Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Perhod

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    251
  • Rejestracja

O Perhod

  • Urodziny 13.03.1979

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Opole
  • Kod pocztowy
    45-122
  • Województwo
    opolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Perhod's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Nie ma to jak trzymać się głównego wątku Kiedyś pytałem o trudne wybarwienie schodów jak podłogi bodajże w Haro i była taka możliwość, wszystko zależy od podejścia producenta i od jego wielkości, im mniejszy tym pewnie będzie łatwiej. Na pewno producent nie powie ci jak to uzyskał. Cena jednostkowa była dość spora bo bodajże 200zł/m2 ( a sama połoga 500 zł/m2) ale schody zazwyczaj mają od 5 do 15 m2 więc sumarycznie nie wychodzi za wiele, żeby nie powiedzieć stosunkowo mało. Ale finalnie zrobiliśmy to sami, trochę trzeba było się popytać i popróbować bo to była bejca reakcyjna ale finalnie wyszło niemal jak w oryginale. Problemem nie była cena ale czas, bo na to termin mieli 4-5 tygodni, do tego materiał trzeba przywieść i odebrać od producenta więc to sporo zachodu.
  2. Tak jak pisze Lasek z punktu widzenia kosztów, ergonomii najlepsze są schody proste biegnące przy ścianie. Schody zabiegowe nie są wygodne a schody z podestem zabierają dodatkowe 2m2 . A w zasadzie to 4m2 bo zarówno na parterze i piętrze. Co oznacza, że powierzchnia domu za około 12'000 zł jest przeznaczona na coś czego można uniknąć. Odnośnie antresoli i schodów otwartych z obydwu stron. Oczywiście to kwestia gustu, przyzwyczajeń itd. Jeśli schody mają być ozdobą to ma to jakiś sens. Ale wykorzystanie przestrzeni pod nimi jest ułudą. Do tego koszty - mamy podwójną balustradę czyli dopłacamy 8k plus to co wyjdzie na antresoli. To są kwoty rzędu dodatkowych kilkunastu tysięcy. Sam mieszkałem przez parę lat w domu z antresolą i raczej widziałem same wady takiego rozwiązania. Poza większa ilością światła i poczucia przestrzeni były to przede wszystkim: - zabrana powierzchnia domu mogąca służyć za dodatkowy pokój - problemy z dogrzaniem salonu - ciepło ucieka pod sufit - hałas dochodzący do pokoi na piętrze z salonu u kuchni ( TV, sprzęty kuchenne) - z pomieszczeń na antresoli de facto nikt nie korzystał, służyły za korytarz Trzeba też mieć świadomość, że np przy schodch otwartych z dwóch stron w otworze np 1 m tracimy na szerokości około 20 cm - 2x4 cm na pochwyt i około 6 cm na rękę. Tak więc przy metrowym otworze robią się nam schody 80 cm ! Ani to wygodne ani dobrze nie wygląda.
  3. Szczerze mówiąc efekt nie jest tak spektakularny jak ilość poświęconej na to pracy Widziałem takie realizacje np przy ściankach ze staronu/corianiu z podfrezowanymi napisami i logiem. No ale tam to jedna płyta, światło z tyłu i po robocie. I jeszcze odnośnie sztywności - przy dwóch punktach podparcia nie ma tutaj żadnego ugięcia, w końcu tak jak pisałem nie są to właściwie schody wspornikowe.
  4. Oczywiście jest w kraju trochę firm, które zrobią takie schody, ale myślę, że nie więcej niż 10. Mamy w Polsce naprawdę sporo zdolnych rzemieślników i producentów w branży. Wysokość kondygnacji wynosiła 370 cm. Stopnie mają od dołu listwy rewizyjne, więc każdą płytkę z ledami można wyjąć i wymienić. Same schody poza sporym ciężarem przedniej szyby nie są czymś szczególnym pod względem techniki wykonania. Ale jak słusznie zauważyłeś z wymyśleniem oświetlenia i podłączeniem tego było najwięcej roboty. I to nawet nie na etapie montażu gdzie lutowało się tylko kable ale przygotowania każdego stopnia z osobna na produkcji. Wszystkie płyty staronu dolne z klapką do świetlenia oraz przednie były frezowane na cnc. Okienko na światło też frezowane na cnc na 3 mm bo 6 mm nie przepuszcza światła. Sam czas poświęcony na to oświetlenie oceniam na kilkadziesiąt roboczogodzin. Na samym cnc spędziłem 2 dni przy operatorze. Osobno też było frezowane drewno pod staronem i to też zarówno od przodu jak i od dołu. I później te wszystkie frezowane elementy trzeba było ze sobą zgrać. Cała reszta była przy oświetleniu bułką z masłem. Mimo nabytego doświadczenia raczej nie chciałbym powtarzać wykonania ponownie tego tematu. A schody w całym tym wyposażeniu domu były raczej dość tanim elementem.
  5. Schody które wyglądają jak wspornikowe, chociaż z technicznego punktu widzenia takowymi nie są. Poza ekstrawaganckim wnętrzem same schody oprócz dość standardowego wyglądu takie zwykłe nie są. Dzięki podwieszeniu na szybie był możliwy montaż stopnia o szerokości 150 cm przy dość małym przekroju 7 cm. Rzecz raczej nie do uzyskania przy zwykłej balustradzie. Stopnie w okleinie staron gr 6mm. Dość ciekawym elementem jest również oświetlenie stopnia umieszczone za okładziną staron. Źródło światła zupełnie niewidoczne po ich wyłączeniu, żadnych ramek,listew,opraw - czysta powierzchnia stopnia. Szyby oczywiście optiwhite klejone 2x10mm.
  6. Jak zwał tak zwał Schody wspornikowe są mocowane z jednej strony do ściany ale z drugiej najczęściej jest właśnie szkło. Tak więc myślę, że górny bieg można nazwać wspornikowym.Zgadza się, takie schody już robiliśmy, tylko były białe.
  7. Zamysłem było, żeby zewnętrzna elewacja "wlewała" się do środka i tworzyła jedną całość. Od zewnątrz wygląda to naprawdę fajnie. Za to niekoniecznie podkreśla same schody. Dla schodów pewnie byłoby lepiej, gdyby znajdowały się na przeciwnej, betonowej ścianie.
  8. Nowa, dość ciekawa pod względem technicznym realizacja schodów wspornikowych z której jeden bieg oraz podest mocowane są jedynie na ścianach szklanych. Boazeria na ścianie przechodzi z części zewnętrznej budynku do wewnątrz, jest identyczna. Stopnie z dębu, bardzo mocno szczotkowane i bielone. Dopasowane do próbki podłogi znanej firmy na M. Generalnie mam dość mieszane uczucia co do efektu końcowego, projekt się zapowiadał naprawdę wyjątkowo a wyszło tak..... no zaledwie dobrze. I nie potrafię powiedzieć czego to jest przyczyna. Czy zabrakło optiwhita w szkle, czy szkła zrobiło się za dużo. Może kwestia tej boazerii na ścianie i brak kontrastu stopnie- ściana. Sam nie wiem. Poprzednia realizacja z białymi stopniami na tle czarnej ściany robiła dużo większe wow. Na pewno też potrzeba zorganizować do tego lepszego fotografa
  9. Nie, podstopnie i stopnie są proste. Gięta szyba powoduje, że wyglądają jakby były łukowe. Jedynie krawędź boczna stopnia jest po łuku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...