Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gustav.pl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    271
  • Rejestracja

O gustav.pl

  • Urodziny 21.01.1978

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    No to wreszcie " KUPILIM" !!, po 9 latach czekania :))

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Kod pocztowy
    02-668
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

gustav.pl's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

12

Reputacja

  1. Czyli, wzorem pani Beaty po powrocie z Brukseli, porażkę musicie przekuć w zwycięstwo!! Jeżeli ta nieszczęsna ściana zawsze emituje zapach substancji ostatnio używanej, to pryskać/nawilżć cegły czymś o przyjemnym zapachu, który nie będzie dla Was bardzo uciążliwy i będziecie wtedy mieć gigantyczny odświeżacz powietrza
  2. Mało prawdopodobne jest by i sąsiedzi w tym samym czasie wygłuszali ścianę gumą Jeżeli i u sąsiadów również będzie ten zapach, to kol. Olaban może mieć podwójny problem/koszty
  3. Olaban Trudna sprawa i myślę, że nie obejdzie się bez ingerencji Instancji Wyższej i jak najszybciej powinniście się zapisać do najbliższego egzorcysty To oczywiście żart, a na poważnie to nie zazdroszczę Ci takiej sytuacji. Jak to w życiu często bywa rozwiązanie problemu okaże się banalnie proste. PS Tak jeszcze pomyślałem, że może by zrobić pomiary tej ścianie typu wilgotność, temperatura itp.
  4. Rozumiem, to się wydaje tak paradoksalne, ale nie to nie jest kwestia wyczulonego węchu, niestety. To może ja pociągnę myśl kol.donvitobandito - czy oprócz Was ktoś bezstronny, tzn.ktoś kto z Wami na stałe nie mieszka, czuł/czuje te zapachy? Jeżeli nie było takiej okazji, to proponuję zaprosić kogoś na taką "wizję lokalną", najlepiej kogoś z kim nie rozmawialiście na ten temat i nie będziecie uprzedzać gościa o celu wizyty. Pozdro.
  5. Może jeszcze krótko pociągnę temat szukania w podłodze rurek od C.O. Żeby być pewny wyniku, iż w interesującym mnie fragmencie podłogi nie będzie czego zepsuć(zwłaszcza chodziło mi właśnie o owe rurki, bo przewodów elektrycznych raczej nie spodziewałem się w podłodze ) w trakcie wiercenia pod kołki rozporowe, jako uzupełnienie wspomnianego wcześniej detektora zakupiłem jeszcze termometr bezdotykowy TESTO. Niestety nie można wkleić fotki. Może ten zakup był trochę na wyrost, ale doszedłem do wniosku, że: 1 - ewentualne koszty(nie tylko finansowe) naprawy w przypadku przewiercenia rurki C.O. będą wyższe niż cena pirometru, więc dobrego nigdy za wiele, a cel uświęca środki... 2 - będę mógł samodzielnie sprawdzić "bez/szczelność" drzwi i okien( taka namiastka inspekcji kamerą termowizyjną)
  6. Witam W tym roku zaczęły podupadać na zdrowiu moje jałowce. Z początku myślałem, że to jakiś grzybek zaatakował, ale człowiek bardziej doświadczony w ogrodnictwie stwierdził iż potrzeba jedynie nawozu. Kupiłem Substrala Przeciw Brązowieniu, ale oglądając różne produkty o podobnym składzie, zauważyłem pewną niezgodność w sposobie zastosowania jeśli chodzi o oprysk, w zależności od firmy. I tak w zakupionym SUBSTRALU zalecają tylko jednokrotny oprysk w proporcji 200g nawozu na 10L wody. Natomiast produktem TARGET, oprysk o 2,5x większym stężeniu należy powtórzyć 2/3 razy w odstępach 2 tygodniowych. Czy taka rozbieżność może mieć jakiś negatywny wpływ na rośliny: - w przypadku Substrala słabe działanie, mała skuteczność - w przypadku Targetu przenawożenie ze skutkiem odwrotnym do zamierzonego Pozdro.
  7. Witam Jakby "cóś", to nie mogę do postów dodać zdjęć z kompa. Fotki odpowiednio zmniejszone, przeglądarka FF, próbowałem też na Edge z takim samym skutkiem. Brak jakiegokolwiek komunikatu. Ostatnio udało mi się dodać fotkę 28.06. br. Był to post w moim DZIENNIKU traktujący o nalewkach, dlatego myślę, że nie jest to jakiś błąd techniczny, a jedynie zadziałała profilaktycznie cenzura w związku z Ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi Pozdro.
  8. Ja również witam i również zgłaszam problem z dodaniem zdjęcia z komputera
  9. No i powoli coś się jakby zaczyna ruszać w temacie, tzn. w dzienniku. W wolnych chwilach przeglądam fotki i gmeram w zwojach mózgowych?? żeby co ciekawsze(dla mnie) ciekawostki wrzucać w miarę możliwości chronologicznie. Dzisiaj małe uzupełnienie do mojego postu #119, w którym napisałem m.in. Do końca nie wiem o co chodzi z tą wodą w rurce, "gdyżalbowiem" przed właściwym wykorzystaniem tego urządzenia, zrobiłem też test na wykrywanie przedmiotów przedzielonych płytą chodnikową o gr. 7cm. Dokładnie to pod płytą umieściłem kawałem rury PP, co miało symulować warunki zbliżone do rzeczywistych. No i detektor bez problemu lokalizował rurkę pod betonem, i co ciekawe, zarówno z wodą. jak i pustą. Wygląda więc na to, że w tym wypadku woda w rurce chyba nie ma znaczenia, bo detektor sygnalizuje zmianę gęstości badanego podłoża i o to mi tylko chodziło. Być może woda byłaby potrzebna gdyby rurka była umieszczona na większej głębokości lub pod innym materiałem?
  10. Witam Ech, czas zasuwa niczym Frog po ulicach Warszawy... Cały czas zdaje mi się, że wiosenne fotki wrzucałem jeszcze w tym roku, a z kalendarza wychodzi, że to nie 2 miesiące, a 2 lata temu ostatnio pisałem w dzienniku. I tak się zastanawiam czy kalendarz trzeba oddać do naprawy czy może raczej mój "sagan" . A wracając do dziennika. Od moich ostatnich postów trochę się wydarzyło i było by o czym pisać, ale nie mogę jakoś zebrać się w sobie(jak zwykle). Jednak wczoraj zrobiłem coś z czego jestem niesłychanie dumny i nie dałem rady się oprzeć by się tym nie pochwalić. Prawie 3 lata temu, a dokładnie 19.07.2018 zacząłem macerację orzechów włoskich na nalewkę o czym jest mowa w przytoczonym wyżej cytacie. Normalnie, w zależności od przepisu, ludzie trzymają takie nastawy od paru tygodni do kilku miesięcy. Mi się troszku zeszło i dopiero wczoraj odseparowałem nalew od orzechów i dlatego uważam, że "nadejszła" wiekopomna chwila warta odnotowania, co też uczyniłem Na zdjęciu powyżej przedstawiam efekt mojego samozaparcia w "błyskawicznym" przekuwaniu zamiarów na czyny. Z lewej strony słoiki z nalewami(górny, zaznaczony białą ramką nalew z ubiegłorocznego już nastawu). Z prawej słoiki z owocami zasypane cukrem. Mam nadzieję, że ta faza produkcji nalewki przejdzie bez obsuwy i niedługo odcedzę powstały sok i połączę z nalewam. Może ten "alkoholowy" post będzie przełamaniem lodów po dwuletniej przerwie i z zaległymi wpisami pójdzie mi już łatwiej ?? Pozdro.
  11. No raczej Poniżej fotka z mojej altanki śmietnikowej, z przed chwili - jeszcze ciepła . Na stronie Röben-a ich już nie znajdziesz, bo tak jak napisał kroles, nasze stare modele kominków producent zastąpił wersją z "grzybkiem". Teraz się tak przyjrzałem, że te nowe odpowietrzniki mają dwa rodzaje grzybków: A może to tylko złudzenie optyczne?
  12. Siemanko Czy w tym klubie będę członkiem honorowym czy składkowo....... Orginałów(jeśli nie ma na allegro), to pewnie musisz szukać w hurtowniach/składach budowlanych. Ja na razie na ceramikę się nie decyduję - 30 lat gwarancji(mrozoodporności), a po kilku sezonach pęka. Zresztą i z odcieniem koloru, też może nie być idealnie. A swoją drogą, to ciekaw jestem czy tylko Röben jest taki felerny?
  13. Witam I mnie dopadła rozsypka kominka, dlatego ciekaw jestem co z tym fantem zrobiłeś. Rozumiem, że sprawa jest odległa, bo z przed 9 lat, ale może już wtedy były jakieś "zamienniki". Ja się zastanawiam nad takimi kominkami firmy Krono-Plast: - ALUMINIOWY - Z KRĘCIOŁKIEM - ZWYKŁY Jest i taki, SANITARNY Jednak z tymi kominkami Krono-Plast to jest jakaś dziwna sprawa, bo ich wyroby mają zupełnie inne przeznaczenie niż to co jest na stronie Röben Polska. Tzn. kominek wentylacyjny Röben-a w kronoplascie jest sanitarny, zaś wentylacyjny kronoplastu w Röben-ie jest odpowietrznikiem do kanalizacji?? U mnie, podobnie zresztą jak w wielu innych domach, kominki odpowietrzające pełnią rolę wentylacyjną i przy tej opcji chyba pozostanę przede wszystkim ze względu na cenę, bo chyba będę zmieniał 4 sztuki Widzę Liwko, że dłuższy czas już się nie udzielasz na forum, ale czasami tu zaglądasz, więc jest szansa, że napiszesz jak rozwiązałeś (chociaż na PW) i co w ogóle o tym myślisz. Poniżej wrzucam fotki z moim "gruzem" Pozdro.
  14. Dziękuję Miłym Paniom za odpowiedzi i życzę spokojnej niedzieli
  15. No, to już prawie mi się wyjaśniło. Elfir, a co to jest ta podkładka? Penduli nie sadziłem, tylko była już w pakiecie z domkiem gdy kupowaliśmy go od właścicieli. A z tym brakiem estetyki to może faktycznie trochę przesadziłem, ale to drzewko już nie jest jedną z atrakcji ogrodu, bo zostało zasłonięte, niedawno postawionym domkiem gospodarczym. Oczywiście, korzystam z googla, ale często się zdarza, że dokładnie ten sam artykuł jest na kilku, teoretycznie różnych stronach poradnikowych i wychodzi na to, że autorzy tych poradników "piszą" je na zasadzie kopiuj/wklej, a nie na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia i dla mnie są przez to mało przekonujący. No i z drugiej strony człowiek ma przyjemność z rozmowy z drugą osobą, prawie że osobiście, a i można się też dopytać, gdy się czegoś nie zrozumiało No właśnie, to może jeszcze jedno - napisałaś, że ogławiasz bardzo krótko. Czy długość cięcia zależy od indywidualnego podejścia do każdego drzewka czy można też zastosować jakieś ogólne wytyczne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...