
byly
-
Liczba zawartości
2 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Posts dodane przez byly
-
-
no zaczynam się niepokoić
... dzisaj usłyszałem, że nie skończyli lakierować bo producent nie dostarczył lakieru.
wszytkie zamówienia w kolorze D9 zostały wstrzymane...
No nie mam zbyt dobrych wieści.
Jestem byłym pracownikiem tej firmy.
Otóż z firmy zostały tylko fragmenty.
W tym co zostało po zakładzie, pracuje może jedna szósta pracowników, a i tak tylko tych BMW (biernych, miernych, ale wiernych) , którzy pokornie nadal pracują za jakieś ochłapy (czytaj 200-300zł) rzucane co jakiś czas przez łaskawcę Urzędowskiego, a dodatkowo i tak czekają na zaległe (3 miesięczne) wynagrodzenia.
Znakomita większość pracowników którzy znali się na robocie nie specjalnie chciała pracować za darmo i już dawno sami się zwolnili lub zwolnił ich Urzędowski.
Oczywiście rozumiem, że potencjalnego klienta mało obchodzi co się dzieje w "firmie" byle dostał swój towar, ale warto wiedzieć, czy aby na pewno jest sens kupować w niepewnej firmie.
Rzeczywiście zostało kilka maszyn na których odbywa się (nazwijmy to) "produkcja" , ale to już raczej manufaktura niż fabryka.
Notorycznie brakuje pieniędzy na wszystko, czyli na materiały, farby, narzędzia, nawet na prąd.
Wszystko tłoczy się na jedynej ocalałej od egzekucji hali.
Nawet biura tam są.
Nie będę tu opisywał atmosfery skandalu (Policja, syndyk, wierzyciele, komornicy) w jakiej odbywało się przejmowanie majątku przez wierzycieli.
Oczywiście zaraz user Finlandia zapewne wyskoczy z zapewnieniami (jak zwykle zresztą), że wszystko OK i będzie bronił Urzędowskiego jak lew.
Wierzcie komu chcecie.
Ja napisałem jak jest i każdy może sobie przyjechać do Ziębic i sprawdzić czy plotę bzdury czy nie.
OKNA URZEDOWSKI - wątek zbiorczy: opinie, modele, dyskusja
w Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Napisano
Witam.
W zakładzie (i w ogóle w Ziębicach) wszyscy wiedzą, że ten cały "inwestor z RPA" to zwykły słup (być może nawet rzeczywiście z RPA), czyli Urzędowski kupił od syndyka swój były zakład, ale i tak tylko jego część.
Oczywiście nikt tego nie wie na pewno, ale czy tzw. inwestor kupiłby zakład tylko po to, żeby nic tam nie inwestować i w ogóle nic z nim nie robić ?
Otaczał się.
Już od dawna się nie otacza bo ci zdolni ludzie po prostu nie chcą go otaczać.
No proszę Cię.
Przecież to kompletnie nie ta klasa.
Poza tym, zapewne nie miałeś okazji "podziwiać" większości z "wizji" pana U.
Zapewniam, że gdybyś je zobaczył, to zmieniłbyś zdanie o wizjonerskich zdolnościach U.
Całe szczęście, że większość z tych wizji wyperswadowali mu (z dużym trudem, wierz mi) ci zdolni którymi się swego czasu otaczał.
Jak przestał się otaczać, tudzież sami przestali go otaczać, to niektóre z tych zarzuconych wizji weszły do produkcji.
Cały zakład ryczał ze śmiechu i z politowaniem kiwał głową bo wszyscy wiedzieli, że to nie ma się prawa sprzedać.
Mimo to, nie zrażony "wizjoner" wprowadzał "nowe" i za każdym razem niestety spektakularna klapa.
Nie piszę tego, żeby w jakiś sposób naigrywać się z pana U.
Po prostu opisuję fakty.