Ja powoli stawiam dom z darowanej cegły rozbiórkowej. Też jestem w kropce odnośnie ogrzewania. Śmieciucha raczej nie będę stawiał, chcę raczej postawić na wygodę, żeby manipulować przyciskiem, bo ciągle jestem w pracy a żona z dziećmi w domu...Może gazówkę- tam tylko pokrętłem trzeba i finito. Przeliczając na koszta to trochę mnie odpycha wizja ogrzewania elektrycznego bądź gazowego, ale nie jest tak strasznie, w ogóle na super artykuł natrafiłem: http://www.mgprojekt.com.pl/blog/jak-ogrzac-dom/#axzz2kVmhhKgl każdemu dopomoże w wyborze systemu ogrzewania, mi szczerze to bardzo dopomógł. Jest w nim zawarte wszystko co należy wiedzieć- wady, zalety, podsumowanie wydatków i.t.d, a nie jest długi