Wtiam. Chciałbym kupić myjkę, która będzie tania w eksploatacji.
Ponieważ kupuję hurtowo ściereczki z mikrofibry po złotówce do mycia mebli byłoby fajnie mieć możliwość nałożyć taką ściereczkę na mopa, a po robocie wyrzucić, zamiast kupować drogie nakładki, które szkoda wyrzucić i trzeba za każdym razem myć. Efekt z tych ściereczek był zadowalający, tyle, że myjka odmówiła posłuszeństwa i ją oddałem, a teraz przyszedł czas na zakup większej i wygodniejszej.
biorę pod uwagę 3 rodzaje:
1).
2).
3).
no i ewentualnie używkę merlina : http://allegro.pl/myjka-parowa-merlin-i3537042020.html
Zastanawiam się jaki typ myjki będzie dla mnie najwygodniejszy.
Będę najczęściej mył płytki w przedpokoju, kuchni, łazience, garażu, na podłodze, na ścianach,
często myję myjką blaty laminowane i kuchenne, oraz okna i lustra, pułki w meblach...
ponadto zdarzy się wyparować tapicerkę, umyć felgi czy jakąś wieżę kaloryfer itd.
jak myślicie która z tych myjek będzie najbardziej praktyczna ze ściereczkami z mikrofibry?