Witam. Mieszkam w starej kamienicy na pierwszym piętrze. Budynek jest ocieplony od frontu, do pozostałych ścian zewnętrznych przylegają inne budynki. W budynku jest jedna klatka schodowa (nieogrzewana). Zimą temp. na klatce schodowej sięgają w duże mrozy ok 6-10 st, czasem mniej mimo okien i drzwi PCV. Piwnica zawilgocona, ściana w piwnicy od frontu mokra z grzybem, z nieszczelnymi oknami. Pytanie moje brzmi dotyczy sensu ocieplenia ściany klatki schodowej od strony klatki , czyli na zewnątrz mieszkania. Czy jest to w ogóle sensowne, biorąc pod uwagę lokalizację lokalu (1 piętro) izolację tylko ściany na I piętrze, pozostałe bez ocieplenia. Biegi schodowe są konstrukcji drewnianej. Proszę o Wasze opinie. Pozdrawiam