Dzień dobry...
Użytkuję owy kominek od 10 lat. Po ostatnim czyszczeniu popielnika (kilka dni temu) zaobserwowałem duże problemy z paleniem. Jak ktoś napisał, palenie przypomina wędzenie. Tzn. po rozpaleniu kupa dymu, po spaleniu drobinicy szczapy się nie palą (nie ma płomienia tyko wszechogarniający dym). Pierwsza myśl, to brak tlenu. Sprawdziłem więc stan przpustnicy od CDP. Jest otwarta (foto 1), czuć dolot zimnego powietrza z zewnątrz. Dalej sprawdziłem czy wlot do komika CDP jest drożny (jest - patrz foto 2). Potem sprawdziłem, czy czuć ruch powietrza w dwóch lokalizacjach:
1. Otwory na ramie drzwi z przodu kominka (foto 3) -> czuć ruch zimnego powietrza.
2. Otwory w komorze popielnika -> BRAK ruchu powietrza, widoczny popiół (foto 4 i 5)-> POTENCJALNA PRZYCZYNA braku tlenu do spalania
Próbowałem jakimś wężykiem odkurzyć ten popiół przez te otwory, ale jest to bardzo trudne -> trochę wyszło, ale na pewno nie wszystko. Po tej operacji brak poprawy.
Zakładam, że komin jest drożny, bo od początku sezonu nie było problemu. Regres pojawił się nagle.
Pytania:
1. Czy ktoś miał podobny problem?
2. Czy można jakoś usunąć ten popiół który się dostał pod komorę spalania poprzez otwory doprowadzające powietrze?
3. Jakieś pomysły co jeszcze sprawdzić?
Z góry dziękuję za odzew