cześć wszystkim, tak to ja - ankalenka. Ostatni kwartał tego roku nie jest dla mnie łatwy. w poł października ktoś się włamał na moje dwie skrzynki na onecie i pozbawił mnie dostępu, poczym to samo stało się z użytkownikiem na forum muratora - zmienione zostało hasło. Korespondowałam na ten temat z szanowną redakcją, ale widocznie mają ważniejsze sprawy na głowie. Do onetu muszę wysłać kopie 2 dokumentów i wtedy mam mieć spowrotem moje skrzynki. Szczególnie mnie to wkurza gdyż 1. czuję się jakoś tak "zbrukana" - dlaczego ktoś to robił i co z tego wyniknie., 2. jedno z kont było płatne, i w związku z tym oczekiwałam, że będzie lepiej zabezpieczone. ale do rzeczy: mieszkamy już od 21 października. Jest fajnie, ale bez rewelacji. w sumie nie wiem czemu, może to chwilowa deprecha, w sumie mam powody (od wprowadzki zaliczyliśmy dwa szpitale, raz ja a raz dzieci). Mamy naszego wymarzonego psa, ale jak na razie to sam kłopot - co prawda sika w domu coraz rzadziej, ale i kupę na grzejnik kanałowy zdaża mu się narobić. I jeszcze jedno: olejowane podłogi jak na razie to totalny dramat. mam nadzieję że zmienię zdanie, jak już będę mogła sprzątać i wypróbuję specyfiki do nich przeznaczone. pozdrawiam, Anka.
