Witam, mam mały problem, chodzi o zbędne zużycie pelletu w biurowcu. Firma zainstalowała mi palnik Pellas wraz ze sterownikiem Pellas®X R.Control. Szukam do niego instrukcji obsługi, bądź odpowiedzi na pytanie odnośnie sterownika pokojowego. Zainstalowano w sekretariacie czujnik temperatury auraton 2025, który steruje pompami, w sensie jest podłączony do stycznika, który załącza, bądź wyłącza pompy w momencie osiągnięcia zadanej temp. Zastanawiam się czy jest to dobre rozwiązanie. Piec jest w obiegu z zaworem czterodrożnym, którym steruje sterownik. Kiedy pompy nie pracują zawór otwarty jest na obieg ogrzewania, więc min. dodatkowo idzie grawitacyjnie w obieg przez pompy, aczkolwiek niepotrzebnie. Wszystko funkcyjnie działa dobrze, ale przechodząc do meritum sprawy jest rzecz, która mi nie odpowiada. Od godziny 14 do 6 rano temp. zadana w pomieszczeniu to tylko 17 stopni, od 6-14 to 21 stopni. Gdy o 14 sterownik wyłączy się to przy aktualnych temperaturach na zewnątrz temperatura pomieszczenia nie spadnie poniżej 17 st. aby załączyć pompy. Piec niestety w tym czasie, pomimo odpowiedniej temp.pomieszczenia załącza się i nagrzewa kocioł do 70st (nastawa temp. kotła) po czym wygasza się, następnie gdy temp. spadnie do około 40st. rozpala ponownie i tak bez przerwy. Generuje to niepotrzebne rozpalenia i starty w postaci pelletu. Kilkanaście rozpaleń i kilkadziesiąt kg paliwa to sporo w skali miesiąca. Moim zdaniem to do sterownika R.Control powinien być podłączony czujnik temp, który sterowałby całym procesem spalania i to przez R.Controla powinien być sterowany stycznik pomp. Co zrobić, żeby zaoszczędzić? Nasuwa się odpowiedź wyłączać na noc piec, ale jak przyjadę o 7 do biura to jest chłodno, a chciałbym, żeby kontrolował to regulator temperatury. Z kolei ponad tona pelletu za podtrzymywania pieca (w ciepłym wrześniu) to przegięcie! Proszę o pomoc. Firma, która wykonała usługę w postaci instalacji palnika, następnie czujnika pokojowego sprawia wrażenie niekompetentnej, jeżeli chodzi o sprawy obsługi sterowników firmy pellas.