R90

Tak się kończy robota robiona przez amatora z jakąś wypożyczoną ręczną zaciskareczką. Szanujący się wykonawca ma systemową zaciskarkę elektryczną z dedykowanymi szczękami no i ta zaciskarka ma też odpowiednią siłę zacisku. Kształtki usuń, wstaw nowe i zaprasuj to zaciskarką elektryczną.

Jest to zagrożenie, tylko w skali mikro. Uważam, że aby wszelkie działania "proeko" miały sens, muszą się do tego stosować wszyscy na świecie bez wyjątku. A może warto powiedzieć głośno, że w UE działa mnóstwo lobbystów wysłanników dużych firm ? Forsowanie takich zmian powoduję, że pewne firmy mają przez jakiś czas monopol a jak jest monopol to i ceny odpowiednie...Upraszczasz temat do pomp ciepła. A co z dużymi układami VRF gdzie w jednej takiej instalacji może być kilkaset kg czynnika? Ja jeszcze nie słyszałem o VRFach na propan i pewnie prędko ich nie będzie ze względu na wybuchowość i to taką realna poważną. Każde rozszczelnienie wewnątrz budynku niesie zagrożenie poważnych konsekwencji.

Dom nowy z poddaszem, pierwszy sezon grzewczy. 100% podłogi plus miejscami ogrzewanie ścienne. 150m2 użytkowych plus 30m2 garaż, gdzie była odpalona podłogówka może z 3 razy. Ale trzeba to potraktować , że straty do garażu są bo pomiędzy domem a garażem jest 6cm styropianu tylko. Zużycie od 23 lipca CWU + CO + chłodzenie (jakieś max 100kWh) do dziś 3400 kWh. Pompa LG 7 kW. Działa tylko w tanich taryfach. Zużycie w lutym 620 kWh, marzec do dziś 550. Dane z podlicznika, więc wiarygodne.

Wiem, gdzie idą. Głównie wraca to w formie dotacji, czyli płacimy wszyscy a część korzysta. Socjalizm pełną gębą.

Witajcie! Generalnie prześledziłem wątek, natomiast poważnie zastanawiam się co dalej robić w związku z cenami prądu. Osobiście uważam, że zatwierdzone ceny to jest bandyterka w czystej postaci. Nic nie usprawiedliwia takich podwyżek, a skoro bulimy kupę kasy za cetryfikaty CO2 to obowiązkiem naszej reprezentacji na forum UE jest pokazanie, że dla kraju opartym na energetyce węglowej powinny być jakieś taryfy ulgowe. Tak naprawdę ceny emisji są podatne na spekulacje gdzie uważam, że w tak strategicznej gałęzi kazdego Państwa nie powinno być miejsca na spekulacje. Do Meritum. Wszystko w domu jest na prąd, włącznie z ogrzewaniem (pompa ciepła). Pompa ciepła w cyklu rocznym weźmie około 3500 kWh. Zużycie bytowe wynosi u mnie w zależności od miesiąca 200-250 kWh na miesiąc , więc przyjmuję, że rocznie na cele bytowe zużyję w okolicy 3000 kWh. Łącznie daję to zużycie na poziomie 6,5 MWh. Pierwotnie miałem instalować PV o mocy 10 kW na dachu na starych zasadach ale niestety koszty budowy zostały przekroczone znacznie i były inne priorytety niż zainwestowanie 30-35 tys w PV. Po tych podwyżkach, które przecież nie zakończą się na tym roku, co byście proponowali zrobić? Najlepiej byłoby mieć magazyn energii ze 100 kWh, z 20 kW PV, odciąć się totalnie od energetyki i połozyć na nich lachę.

To jest akurat youtubowy klaun, który się na niczym nie zna a się mądrzy. Samozwanczy gwiazdorzy pewnych grup na fb odnosnie pomp dossali się do niego, zeby poprawić swoje zasięgi. A mają takie samo pojęcie jak on, czyli bardzo mgliste.

Po pierwsze telefonikiem to sobie co najwyżej można zmierzyć głosnosc...no własnie..na pewno nie czegos takiego jak hałas w granicy działki. Tutaj są na to normy, które ktos przede mna wstawil. Pomiaru musi zrobic osoba ktora ma do tego uprawnienia, z profesjonalnym i wzorcowanym regularnie urzadzeniem. 80 dBa to dzwiek ulicy marszałkowskiej w Warszawie o godzinie 17. Zdarza sie, ze pompa rezonuje na poszczegolnych czestotliwosciach sprezarki. Wtedy serwis moze np softowo wyciac te czestotiwosci. Nibe AMS to niestety klasa Panasonica czy LG więc są to stosunkowo głosne urządzenia.

U klienta zamontowalismy gruntową on - off Stiebla 10 kW, sondy 3x70mb. Po 70h pracy i 1h po załączeniu sprężarki temperatury stabilizują się na poziomie 7,5/3,7. Wiem, że to dopiero początki ale lekko przewymiarowałem DZ, bo przyjąłem max 35 W/mb a po odwiertach i analizie urobku myslę, że jest spokojnie 40 W/mb. Układ grzewczy mieszany, dzis na grzejniki 37 a na podłogówkę 30 przy minus 3 na zew.

Właśnie o tym mówię. Taką ilość zainstalowanych pomp mieliśmy osiągnąć w 2024 lub 2025 roku. Ten skok jest szokowy i w sumie chyba nikt nie prognozował takiej ilości. Niestety przez to pojawiło się wiele pseudo firm na rynku. Uważam, że inwestorzy których świadomość jest niby lepsza niż 20 lat temu (dostęp do FB i innych for) dalej dają się omamić jakiemuś handlowcowi któremu zależy tylko wcisnąć produkt , wziąć prowizję i zapomnieć o temacie bo pewnie za pół roku będzie już w innej firmie. Tak samo może zdarzyć się z gwarantem. Dziś jest ale jak łańcuch dostaw markowych pomp się poprawi to siądzie sprzedaż tych przebrandowanych chinoli. I ciekawe co zrobi inwestor jak spółka, która jest gwarantem ogłosi upadłość? Będzie dzwonić do skośnookich , żeby przylecieli na serwis? Także jak patrzę, że firma która nie jest nawet roku na rynku daję gwarancję 10 lat i inwestor w to wierzy to ja nie mam pytań.

Wszedłem na ich stronę. Generalnie nic o danych technicznych itp. To powinno być na dzień dobry a tego nie ma. Szanujący się producenci podają takie informacje. Trochę mam ubaw z ludzi, którzy rozpatrują jakieś "no nejmy" . Pompa sama w sobie nie jest skomplikowanym urządzeniem pod względem układu chłodniczego. Robotę robi automatyka i algorytmy , które są wynikiem x lat badań i pracy tych produktów u inwestorów. Głupi przykład np. z defrostem w powietrznych pompach. Tanie splity w większości mają czasówkę, czyli co godzinę robi defrost. Co niektóre nawet tak ordynarnie że latem przy grzaniu CWU potrafi zrobić defrost bo komuś kto pisał algorytm nie chciało się dodać już linijki kodu, która powiązałaby to z temperaturą zewnętrzną. Znowu taki Buderus (IVT)i inne lepsze marki mają rozbudowany algorytm defrostu i np są jego 3 rodzaje w zależności od rzeczywistych warunków. Atlantic znowu wymyślił nowy rodzaj wymiennika freon-woda(spiralny nie płytowy, zanurzony w buforze 18l) i tam jak jest prosta instalacja nie stosuję się buforów. Także to taki prosty przykład z czego wynika czasem wyższa cena produktu jakim jest pompa ciepła. Wyższa cena, doświadczenie i ile lat firma jest obecna na rynku i perspektywy zostania na tym rynku.

Dajcie dalej sobie wciskać jakiś no namowy szit Potem tylko czytam na forach (głównie fb) piszczenie użytkowników czy takie i takie zużycie jest normalne albo , że pompa nie może dobić do zadanej temperatury i w domu zimno. To nie jest przytyk do Ciebie. Piszę ogólnie. Ale jak węgiel był po 1000zł za tonę to Ci od kopciuchów mieli w poważaniu ekologie i inne aspekty. Dopiero brak węgla i jego cena otworzyły oczy i teraz wszyscy nagle chcą mieć pompę. Według prognoz sprzedaż ilości pomp w 2022 roku powinniśmy osiągnąć gdzieś dopiero w 2024 roku czyli wszystko byłoby rozłożone w czasie i prawdopodobnie dostępność markowych pomp byłaby też lepsza. Do tego ludzie niezwiązani z branżą "poczuli pieniądz" i wzięli się na montaże nie mając o tym zielonego pojęcia.

Wiesz, nie każdy lubi saunę 25 stopni dla mnie 20 to taka temp minimalna. A generalnie taki układ mi pasuję bo te 20-20,5 robi się dopiero przed 22 czyli wtedy kiedy załącza się tania taryfa. Wolę zdecydowanie kłaść się do łóżka w takiej temperaturze niż przy 22-23. Na grzanie w 2 taryfie jest szansa, tylko wtedy musiałaby inaczej wyglądać krzywa grzewcza. Do ciągłej pracy potrzeba innej a do buforowania również innej. To jest mój pierwszy sezon grzewczy więc też uczę się nastaw i parametrów bo nie problem jest zadać pompie na sztywno 35 stopni i niech sobie tam jakoś pracuje Rozumiem, że grzałki wyłączyłeś na dipach? Mam bufor 160litrów i tak myślę, że chyba też wyłączę bo takie rozmrażanie jest praktycznie ze sprawnością 1 a jak samym zładem to gdzieś ze sprawnością minimum 3.

Mnie się waha od 1,7 do 2 bar. Dobij ciśnienia bo masz trochę niskie.

100% podłogówki, wczoraj przy ujemnych temp. szło 29-30 stopni. Z tym, że ja grzeję w tanich taryfach i mam wahania temperatury od 20 do 22. I do tego grube wylewki więc jak się załączy pompa przy dłuższej przerwie to musi nadrobić stracone kWh i idzie pełną mocą przez co częściej robi defrosty i działa z mnieszym COP jakby sobie miała "pyrgać" w pracy ciągłej na modulacji.

Dobrze się czujesz? Ty to nazywasz "trochę dużym zużyciem" ? To ja miałem do grzania 150m2 i poszło za wczoraj 30 kwh. Dom prawie 400m2 i chciałbyś żeby w takich warunkach ogrzewanie kosztowało 5zł za dobę?

Ja to widzę w Supli na podstawie kąta fazowego. Jeżeli kąt jest bardzo mały to znaczy że inwerter rozkręcił się na maxa. Dodatkowo patrze jak wygląda pobór prądu i jaka jest temp zasilania w stosunku do zadanej. I wtedy max za 5-10min wchodzi defrost Poznasz po tym, że w Hydroboxie jest głośny strzał styczników grzałki.

Oooo Panie. To 2x więcej niż ja mam A u mnie wczoraj wzięła 33 kwh.

To dużo wzięła. Jaki masz dom i układ?

Sprawdź przepływy na rotametrach ewentualnie podeślij zdj kotłowni bo może instalator coś przekombinował z układem hydraulicznym.

Z poziomu użytkownika tego nie zrobisz. Ale możesz oszukać system i przełaczyć pompę w tryb chłodzenia, wtedy będziesz mieć defrost

Generalnie na CWU idzie od 1,5 do 2,5 kWh dziennie, tyle trzeba założyć. Cyrkulacja jest, ale nie używam na razie. Niestety ale gruntówka zawsze wygra z powietrzną , zwłaszcza w sezonie typowo grzewczym. Ja jeszcze grzeje w tanich taryfach więc nie jest to do końca ekonomiczne względem grzania ciągłego. Przy takiej pracy pompa o wiele szybciej się szroni a LG robi defrost zawsze z grzałką więc to też wpływa na zużycie. Co defrost grzałka 3 kW się odpala ale defrost przez to trwa 2-3minuty.

Witam, Dom z poddaszem użytkowym. 150m2 + 30m2 garaż. Wszędzie podłogówka co 10cm plus gdzie nie gdzie ogrzewanie ścienne. Garaz na razie wyłączony z ogrzewania bo zakręciłem pętle ale parę razy było "przepalane" tam. 20cm grafitu na elewacji, poddasze 35cm celulozy, podłoga na gruncie biały styro 17cm, rekuperacja. OZC pierwotne 8,5 kW ale jak dałem reku myślę że spadło do poziomu 6,5 kW. Wylewki cementowe, na dole grubość 9-10cm, na górze 7-8cm. Pompa LG Therma V 4 generacji. Moc 7 kW. W układzie z buforem równolegle 160litrów (teraz nie dawałbym bufora bo jednak jest lekka strata Tz). Baniak CWU 300 litrów, grzany raz dziennie do 42-43 stopni. Grzeje w taryfie G12W. Więc akumuluję w wylewkach w tanich taryfach. Krzywa grzewcza 9/25 i -20/36. Temperatura w domu waha się od 20,5 do 22. Zużycia CO + CWU z podlicznika Supla: Sierpień (było trochę chłodzenia podłogówką i ściennym) - 99 kWh Wrzesień (parę dni było załączone grzanie) - 99 kWh Październik - 142 kWh Listopad do dziś - 223 kWh. Generalnie zauważyłem, ze teraz jak pompa się załączy w taniej taryfie po dłuższym postoju to niestety przez dobre 4h idzie na full, żdby nadrobić straty energii z wylewek. Zdaję sobie sprawę, że taka praca jest mniej ekonomiczna gdyby pompa modulowała sobie moc w pracy ciągłej. Co do wysokości zużycia ciężko określić, bo nie miałem wcześniej innego źródła ciepła. Porównuję z wynikiem Kaszpira bo podobna pompa ale za to mniejszy domek. Przez to, że grzeje w taniej taryfie musiałem lekko podnieść krzywą żeby podbić trochę temperaturę wylewek ale teraz wrócę do starych nastaw i zobaczymy jakie temp. osiągne. Generalnie między dołem a górą jest około 1 stopnia róznicy. Wynika to z tego, że dach mam dobrze zaizolowany i jest mniej przeszkleń które jednak generują straty ciepła. Mam również rolety podtynkowe, gdzie pod skrzynkami w paru miejscach jest 2cm płyty pir a w niektórych miejscach 2cm maty aluthermo. Teraz wiem, że aluthermo jest ogólnie lipa i prawdopodobnie pod tymi skrzynkami mam spory mostek. Pewnie niedługo uda mi się zdobyć kamerę termowizyjną i ona wyłapie wszelkie mostki termiczne.

A czemu nie pójdziesz w trzypłytowe grzejniki?

Starsza generacja nie miała przepływki. Natomiast czujnik w sam sobie tylko rejestruję czy przepływ jest czy nie, a przepływka podaję info ile tego przepływu jest, więc nie wiem czy to jest to samo. Nie ma awarii, jeszcze. Bardziej chodziło mi o to, że serwis jest zepchnięty na instalatora. Dzisiaj pompy montują fachowcy i piekarze. Fachowiec w razie awarii sobie poradzi, a co zrobi piekarz? O ile będzie w ogóle jeszcze na rynku. A z tym przejmowaniem serwisu przez inną firmę to tak różowo nie jest. Każdy goni na swoimi tematami, ewentualnie zajmuję się serwisem swoich pomp. Dlatego o ile sama w sobie maszyna Panasonic jest poprawna, czyli średnia półka, to już to wsparcie nie do końca.

Panasonic nie ma fizycznie przepływomierza, tylko czujnik przepływu. Przepływ liczy według jakichś algorytmów, plus dodatkowo po defroście jak jeszcze jest gorący gaz to Panasonic liczy to jako ciepło pozyskane z otoczenia, więc wychodzą takie głupoty jak COP 7 itp itd. Bebechy i automatyka niestety są biedne, ale fenomen tej pompy trwa w najlepsze. Jestem ciekawy co będzie za parę lat, jak zaczną padać pierwsze 5cio letnie pompy i jak zareaguję serwis Panasonica, który de facto jest zrzucony na wykonawcę. Jako za bardzo nie mogę sobie wyobrazić jak Mietek hydraulik który montuję tylko monobloki bo przeciez f-gazy nie łaska zrobić, lutuję nowy zawór rozprężny podczas mrozu minus 10 na zewnątrz.