Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

yasiek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    127
  • Rejestracja

O yasiek

  • Urodziny 09.02.1984

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zawód
    tokarz/narzędziowiec/indywidualista ambiwertyk:)
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    wykańczam się
  • imię i nazwisko
    JanuszP

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Rycerska Dolina
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

yasiek's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. To ktoś tu jeszcze zagląda Laser jak dobrze pamiętam był do sprawdzenia jak wysoko będzie kładziona wylewka. Strop wylałem z nierównościami do 2-3cm i musiałem wyśrodkować wysokość desek przy klatce schodowej.
  2. Góra skończona. Zostało właściwie pomalować ściany i położyć panele, plus łazienka ale po póki co nic więcej tam nie robię, skupiam się wyłącznie na parterze. http://i.imgur.com/GpZFxRF.jpg http://i.imgur.com/chQnqHx.jpg http://i.imgur.com/j7KmPZJ.jpg http://i.imgur.com/uPhFOPJ.jpg http://i.imgur.com/KiIYYrd.jpg http://i.imgur.com/XDE02je.jpg http://i.imgur.com/WrYPCrH.jpg Z zewnętrznych prac, podłączyłem kanalizację i poprowadziłem prąd do ogrodzenia. Kilka dni później tauron wykonał przyłącze do ogrodzenia. http://i.imgur.com/T6nyGB0.jpg http://i.imgur.com/yY7e1bs.jpg http://i.imgur.com/vgPKEG4.jpg http://i.imgur.com/a6vOZ8o.jpg http://i.imgur.com/ES5cHoa.jpg http://i.imgur.com/DJHrdSP.jpg http://i.imgur.com/NfCJ7jw.jpg Zacząłem przy okazji wykopów wyrównywać teren przed domem, podsypując gruzem, niestety z dnia na dzień przyszły śniegi i będzie to czekać na wiosnę:/ http://i.imgur.com/DNRhyIq.jpg Z zewnętrznych prac, przed pierwszymi opadami śniegu, zrobiłem jeszcze kratki wentylacyjne połaci dachowej, ponieważ ptaki już sobie zaczęły tam robić gniazda... Kantówki z rowkiem 3cm na który przybijałem blachę z oczkiem około 1mm przykręcone pomiędzy krokwiami. http://i.imgur.com/g3BSKjo.jpg http://i.imgur.com/waDNDVr.jpg Mamy parapety, dębowe, zrobione przez ojca. W trakcie malowania i składania są schody, też z tego materiału. Do szczęścia brakować będzie jeszcze dębowego stołu do jadalni http://i.imgur.com/084y7gT.jpg http://i.imgur.com/aUqM0vF.jpg http://i.imgur.com/9Rbee0z.jpg Zamówiliśmy kuchnie i szafy wnękowe, termin wykonania i montażu na luty. http://i.imgur.com/mFRDAhN.jpg http://i.imgur.com/QcB8LG3.jpg Na razie to tyle. Teraz jesteśmy na etapie malowania parteru, robieniu łazienki, układaniu paneli, robieniu zabudowy kominka, składania schodów. robienia zakupów wykończeniowych wykańczających psychicznie i finansowo ogólnie szaleństwo bo w drodze maleństwo
  3. Hej, sorki że u mnie tak ciężko z wpisami, ale tempo wykańczania, jakie sobie ostatnio obraliśmy, powoduje całkowity brak wolnego czasu. Goni nas, żeby do marca się wprowadzić i może jeśli nie padnę na pysk przy tym tempie, uda się. Co do technologi, liczyłem opłacalność władowania grubszej izolacji w ściany, na metraż i zapotrzebowanie na ciepło, wolę te pieniądze wyłożyć na rachunki, zbyt duży przeskok cenowy z kształtek 5/10/10 na 5/10/25 spowodował taką decyzję. Co do płyty fundamentowej, tu żałuję trochę, ale nie da się wszystkiego samodzielnie przemyśleć budując bez jakiejkolwiek rady kogoś naprawdę kumatego pierwszy dom. Wentylacja. U mnie działa na razie tylko czasem, bardziej do usuwania wilgoci ze szpachlowania i malowania i podczas palenia w kominku do lepszego rozprowadzania ciepłą, rury na strychu w dalszym ciągu czekają na ocieplenie. Wydajność sprawdzałem przy plusowych temperaturach, było nieźle, przy temperaturze 6C na zew. i temperaturze 18C w środku nawiewało do domu 16,5C , co dzieje się teraz w trakcie mrozów z wydajnością nie wiem, bo i nie ma kiedy mierzyć i nie ma w sumie po co bez ocieplenia. Jeśli zaś chodzi o montaż samemu, zrobić projekt u kogoś kto się na tym zna, kupić potrzebne graty i robić to samemu, tam nie ma nic trudnego. Czasowo też nie zajmie to więcej niż kilka popołudni. Klejenie płyt na pianę. Trzeba się tego nauczyć, a konkretniej wyczuć moment kiedy docisnąć płytę do ściany. Piana po nałożeniu na płytę musi mieć chwilę na złapanie twardości i odparowanie, zrobisz to za wcześnie, klej po dociśnięciu płyty do ściany właściwie zniknie, zrobisz to za późno, zrobi się zbyt twarda skorupa która nie ma lepkości. Jeśli wyczujesz moment, ja to sprawdzam po prostu macając palcem nałożoną piankę, piana trzyma bardzo mocno, żeby odkleić płytę ze ściany, trzeba ją wyciąć. ściany muszę być oczywiście wcześniej przetarte. Dla mnie decydujące przy stosowaniu piany, było tempo i czystość prac, wchodzę na budowę i kleję, bez dobierania proporcji przy mieszaniu kleju, bez jego mieszania, bez czyszczenia narzędzi. Jeśli ktoś ma na to czas i chęci polecam to robić raczej na zwykły klej, jest łatwiej. Wieszaki osadzałem na kołki szybkiego montażu, trochę ryzykownie bo po jednym na wieszak, ale jest ryzyko jest zabawa póki co, jest wszystko ok, nigdzie łączenia płyt nie pękają.
  4. Podjedz do mnie, nie masz daleko to odsprzedam Ci po kosztach potrzebną długość, zostało mi dość sporo.
  5. Nie wiem jak by to można zrobić inaczej, ale fakt, że o tym trzeba pomyśleć już na etapie wykonywania więźby, odpowiednio wyżej montując jętki. Przyszedł czas na płyty na poddaszu. Do tego wart mieć co najmniej 2 znajomych, niby da się w 2 osoby przykrecić płytę na skosie ale jest to mało przyjemne. Folię na wełnę mocowałem w ten sposób, że rozciągałem pas od ścianki kolankowej do ścianki kolankowej z odpowiednim naddatkiem, tak żeby nie było łączenia w skosie. To kleiłem taśmą na podwójny zakład z następną warstwą foli i silikonem przyklejałem do ścianki kolankowej i ścian szczytowych żeby było możliwie jak najszczelniej. http://i.imgur.com/ZcFmiyK.jpg http://i.imgur.com/UJqsKF7.jpg Okna dachowe zrobione są możliwie jak najniżej, kilka cm głębiej od lica ścianki kolankowej, co wymusiło zdobienie niedużego parapetu. Płytowanie zaczynałem od okien dachowych. http://i.imgur.com/QvxMqKN.jpg http://i.imgur.com/ZcFmiyK.jpg http://i.imgur.com/YFHT2Ue.jpg http://i.imgur.com/eqafG43.jpg Zamontowałem schody strychowe, klapa grubości 4,5 cm z dodatkowym ociepleniem. Montowane do jętek za pomocą 8 kantówek obniżających do lica płyt od dołu. Jest stabilnie. http://i.imgur.com/eHcmMpS.jpg http://i.imgur.com/g1Z7ZY9.jpg http://i.imgur.com/8m8fnUP.jpg Stryszek jak widać dociepliłem 15cm wełny. Jest tam teraz dużo cieplej. Oprócz tego nie muszę zabudowywać centrali wentylacyjnej. http://i.imgur.com/flsA7BE.jpg Centrala już zamontowana i pracuje. Kupiłem po naprawdę promocyjnej cenie 3k zł. Co prawda przewymiarowana, ale pracuje bardzo cicho na 15% swojej mocy, Przepływ na anemostatach ustawiłem na 2m/s http://i.imgur.com/yrX8h6X.jpg Ledwo się zmieściła na stryszku http://i.imgur.com/AzjQwtb.jpg http://i.imgur.com/zdZRkxA.jpg http://i.imgur.com/1id1Zxc.jpg Zostało mi jeszcze zaizolować rury bo zaczynają się już pocić i to dość mocno.
  6. Cóż, poradniki mogę polecić, kupiłem wszystkie, akurat nie Durskiego, tylko Goldmanna. Nie raz zasypiałem oglądając, i choć postawiłem dom w całkiem innej technologi twierdzę, że rady tam zawarte są bezcenne.
  7. Kiedy parter został przygotowany pod gruntowanie, przyszła pora na poddasze. Zakup wełny takiej jak chciałem nie był łatwy, na większości składów w okolicy jedyna dostępna wełna to parametr ok 0,4, bo ludzie i tak nie kupią droższej. Jedynie w psb była opcja zamówienia na indywidualne życzenie. Nie chciałem tracić na powierzchni poddasza, ale żeby jednak było zrobione raz a dobrze. Kupiłem isover super mate, 15 między krokwie i 10 pod krokwie. http://i.imgur.com/tt9P7U7.jpg http://i.imgur.com/95CO8w3.jpg Układanie tego pomiędzy krokwie to bajka, centymetr naddatku wystarczyło żeby sama się trzymała, sznurkowanie było tylko symboliczne. Niestety pora roku na ten etap była nietrafiona, środek lipca. Wełna szklana cudnie oblepia spoconą skórę i jeśli ktoś jest na to wrażliwy lub uczulony to można się popłakać. Ale robota sama się nie zrobi, więc nie ma że boli... Haki do profili wymierzyłem tak aby po opłytowaniu zgrać się z montażem lekkich ścianek, po to żeby ścianki nie były zamocowane tylko to płyt. Rozstaw wyszedł coś około 33cm. http://i.imgur.com/2BLKaWq.jpg Wełnę przy ścince kolankowej ścinałem pod kątem, żeby uzyskać odpowiednią ciągłość izolacji. to samo robiłem na styku wełny między jętkami, http://i.imgur.com/QayGmS7.jpg http://i.imgur.com/aER4QfB.jpg Pod jętkami obniżenie wyszło o 17 cm żeby wysokość pomieszczenia wyniosła 260 cm, co dało pustkę 7 cm, co z kolei pozwoliło idealnie zmieścić kanały wentylacyjne pomiędzy warstwami izolacji. http://i.imgur.com/f8fK3XB.jpg http://i.imgur.com/3trjUXM.jpg http://i.imgur.com/4BUlLgn.jpg
  8. Podpisuję się pod każdym słowem całym sercem. Ale fakt, budowa samemu wymaga niesamowitego skupienia, myślenia, analizowania jaka wiedza i rady przy kopaniu w internecie nadają się do przełożenia w życiu, oraz zwykłego kombinowania a niestety nie każdy ma takie umiejętności, a wręcz jestem w stanie powiedzieć że mało kto...
  9. Po opłytowaniu wszystkich ścian na parterze, przyszedł najbardziej pracochłonny i znienawidzony etap, łączenie i szpachlowanie łączeń. Na początku łączyłem płyty nakładając pod taśmy szpachlę ręcznie. Kupiłem jakąś super hiper wytrzymałą taśmę z jakby plastikową wkładką w środku. Jakie było moje zdziwienie jak po kilku dniach taśma jakby zaczęła się "odparzać", nie wiem jak to nazwać, po prostu nie trzymała. Od razu kupiłem zwykłą taśmę papierową, a że do zrobienia czekał mnie cały dom, zaszalałem i kupiłem delko tools. Najdroższy kawałek plastiku jaki w rękach trzymałem, ale był to strzał w dziesiątkę. Rolkę 75m wyrabiałem w trochę ponad 2godz z przerwą na browara. To był ten lepszy etap. Po tym trzeba było zagipsować to na gotowo. Jeszcze przed rozpoczęciem myślałem, że będę gipsował płyty po całości, życie zweryfikowało, brak sił i chęci. Żeby moja najcudowniejsza połówka nie zabrała się za szlifowanie, nie dał bym chyba rady. Dzielnie z lampą w ręce szlifowała wszystkie łączenia, a trochę ich było. http://i.imgur.com/6i1SW3I.jpg http://i.imgur.com/JSYxo1E.jpg http://i.imgur.com/PdR9ZDj.jpg W międzyczasie, zdecydowaliśmy się na zakup wkładu kominkowego. Wybór padł na najsłabszy wkład antek z kratek z dodatkową szybą. Cel był taki, żeby się dało w nim napalić kiedy będzie się miało na to ochotę bez przegrzewania salonu. Dziś kiedy już wszystko jest po rozruchu, widzę że plan się powiódł, w salonie da się spokojnie wysiedzieć ale pracować już nie za bardzo. Wszystkie zawory zainstalowałem z jednej strony, żeby był dobry dostęp przy okresowej kontroli ponieważ cała instalacja pracuje w układzie zamkniętym. http://i.imgur.com/O9WMMdw.jpg http://i.imgur.com/G5ZRM5n.jpg http://i.imgur.com/fFXyiEw.jpg Dorobiłem brakującą instalację przy buforze. Kominek pracuje na dwóch obiegach, mały do 45C oddzielony od bufora zaworem 3d i duży kiedy po stopniowym otwarciu zaworu 3d zaciąga zimną wodę z dołu bufora, ładowanie warstwowe działa tak jak zamierzyłem, żałuję tylko, że nie zainstalowałem zaworu 3d od 60C. Kominek wystarcza, żeby pędzić na bieżąco wodę o temperaturze 26C w podłogówkę i napełniać bufor. Co prawda nie trwa to krótko ale o to mi chodziło, mam bez stresu palić w kominku kiedy będzie ochota a żeby nie zabrakło miejsca w buforze na oddawanie ciepła, w końcu będzie to tylko dodatkowe ogrzewanie, docelowo bufor ma grzać grzałka 12kW. Póki co się sprawdza. http://i.imgur.com/dHT3loH.jpg Zabudowę kominka zostawiam na czas kiedy poddasze będzie gotowe. To były okolice maja/czerwca
  10. No to zaczynam nadrabiać... Marcin dokładnie jak napisałeś, resztę zobaczysz na zdjęciach. Na 2 skrzynkach to raczej parterówkę można tylko ogarnąć. Po postawieniu i opłytowaniu osb ścianek działowych na parterze przyszła pora na g-k, robota która do momentu łączenia i wykańczania łączeń była całkiem przyjemna. Płyty na ściany zewnętrzne kleiłem na pianę z puchy, jakoś nie widzę, żebym co dziennie miał mieszać i przygotowywać klej z worka, za długo by to trwało. Klej trzyma bardzo dobrze, oczywiście po przetarciu styro pacą. Żeby zdjąć płytę trzeba ją odciąć albo połamać. http://i.imgur.com/KGRrAya.jpg W ściankach poprowadzone peszle pod elektrykę http://i.imgur.com/or8qHII.jpg Po ścianach przyszedł czas na sufity podwieszane. http://i.imgur.com/NFJoyix.jpg http://i.imgur.com/dhY6t9n.jpg Z tego etapu mam mało zdjęć. http://i.imgur.com/BS8akkQ.jpg http://i.imgur.com/35rwC0X.jpg Bez błędów się nie obyło, ale jak się człowiek śpieszy to się nie zastanowi, a potem ciężko to poprawić... łączenie na skraju okna. http://i.imgur.com/BHITnCT.jpg tutaj łączenie wzdłużne na jednym profilu wszystkich płyt w salonie. http://i.imgur.com/YB7z748.jpg Tyle, że póki co nic tam się nie dzieje, choć od początku roku połączenia zaszpachlowane na gotowo a jeszcze nie zagruntowane, jak pęknie dam znać żeby tak nie robić Tutaj mała łazienka na dole, zmieniony układ w porównaniu do projektu, ponieważ ścianka od pomieszczenia gospodarczego została przesunięta w stronę tegoż pomieszczenia. Komin okazał się zbędny i nigdy nie zostanie wykorzystany przez zmianę ogrzewania z paliwa stałego na elektryczne. Zyskałem trochę przestrzeni na łazienkę. Od wejścia z lewej będzie kolejno, umywalka, , zabudowany prysznic 80x80 i kibelek pod oknem, plus małe ale głębokie wnęki na szafki od podłogi praktycznie do sufitu. http://i.imgur.com/tCbPCuM.jpg http://i.imgur.com/vG2PC5n.jpg http://i.imgur.com/YMIuJP5.jpg Na jednym ze zdjęć widać meble ogrodowe zrobione przez mojego ojca, według naszego projektu http://i.imgur.com/Vja9Qk4.jpg cdn...
  11. Możliwe, że rozpętam tym burzę ale... Krytykujecie ciepłowłaściwie.pl a porównując wyliczenia OZC z tą stroną wychodzi bardzo podobnie. Wiadomo, że nie jest dokładna bo podaje się tylko kilka parametrów, w audycie jest tego dużo więcej, ale jeśli ma się prosty dom jak mój, sprawdzić orientacyjnie można. Dla przykładu wyliczenia OZC http://i.imgur.com/Z7LVECr.jpg i to co wyliczyła strona http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1qed
  12. Jezzu, mam tu takie zaległości, że nawet mi się nie chce tego do kupy zbierać. A działo się wiele. Obiecuję, że w najbliższym czasie zacznę nadrabiać.
  13. Nie rozumiem czego wy się tak boicie tych peszli, cały dom mam w peszlach, na niektórych odcinkach kilkumetrowych po 4 zakręty 90` pilot w środku i idzie bez najmniejszego problemu, można też stalką przeciągać. W peszlu fi16 kable 3x2.5mm. Siłę, kabel w podwójnej izolacji 5x10,do kotłowni pociągnąłem przez peszla fi32, 2 zakręty 90` tu trzeba było posmarować płynem do naczyń.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...