Tomasz231

Tynk Mapei silikatowy kolor FM200. Dom po woli nabiera wyglądu. Jeszcze tylko 2 ściany. W sobotę zaczynam podsufitkę.

ganiutek - siłowniki gazowe to już trochę nie te czasy. Dzisiaj stosuje się np. Aventos'y Blum'a. Jeśli chodzi o zawiasy to Blum i Hettich a potem długo nic. Nie daj sobie wmówić, że coś jest równie dobre. Pamiętaj "prawie" jednak robi różnicę.

ganiutek - nie masz nic na temat systemów otwierania szafek górnych. Można to zrobić na "blumach" albo w wersji tańszej na amortyzatorach. Rozumiem że są otwierane do góry. Jeśli zastosowano podnośniki blum to zapytaj jakie.Tu masz odnośnik do strony producenta http://www.blum.com/pl/pl/01/10/index.php." rel="external nofollow">http://www.blum.com/pl/pl/01/10/index.php." rel="external nofollow">http://www.blum.com/pl/pl/01/10/index.php." rel="external nofollow">http://www.blum.com/pl/pl/01/10/index.php. Zdarza się, że źle zorientowany stolarz zastosuje nieodpowiednio dobrane aventosy do rozmiaru drzwiczek. Tak jak napisał R&K zażycz sobie pełnej specyfikacji na każdą szafkę. Do twojej kuchni dorzuć jeszcze servo-drive w szafce na kosz. Bardzo ułatwia życie.

R&K - no pojechałeś... Wygląda jak reklama wujka Miecia który odpala Ci działkę :) Co znaczy lepsze materiały? Modyfikowany fornir (jak u Ciebie, który wygląda jak laminat bo jego wzór jest powtarzalny) Nie zrozum mnie źle, cenię Cię, czytam twój dziennik z podziwem a i Twoja kuchnia na swój sposób mi się podoba ale skrytykowałeś coś o czym nie za bardzo masz pojęcie. Kuchnię według opisu (zbyt mało szczegółów) można wykonać za 9k jak i za 25. Nie da się określić ceny czy jest wysoka czy niska wg tego opisu. Możesz mi wierzyć. Siedzę w tym już kilka lat...

Dwa wina 0,002 jednostki :)

Oczywiście :) Dzięki i wzajemnie.

Działo się ostatnio dużo. Z wrażenia człowiek nawet zdjęć za dużo nie robi. No a styropian uparłem się by przykleić samemu ( z pomocą znajomych ). No i w niedziele spadłem z drabiny. Trochę się poobijałem i połamałem drabinę. No gdyby kózka nie ocieplała ... hehe

na razie tylko okna. Za tydzień drzwi i bramy.

Powinienem zostać rolnikiem . Prowadziłbym sobie spokojne życie. Niestety na razie plantator ze mnie marny (ze względu ograniczenia czasowego). Na fotkach to co się udało :) Pomidorki (dzieci niestety zjadły już to co było czerwone), białe ogórki i fioletowa marchew (smakuje jak marchew ). A szkodniki zjadają co popadnie jak tylko przyjadą na inspekcje.

... został osiągnięty. Dekarze spisali się nieźle ale to straszni bałaganiarze - sprzątam po nich już drugi dzień i to jeszcze nie koniec. Teraz czas na urlop. W sierpniu zamykamy:)

Mimo wszystko to bardzo ryzykowne... Nie należę do osób bojaźliwych ale nie odważyłbym się. Niestety moje doświadczenia z pracownikami budowlanymi zza wschodniej granicy do dobrych nie należą. Z racji wykonywanej działalności dość często spotykałem się z ich partactwem. Mimo wszystko życzę powodzenia. P.S. Buduje mi polska firma. Mogłem obejrzeć ich kilka realizacji, podpytać ich poprzednich klientów. Oj odważni jesteście...

Kurcze zjedzą wszystkie bażanty z okolicy. A to tylko 5 km ode mnie... A tak poważnie to nazwać należy "patriotyzmem" i "wspieraniem polskiej gospodarki". Powodzenia

... czekamy na dekarzy. Dekarze jeszcze nie zaczęli a już mnie drażnią. Podobno oni wszyscy są dziwni z natury...

Stara zasada mówi: wybierz odcień który się podoba, a kup o ton jaśniejszy :) Wtedy nie będzie za ciemny.

Będziesz bardzo zadowolona. Tak na prawdę docenisz jej jakość w czasie czyszczenia zabrudzonych ścian za kilka miesięcy. Pomalowałem całe mieszkanie BM (tą pierwszą). Zdarzało się, że dzieci pomalowały ścianę mazakami... Wtedy zmywak kuchenny + woda - po sprawie. W domu też tylko BM. Pozdrawiam

Powstaje....

W czasie zalewania stropu przyjechało drewno na więźbę.

Dzisiaj udało się zalać drugą część stropu. Poszło 27m3 betonu B20.

Dziś zalaliśmy strop nad niższą częścią budynku - garażem. W poniedziałek ciąg dalszy.

Powiem więcej - przyzwyczajaj się. Lekarze w tym kraju leczą tylko zdrowych, policjanci łapią tylko tych co zasną na miejscu rabunku, ..... :) Mój przyjaciel kiedyś mawiał kiedy moje zdziwienie osiągało poziom Twojego: " Co się dziwisz na wczasy przyjechałeś do tego dzikiego kraju czy mieszkasz tu od urodzenia?" Wytrwałości w pokonywaniu absurdów :)

Jedno co powinno was martwić to nie określenie daty doprowadzenia wody. Może przeciągać to w czasie. Krótka formułka: "ale nie później niż do dnia ....." rozwiązałaby sprawę. A tak w przypadku sprawy sądowej może to zrobić po jakiś ... 2 - 3 latach... Myślę, że najlepsze rozwiązanie to umówienie się z nim na spotkanie w towarzystwie prawnika. Jeśli ten dobrze mu wyłoży temat myślę że można załatwić sprawę polubownie. Chociaż patrząc na mojego "właściciela drogi" jeśli to taki sam osioł - łatwo nie będzie. Powodzenia

Absolutnie nie mam takiego wrażenia. Ja jestem tego pewny:)

No to trafiliśmy na takiego samego gnoja. Nasz miał nam drogę utwardzić. Jak do niego poszliśmy z przypomnieniem to oczywiście "zrobi ale nie za swoje" (przedstawił kosztorys zawyżony o jakieś 400%). No to teraz "pomożemy" mu sprzedać następne 13 działek :)

Chamstwo i złodziejstwo w tym kraju niestety to codzienność. Nawet jak go złapią niestety niewiele mu zrobią. Przy mojej pierwszej budowie w 2001 włamali mi się do domu i ukradli parę drobiazgów za 100 zł. Naprawa okna kosztowała więcej. Gdyby zalegalizowano samosądy..... :)

Pojawił się słupek przy wejściu :)