Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gizzmo_krk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O gizzmo_krk

  • Urodziny 04.05.1977

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Kraków
  • Kod pocztowy
    30-707
  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

gizzmo_krk's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam wszystkich, Od jakiegos czasu (miesiac) staram się zrozumieć zasadę działania mojego kotła. Posiadam kocioł MCR II za zasobnikem 100l. System składa się z kilku grzejników i ogrzewania podłogowego. Całość podpięta jest do rozdzielacza ogrzewania podłogowego TECE z mieszaczem. Sterowanie kotłem poprzez termostat pokojowy Qsense. I teraz zaczyna się cała historia...Otóż zauważyłem, że w momencie gdy ustawiam temperaturę na termostacie np. 22C gdy aktualna temperatura w pomieszczeniu jest np 21C piec podgrzewa wodę do zasilania do zadanej temperatury zasilania np.60C. W momencie gdy temperatura w pomieszczeniu osiągnie 22C piec się wyłącza. Następnie pomimo, iż temp. w pomieszczeniu ma 22C, termostat ustawiony jest również na 22C piec znów się włącza (na termostacie wyswietla sie ikona grzejnika) ale temperatura zasilania już nie osiąga zadanej temperatury tj. 60C tylko około połowę tej wartości tj 30-33C przy temp. powrotu okolo 26-28C. Niestety temperatura zasilania jest zbyt niska dla grzejnikow i troche za niska dla podlogowki (zasilanie podlogowki miesza sie z woda na powrocie). Moje pytania: 1. Czy to jest prawidłowy objaw? 2. W jaki sposob mozna ustawic piec aby dogrzewal na pelnej mocy? Czy gdy odlacze termostat to piec bedzie utrzymywal caly czas zadana temp. zasilania (wiekszy pobor paliwa)? Będę wdzięczny za podpowiedzi.
  2. Zgadzam się z gosia138 odnoscnie Dach Centrum - Zawila. Nam tez wmawiali, ze ze zwrotem rynien nie bedzie problemu ale jednak sie zaczely gdy zostalo nam 16m rynny Lindab. Przez 3 miesiace walczylismy z nimi az w koncu laskawie przyjechali i zabrali co swoje...Ogolnie kontakt z nimi na poczatku byl wysmienity i diametralnie sie zmienil juz po zakupie
  3. Zdecydowanie nie polecam Piotra Kapuścińskiego 601-247-356 - tynki wewnętrzne. Tynki po wyschnięciu okazały się masakrą. Pełno wytartych placów, ściany nie trzymały pionu w łazienkach (naciskałem żeby tam były!). Zero winkli w pokojach...Jednym słowem okropieństwo. Na dodatek gość z ceny wybija tylko 1 stronę drzwi z metraża a nie 2 - dla mnie dziwactwo. Liczy sobie również za całość ściany od stropu do podłogi pomimo, iż nie wykańcza miejsca przy podłodze tak więc dla mnie nabija sobie kieszeń. Oprócz tego zacierają na mokro gąbką co chyba nie jest w porządku bo łatwo można wytrzeć dziurę nawet jej nie widząc. Pan Piotr z synem ewidentnie się nie przyłożyli do ostatniego pomieszczenia - pozostawiali niedokończone place na suficie i w rogach. Na koniec połamali klamkę w oknach nie przyznając się do tego...nie polecam. Jeżeli chcesz mieć zdrowe nerwy przy flizach/płytkach nie korzystaj z ich usług. Zdecydowanie mogę polecić wylewkarzy w Krakowie - Sebastian - 600029912. Naprawde porządna robota. Robią na rurkach przez co wylewki są równe (z marginesem błedu)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...