Witam, w sumie zarejestrowalam sie tylko tutaj, poniewaz potrzebuje pilnej pomocy co do -wydawalo by sie- banalnego problemu. Wyprowadzam sie ze starego mieszkania i niestety po plakatach na scianie zostaly resztki tasmy dwustronnej, cienkiej, piankowej. Nie da ich sie usunac paznokciami (tak, tak glupia baba sie nie zna, oszczedzcie mi takich tekstow) a ze nie chcialam uszkodzic ani farby (wydaje sie byc wrazliwa na wode), ani experymentowac dalej z roznymi srodkami, wole soe podpytac na tego typu forach. Czytalam iz mozna sprobowac suszarka, poniewaz klej jest bardzo wrazliwy na cieplo. Czy ktos z was ma jakis pomysl, jak sie uporac z ta tasma? Z gory wielkie dzieki za wszelkie pomocne porady! Pozdrawiam, M.