pipikaka

Czy znajdzie się jakiś mądry specjalista który wytłumaczy jak położyć lakier z brokatem by nie zostawały smugi na ścianach. Zaznaczam, że próbę wykonałem walkiem i pędzlem i nie jest to efekt jaki oczekiwałem. pędzlem rozprowadziłem brokat nierównomiernie a po walki zostały smugi. Wiec może ktoś wytłumaczy krok po kroku jak to się robi?

Czy znajdzie się jakiś mądry specjalista który wytłumaczy jak położyć lakier z brokatem by nie zostawały smugi na ścianach. Zaznaczam, że próbę wykonałem walkiem i pędzlem i nie jest to efekt jaki oczekiwałem. pędzlem rozprowadziłem brokat nierównomiernie a po walki zostały smugi. Wiec może ktoś wytłumaczy krok po kroku jak to się robi?

Witam Skontaktowałem się dzisiaj z Panem Mariuszem przedstawicielem firmy Defro tak jak zaproponował na forum, przedstawił konkretne propozycje o których Wam opowiem po realizacji. Po rozmowie mam wrażenie, że wreszcie rozmawiałem z kompetentną osobą. Mam nadzieję, że na obietnicach się nie skończy.

Witam slawcich. Nikt nie kwestionuje mocy ani osiąganych temperatur pieca więc nie wiem skąd twoja wypowiedź. Przy tej cenie jaką zapłaciłem za piec tzn ok 7,5 tys zastanawiałbym się czy co tydzień to nie za często. Sąsiadka ma innyej firmy i czyści raz na miesiąc z sadzy a jest jej moze 2 garsci i zaplacila za piec razem z montażem niecałe 5tys. Więc o czym my mówimy . Ja raczej teraz się przestawię na lpg wole 1-2 tys więcej za opał płacić ale być czysty i nie łazić co 5 min do pieca. Coraz bardziej jestem przekonany do gazu.

Krzysiek1979 trzymam za ciebie kciuki. Ja już się poddałem bo nie mam zamiaru całego życia spędzić w kotłowni tak jak pisałeś akm 2 firmy Defro to zwykły bubel i nic się nie da z nim zrobić a firma Defro udaje, że tematu nie ma. Do sądu pewnie nie pójdę bo szkoda moich nerwów i pieniędzy pozostaje mi jedynie wśród znajomych głosić jaka jest dobra w/w firma. Myślę, że żaden ze znajomych nie spojrzy w ich kierunku i nie kupi już więcej nic od nich. Starczy, że jeden frajer sie znalazł czyli ja.

Witam wszystkich!!! Właśnie jestem po wizycie serwisanta wymienił blachę nad paleniskiem przeczyścił piec odpalił i wyregulował piec. Teraz zamiast 2 wiader sadzy po tygodniu wyjąłem 2 wiadra po 1 dobie- masakra. Wyjaśnił mi, że o nic w stanie nie jest zrobić ponieważ ten piec jest wadliwie wykonany - posiada ruszt wodny przez który to wszystko się dzieje i jeśli chce się sadzy pozbyć to żeby sobie załatwił spawacza i wyciął ruszt wodny i zaspawał otwory lub sprzedał piec i zamontował inny:) Acha dodał na pocieszenie że piece te zostały wycofane z produkcji lecz 1700 sztuk poszło w świat i firma nie chce się przyznać do błędu bo w normalnym Państwie by musiała wymieć wszystkie. Po wizycie serwisu zmartwiony i z pianą na ustach poszedłem do właściciela sklepu który mi ten piec sprzedał. Naszczęscie chociaż on się okazał poważny i zaproponował ze ten piec ode mnie odkupi i w tej cenie zamontuje mi nie wadliwy stalmarka i na własny koszt zdemontuje stary i zamontuje nowy. Lecz żona mi dziurę wierci żebym dał sobie spokój z tymi kopciuchami i założył piec gazowy. Ale zobaczę i popytam się sąsiadów ile płacą za gaz rocznie.

Ja dom mam ocieplony i ściana warstwowa okna nowe z oknoplastu energooszczędne piec 22 kW powierzchnia domu 200m2 podłogówki 100m2 oraz grzejników 13 paneli co daje ok 90 żeberek. wiec niby wszystko ok i na ciepło nienarzekam ale jak dam mu full żeby w domu było ok 24-26 stopnie to pali zasobnik na dobę. Mnie tylko przeraża ta sadza która zawali mi piec po 2 dniach palenia mam 2 pełne wiadra i strach otworzyć drzwiczki. Acha dodam, że jak kupowałem piec to miał wytrzymamywac 3-5 dni spokojnie tak jak u konkurencji więc nie wiem powoli zaczynam tracić chęci żona mi mówi,że jakbym w pracy posiedział tyle co przy tym piecu to gazem byśmy palili przy otwartych oknach a tu człowiek chciał być sprytny a dodał sobie roboty. Jeszcze wezwałem serwis ( mam tylko nadzieję, że wykryją gdzie jest problem) jak nic nie pomoże pójdę do sklepu powiem żeby zabierali ten piec i zamontuje piec gazowy

Ja również kupiłem miał 25 kJ i narazie nie mam zdania bo to pierwsze palenia. Swój piec mam goły bez modemu oraz sterownika pokojowego. Poza tym faktycznie dzielenie podawania na 2 razy to jakaś pomyłka. Może mi ktoś wysłać zdjęcia swojej instalacji przy piecu może tu wina leży mojego osadzania sie sadzy ze smołą. Zauważyłem, że często mam zimny chłodny powrót i zanim piec znów nagrzeje wodę to trwa trochę.

Raczej paliwo wyeliminowałem ponieważ paliłem już każdym rodzajem węgla od najwyższej do najniższej kaloryczności. Co do podtrzymania to jest ustawione fabrycznie ja nic nie zmieniałem. Zastanawiam się czy wina nie jest w błędnie wykonanej instalacji czy brak zaworu 4drogowego może być przyczyną. Mi instalator zamontował zawory 3drożne ale one raczej mieszają ciepłą z zimną i puszczają na instalacje, więc powrót może dostawać za niską temperaturę i stąd tyle sadzy i smoły w piecu. W moim przypadku by woda gorąca krążyła w tzw. krótkim obiegu musiał bym pompę co przenieść przed zawór mieszający by wpychała wodę gorącą do powrotu ( to najtańsze rozwiązanie i półśrodek) albo zawór 4 drogowy ze sterownikiem pokojowym i czujnikiem ochrony powrotu, tylko pytanie czy tu jest problem. Jeśli nie to zostaje jeszcze komin bo zauważyłem, że mam jakis mały ciąg bo jak drzwiczki otwieram to dym ładuje mi się do kotłowni.

Pomocy!!! Kupiłem piec Defro Akm2 w 2011 roku palimy w nim tylko przy mrozach bo nie mieszkamy jeszcze tam. Przetestowałem wszystkie opały i każdy osadza mi bardzo dużo sadzy po paleniu tygodniowym z pieca 2 wiadra nawet przy nadmuchu 40% oraz otwartej przysłonie powietrza dodatkowo zamontowałem klapkę i nic masakra jakaś jeśli będę miał dalej taki problem to w tym sezonie chyba ten piec wywalę na złom i wstawię piec gazowy. A żeby zminimalizować osadzanie sadzy na kotle musze mieć min 70 stopni parametry jakie mam obecnie mial 25000J czas podawania 1,25min zlikwidowałem podawanie na 2 razy nadmuch 40% przysłona powietrza na maksa resztę ustawień fabrycznych może macie jakieś pomysły w czym jest problem czy w kominie czy źle wykonana instalacja już sam nie wiem. Piotr