Witam
Zakładam nowy temat bo nie znalazłem odpowiedzi na moje wątpliwości w innych wątkach.
Przymierzam się do ocieplenia/izolacji ścian i fundamentów w suterenie w której mieszkam.
Mam problemy z wilgocią i wysokimi rachunkami za ogrzewanie.
Odkopałem już fundament, ściana jest raczej sucha, woda nie stoi. Zakładam więc że wilgoć pochodzi z mieszkania (pranie itp) a problem polega na tym, że na zimnych ścianach skrapla się woda i powstaje grzyb.
Chciałbym ocieplić to od zewnątrz. I tu zaczynają się moje wątpliwości bo z informacji które znalazłem wynika, że to się robi w ten sposób że się przykleja styropian do ściany, a ja bym chciał żeby ściana "oddychała". Mam pomysł aby jako pierwszą warstwę położyć folię kubełkową (potem styropian i znowu folia) tak aby była wentylacja i wilgoć z mieszkania mogła przez ścianę odparować. Z drugiej strony boję się, że po deszczu wilgoć będzie się tam pchała. Ściana jest pokryta jakiegoś rodzaju lepikiem typu smoła, przy tym rozwiązaniu musiałbym chyba się tego pozbyć.
Może mi ktoś doradzić czy to dobry pomysł?
Dodaje rysunek, który przedstawia sytuację (po lewej obecną a po prawej widać to co planuję zrobić). Legenda:
1 - wilgoć "wychodząca" z mieszkania. (Boje się że tą samą drogą może "wchodzić").
2 - wilgoć, która może "wejść" po deszcz u z gruntu. Być może warto w tym miejscu połączyć papę która znajduje się pomiędzy ścianą i fundamentem z dołem folii, co by zablokowało tą drogę. Nie jestem pewny czy warto to robić, bo wątpliwe jest czy się to uda skutecznie zrobić.
3 - folia kubełkowa pozwalająca na wentylację ściany
4 - styropian
5 - folia budowlana (w niej jest szczelnie zamknięty styropian)
6 - jakiegoś typu zabezpieczenie mechaniczne od warstwy gruntu
7 - daszek, żeby nie napadało za izolację (pomiędzy nim a izolacją jest luz aby była wentylacja)
Jeszcze jedno, jak wspominałem myślę też o ociepleniu fundamentu, pytanie czy warto to robić i jeśli tak to jak. Czy przedłużenie w dół planowanego rozwiązania załatwi sprawę? Nad fundamentami myślę dlatego, że podłogę w pomieszczeniu mam wg moich wyliczeń tylko ok 5 cm nad wysokością fundamentu. Wnioskuje zatem, że zimny fundament to zimna podłoga.
Bardzo proszę o radę bo nie wiem co z tym zrobić.
Pozdrawiam
robert_trebor