Witajcie. To mój pierwszy post tu, choć czytam forum od dawna, dlatego szybko się witam. Mam bardzo nietypowy problem Od dwóch lat mieszkam w mieszkaniu w bloku (wysoki, 12 pięter, z lat '80). Mieszkanie jest na III piętrze. Problem, jaki mam, to fakt, że w okresie jesienno-zimowych w mieszkaniu, gdy okna są zamknięte, śmierdzi. Ciężko jest powiedzieć czym - to jakby stary dym papierosowy (?). Śmierdzi z kuchni, w której - za zlewem - odkryty jest pion z rurami. Wydaje mi się, że to właśnie z tego pionu śmierdzi. Mimo tego, że go uszczelniłem (tekturą), to jednak wciąż zapach jakby się ulatniał. Śmierdzi tylko, gdy okna są szczelnie zamknięte. Przy tym, co ciekawe, we wspomnianym okresie w mieszkaniu normalnie badane było, czy nie ulatnia się gaz, czy jest wyciąg itd. Nigdy nie stwierdzono uchybień. Moje pytanie zatem - co może dawać taki dziwny zapach i skąd on się może wydobywać? Dzięki za podpowiedzi.