Witam.
Mam następujący problem, hydraulik zamontował mi nowy piec, a w celu jego zabezpieczenia i wydłużenia żywotności zamontował mi zawór mieszający wodę powrotną z wodą zasilającą. No i tu zaczynają się schody Zawór to ESBE VTC511 60°C podłączony jak na załączonym obrazku. Instalacja jest stara, stalowa, z dużą ilością wody. I teraz nie wiem czy mam problem z instalacją czy z zaworem. Rozpalam w kotle, dochodzę nawet do 80°C a grzejniki zimne, w ogóle woda nie krąży. Dzisiaj trzymałem temp 80°C przez blisko godzinę, co było bardzo ciężkie bo temp szybko szybowała w górę. Po godzinie nagrzał się jeden grzejnik. Od kotła zasilanie idzie w dwie strony, to z prawej gorący był tylko metrowy kawałek rurki. Czy za taką sytuacją odpowiada ten zawór? Wcześniej gdy go nie było wszystko działało bardzo dobrze. Teraz niby od 60°C powinien mieszać wodę, a mi się wydaje że on cały czas jest zablokowany, dopiero po jakimś czasie przy utrzymywaniu wysokiej temp. 80-90° Woda rusza, ale tylko do jednej gałązki. Żeby to się stało muszę palić ze 3 godziny i pilnować pieca, bo temperatura w obiegu kotłowy szybko idzie do góry, nawet miarkownik nie nadąża z reakcją
Proszę o jakąś podpowiedź i pomoc