w zamku, to czy języczek się schowa i się chowa. Tak więc nie mając żadnego breloka ani klawiatury, furtke otwieram poprostu kluczem. Klamka jest wówczas zbędna, a nawet nie wskazana. Są też elektrozaczepy, w których można zwolnić blokadę i w dzień furtka jest normalnie otwarta, a na noc zamykam zapadkę i działa na elektrozaczep. Dzięki za pomoc.

Ok. Wiele już wiem. No to teraz tak - chcę zanabyć videodomofon Eura VDP19A3. Jak podłączyć czytnik kart i breloków do tego? Czy to się wogóle opłaci, czy lepiej dołożyć ze dwie stówki i mieć videodomofon z czytnikiem kart? No i nadal nie rozumiem, jak się otwiera furtkę z zewnątrz? Mam na myśli videodomofon bez czytnika kart, czyli taki jak ten Eura. Wychodzę do pracy, zatrzaskuję furtkę i jak otworzyc ów zamek jak nie mam czytnika kart i breloków? Klamki też nie mam, bo niepotrzebna.

Witajcie. Niedługo bedę zakładał videodomofon. Posiada on funkcję elektrozaczepu do furtki i takowy chcę założyć. Obecnie mam w furtce klamkę i zamek na klucz. Jak wygląda sprawa z otwieraniem furtki od zewnątrz ( obecnie naciska się klamkę i się wchodzi ) po zamontowaniu elektrozaczepu? Czy każdy elektrozaczep jest jakoś mechanicznie połączony z klamką, czy trzeba jakiś konkretny rodzaj? Są oczywiście videodomofony z klawiaturą i furtkę z zewnątrz otwiera się po wbiciu na klawiaturze określonego kodu, ale taki rodzaj videodomofonu nie wchodzi w grę ( za drogie ). Można furtkę z zewnatrz otwieraC się np. breloczkiem. Wiem, że są takie domofony. Tylko jak się nazywa taka funkcja? Ewentualnie czy można coś takiego dołożyć do każdego videodomofonu czy musi być jakaś konkretna funkcja tego?

A więc już coś wiem. W takim razie będzie to kocioł jednofunkcyjny, ale z dodatkowym rusztem. Skąd dodatkowe paliwo? Ano drewno zapewne z lasu 9 od lesniczego oczwyiście ). Inne paliwa? No stamtąd, gdzie są dostępne. W mojej okolicy można kupić bardzo tanio węgiel brunatny. Mimo, że ma gorsze właściwości jako paliwo awaryjne nie jest zły. O tych dotacjach nie słyszałem - cenna wiadomość - dzięki Ogrzewanie podłogowe odpada. tylko kaloryfery.

Witajcie. Jestem na etapie projektowania ogrzewania domku c.o. Piec będzie na ekogroszek z podajnikiem, dwufunkcyjny. Wyczytałem też, że są piece z dodatkowym rusztem na inne paliwo np. drewno, pellet. Zastanawiam się, czy takiego właśnie nie kupić. temat jednak jest nieco inny. chodzi mi o to, jak działa regulator pokjowy np. ST-292. Ma on wbudowany czujnik temperatury i można nim zwiekszać/zmniejszać temperaturę w pokoju. Prosta niby rzecz. Ale w jaki sposób musi być podłaczony kaloryfer, żeby to działało tylko dla jednego pokoju? Bo jak ustawię w jednym pokoju temp. np. 20 stopni, to ów regulator pokojowy tak wysteruje sterownik pieca, żeby ten podgrzał wodę w kaloryferach do tych 20 stopni. Tyle, że ta temp. będzie taka we wszystkich kaloryferach. Przynajmniej tak to rozumiem. Bo z pieca wychodzą dwie rury - jedną idzie ciepła woda do kaloryferów, a drugą wraca już schłodzona spowrotem do pieca. Czy oprócz tego regulatora jest jeszcze potrzebny jakiś termostat czy coś? Troszkę nie ogarniam tego tematu, więc proszę o łopatologiczne wytłumaczenie, ewentualnie jakiś schemacik poglądowy jak to działa.

Ok. dzięki wszystkim za pomoc. Wiedziałem, że na muratorze mogę polegac...I poległem...

Powiem tak - z teoretykami, nie chce mi się gadać, bo szkoda czasu. Śrubokręta w ręce nie mieliście. A kolega Mareks77 dodatkowo kłamie w żywe oczy : Kolega chyba to nawet z tą piwnicą kłamie. Specjalnie dla ciebie poszperałem w necie i znalazłem, skąd się "nauczyłeś" o BIS-ie: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2703140.html Że też od razu nie wpadłem na to, że możesz korzystać z informacji na elektrodzie...A BIS-a tak naprawdę ani jednego ani drugiego nie widziałeś na oczy jak wygląda w środku. Marny jesteś i kłamać chociaż byś przestał. Teoretycy też są potrzebni i nie ma się czego wstydzić, że czegoś nie wiesz. Bo czasem praktycy proszą o pomoc teoretyków w trudnych sprawach. I nie mam na myśli tego, że teoretyk jest gorszy od praktyka. Ale teoretycy nie powinni się wypowiadać w podobnych tematach do tego jaki jest np. ten. Bo z prostej rzeczy robi się właśnie coś takiego jak to - A ktoś nadal bez prądu jest, bo w głowie ma namieszane przez was, teoretyków. A sprawa jest prościutka do załatwienia - tak jak pisałem - połączyć ze sobią listwą lz dwa przewody od przełącznika i sprawdzić czy ledy świecą. Jak nie świecą, to wypiąć oba przewody z zacisków 11 i 12 i połączyć ze sobą. Roboty na góra 15 minut i wszystko wiadome. A skoro tak się rzucacie o prąd rozruchowy tych ledów, to również można go sprawdzić w bardzo prostu sposób. I będzie wwiadome, czy pów prąd jest wyższy niż 16A... Co do kolorów przewodów - znowu teoria. I to was zabija. Markerem to se możesz teczki z dokumentami opisywać, a nie żyły na przewodach. Wbijcie sobie do głowy jedno - nawet, jeżeli jakiś elektryk w schodowych czy krzyżowych podłączy przewody żółto-zielony i niebieski, to drugi elektryk jak do tego przyjdzie ( chociażby w celu wymiany przełącznika ) to będzie wiedział doskonale, że te dwa przewody w tych przełącznikach nie są N i PE, bo ich tam być nie może. Aczkolwiek nie jeden raz widziałem, że w tych przełącznikach zamiast fazy było N. A więc żyła niebieska jak najbardziej będzie wtedy prawidłowa. Natomiast jeżeli chodzi o przewody do schodowych, to nawet przewód 4x15mm nie będzie właściwy, bo ma żyłę niebieską i żółto-zieloną. Tak więc do tych schodowych musiałby być przewód z pięcioma żyłami...A kto będzie kupował przewód 5x1,5mm zamiast 3x1,5mm. Chyba tylko teoretyk w swoich rozważaniach. Bo w praktyce się tego nie robi. Reasumując - autorowi tematu podpowiedziałem jak ma najprościej sprawdzić co jest uszkodzone. BIS-a 411 na 411i nie ma absolutnie potrzeby wymieniać. Naprościej by było zamienić BIS-a na schodowe. Ewentualnie na nowego BIS-a411.I cały problem rozwiązany w powiedzmy pół godzinki roboty. A wy, teoretycy kłócicie się już tyle czasu. Jakby autor miał czekać do dzisiaj, to bardzo mu współczuję, że trafił na was - albo teoretyków, albo amatorów. Ja uważam temat za zakończony, a wy jak chcecie, to możecie się między sobą kłócić.

A jakiż ty widzisz problem w kolorkach? Zapewne chodzi ci o to, że w przewodach trzy zyłowych jest jako trzecia żyła jest żółto-zielony? A od czego są kolorowe taśmy? Czyż nie można tej żółto-zielonej żyły owinąć ładnie kolorową taśmą z obu stron? Np. czerwoną? I mamy wtedy trzy żyły - niebieska, brązowa i czerwona. Teraz ci pasuje? Oprócz tego, jak ktoś jest elektrykiem i otworzy do schodowego czy krzyżowego i widzi podłączoną żyłę żółto-zieloną, to jest wiadome do czego ta żyła służy. niemniej jednak masz rację - nie powinno się jej podłączać, bo żółto-zielone jest zarezerwowane do żyły ochronnerj PE. Jednak żaden elektryk ( praktyk oczywiście ) nie pomyśli, że ta żółto-zielona żyła spełnia rolę przewodu ochronnego w przełącznikach schodowych czy krzyżowych...Wystarczy być elektrykiem praktykiem i myśleć. Kto będzie kupował przewód 4-żyłowy do schodowych, tylko dlatego, że jedna z żył jest żółto-zielona? Chyba tylko czysty teoretyk. Kupuje się proszę pana przewód 3-żyłowy i tą żyłę żółto-zieloną owija się kolorową taśmą z obu stron przewodu. I wtedy instalacja jest wykonana prawidłowo. Co do odpowiedzi kolegi Mareks77 - wszystko fajnie, rozpisałeś się, powklejałeś zdjęcia, szkoda tylko, że nie BIS-a411, a zupełnie innego przekaźnika. Niemniej również z F&F. Z wyglądu zewnętrznego może wygląda i tak samo, ale w środku wygląda nieco inaczej niż 411 i pełni nieco inną funkcję niż 411. Mało tego - były czasy, kiedy to wyszła seria tych przekaźników, która była wadliwa. I jak dobrze pamiętam uszkodzeniom ulegał tam wspomniany przez ciebie kondensator. Nieee, no coś ty - nie rób scen na sali Niczyje ego nie zostało urażone. Staż pracy absolutnie nie oznacza, że elektryk jest doświadczony. Nie ma elektryka doświadczonego. Tylko teoretycy tak uważają. I to ich pogrąża. Natomiast każdy praktyk nigdy nie powie o sobie, że jest doświadczony. Pomyśl dlaczego. co do nowinek technicznych - nie ma tego aż tak wiele w ciągu każdego roku, by za nimi nie nadążać. Dodatkowo, mało który inwestor rwie się do montażu tych nowinek. Nie wyolbżymiaj sprawy. No ja byłem na szkoleniu w Pabianicach i widziałem nie tylko porozbierane BIS-y, a wiele wiele więcej. Natomiast ty, jak widać nie...A zapewniam cię, ze te fotki nie przedstawiają BIS411. A cały opis ( nie wiem, skąd go wytrzasnąłeś ) jest nie na temat.

No nie mówcie, że taki temat pokonał fachowców z muratora....Nikt nie wie?

Co nie wystarczy? Przewód 3 żyłowy? A ile ty chcesz mieć żył do schodowych i do krzyżowych?Co jest niezgodne z przepisami w przewodzie 3 żyłowym do tych przełączników? Nie wiem, skąd to wziąłeś, ale bzdety piszesz. Sprawdz sobie jaki jest prąd "rozruchowy" żarówki ledowej. Gwarantuję ci, że te żaróeczki ledowe co ma autor, napewno nie biorą 16A prądu rozruchowego. Z tego co piszesz, to sądzę, że jesteś czystym teoretykiem, a z praktyką nie masz nic wspólnego. A zatem nie wprowadzaj w błąd. Co do świetlówek to zupełnie inna bajka. Nikogo niczym nie obrażam - stwierdzam fakty. Co do ledów, to popatrz na zdjęcie i pomyśl - jakie ledy są dostępne na rynku do takich oczek - jaką mogą mieć największą moc. Z całym szacunkiem, ale jako elektryk pracuję już dość sporo czasu - niedługo wybieram się na emeryturę, więc jakieś doświadczenie mam. Ale - jeżeli również jesteś teoretykiem jak kolega wyżej, to się nie dogadamy. Co do BIS-a, to niestety, ale nie masz pojęcia jak on działa, bo bzdety piszesz. Z twojego słownictwa można sugerować, że nie jestes elektrykiem. Być może coś gdzieś liznałeś, ale elektrykiem nie jesteś. BIS411 jest przekaźnikiem zwierno-rozwiernym. Styk 10 jest stykiem rozwiernym, a styk 12 stykiem zwiernym. Natomiast styk 11 jest stykiem zasilającym. Jeżeli wypalony będzie styk zwierny, to na styku rozwiernym ( odwrotne podłączenie ) ledy mogą się zaświecić. Ale jak będzie wypalony styk zasilający, czyli 11, to ledy nadal nie będą świecić. A użytkownik może pomyśleć, że za twoją radą BIS jest sprawny i będzie szukał dalej. No prościej się już nie da. Może mam rozdwojenie jaźni, ale gdzie ja sugerowałem, albo chociaż wspomniałem o sklejonych stykach? Wiesz co to są sklejone styki? Oprócz tego kolejny dowód, że nie znasz zasady działania tego BIS-a - styk 11 jest używany cały czas - jest to styk zasilający, a napięcie jest przewodzone od styku 11 do 10 ( styk rozwierny ) lub od 11 do 12 ( styk zwierny ). Więc nie pisz bzdur, że styki 10 i 11 nie były używane. Bo zarówno i jeden i drugi są używane. A styk 11 jest używany cały czas. Natomiast 110 i 12 są używane na przemian. No prościej się nie da... Napiszę szczerze - nie chce mi się tego tłumaczyć, bo to zbyt proste rzeczy są dla elektryka praktyka. Ale następnym razem jak coś napiszesz, to najpierw pomyśl.

A jakąż to instalację trzeba mieć? Przecież wystarczy, że do każdego włacznika będa puszczone 3 żyły. Jeżeli są dwie, to nic się nie da zrobić bez kucia i wymiany przewodu. Ale jak są trzy żyły, to nie ma problemu - zamiast BIS-a można wstawić schodowe, krzyżowe. Myslę, że się świeci - czerwoną widać, bo daje więcej czadu, a zielona jest "słabsza". No chyba, że się spaliła, ale zasilanie napewno jest - bez niego nie świeciłaby się dioda czerwona. Czy ty wiesz wogóle o czym piszesz??? Żarówka ledowa, 10W bieże setne części "prądu rozruchowego". Jak dobrze pamiętam jest to 0,006A. O ile wogóle można to nazwać "prądem rozruchowym". Natomiast BIS411 ma styki robocze na 16A jak dobrze pamiętam. Więc w tym przypadku nawet wstyd p[isać o wypalonych stykach roboczych z powodu obciążenia tymi ledami. A co to jest prąd uderzeniowy? Czy ty jesteś wogóle elektrykiem? Nie - przekaźnik nie będzie działał odwrotnie - będzie działał tak jak dotychczas, czyli styk 11-10 nadal będzie rozwierny, a styk 11-12 będzie nadal zwierny. Tyle tylko, że przy proponowanym przez ciebie podłączeniu, led-y będa świeciły od razu, a ich wyłączenie nastąpi po włączeniu wyłącznika monostabilnego i wtedy zaświeci się czerwona dioda sygnalizująca włączenie styków zwiernych.A co, jeżeli przy proponowanym przez ciebie podłączeniu ledy nadal nie będą świeciły? Wypalony styk 11 czy przyczyna tkwi gdzie indziej? Najprostszym i najpewniejszy sposób sprawdzenia tego BIS-a to poprostu wypięcie przewodów z 12 i 11 i ich bezpośrednie podłączenie.

Również zgadzam się z poprzednikiem - najlepszy będzie drugi wariant. I żaden elektryk nie jest do tego potrzebny na miejscu. Wystarczy jednak internet. Oczywiście do wykonania instalacji lepiej zatrudnić elektryka.

Wg mnie są trzy możliwości - albo jest gdzieś słaby styk i w końcu przepaliła się żyła przy albo ledach, albo wyłączniku albo przy BIS-ie.Druga to wypalone styki robocze BIS-a, trzecia, to uszkodzony wyłącznik. Wszystko to można bardzo łatwo sprawdzić - wypiąć przewody z włącznika i połączyć je na chwilę razem ( symulując właczenie włącznika ). Jak się światło zaświeci, to uszkodzony jest włącznik. Jeżeli się nie zaświeci, to należy wypiąć przewody z pinów 11 i 12 lub 11 i 10 ( zależy co jest impulsem sterującym - N czy L ) i oba przewody połączyć ze sobą. Jak się ledy zaświecą, to uszkodzony jest BIS. Jak sie nadal nie będa świecić ( mimo zmostkowanego włącznika i BIS-a, to należy szukac w samym zasilaniu ledów. Tu już jest troszkę więcej roboty, bo trzeba się dostać do pierwszego leda i sprawdzić, czy jest przy nim napięcie. Ale tam jest raczej wszystko ok. Obstawiam albo włącznik albo BIS. PS - czerwona lampka na BIS-ie oznacza, że są włączone styki robocze. Zielona dioda, że jest zasilanie. Co do wymiany na BIS411i - nie wiem jaka jest różnica cenowa i czy się to opłaci, ale BIS411 musi wytzymać takie oświeltenie ledowe. To dla niego żadne obciążenie - jest on zrobiony jak się nie mylę na 16A. A te ledy jaki mogą mieć prąd rozruchowy? No i jest jeszcze jedna możliwość - wywalić BIS-a ( jak będzie uszkodzony ) i zamiast włącznika monostabilnego założyć bistabilny. Chyba, że jest tam kilka włączników ( dwa albo trzy i więcej ), to wtedy trzeba się zastanowić, bo te kilka monostabilnych działa jak schodowe i wtedy trzeba by założyć albo dwa schodowe ( jeżeli są po trzy przewody przy tych włacznikach co są teraz ) albo dwa schodowe i reszta krzyżowych.

Witajcie - chcę na wiosnę zrobić wychodek. Z postawieniem murów nie ma problemu, bo to nie jakieś trudne do zrobienia w dzisiejszych czasach. Zastanawiam się tylko, jak przymocować dach tego wychodka do murów? Kiedyś mi się coś obiło, że do ścian wkręca się jakieś kotwy i do tego murłaty ( murłata to belka, kantówka przymocowana do ścian? ). Jak takie kotwy się wewntualnie nazywają i wgczego dobiera się ich ewentualną długość? Chyba, żerobi się to w jakiś inny sposób?