Witam wszystki, wkoncu odebralismy klucze do naszego własnego M4, w tej chwili jestem na etapie zrywania tapet po porzednich wlascicielach...z kuchni, sufitow, pokoi itd....wszedzie tapety..arghh. Pod tapetami oczywiscie goly beton. Dlatego prosze o pomoc...
..chcielibysmy polozyc gladz szpachlowa na sciany przed jakimkolwiek malowaniem....mam zamiar zakupic gotowa w wiadrze..powiem szczerze ze gladzi nie kladlem nigdy...mam ogromne checi natomiast i mysle ze jakies umiejetnosci rowniez (malowanie, tapetowanie, panele scienne i podlogowe, takie rzeczy jak do tej pory robilem,wydaje mi sie ze kazdy to potrafi)..i teraz pytanko czy poradze sobie z gladzią? Wiem ze oczywiscie naklada sie ja idealnie rowna "packa" z pomoca idealnie rownej szpachelki...bez zadziorow...od dolu do gory..kilka warstw..potem sie gladzi papierem cienkim badz czyms innym....lecz PROSZE O WSZELKIEGO RODZAJU INSTRUKTAZ W TEJ SPRAWIE...JAKIES SUGESTIE...WSZYSTKO CO POWINIENEM WIEDZIEC, NA CO UWAZAC, JAK POSTEPOWAC....
Druga sprawa jest to ze Ma Luba zazyczyla sobie w sypialny kawaleczek podwieszanego sufitu...w zasadzie tylko rog....i teraz pytanie znow...bo nigdy tego nie robilem i nawet nie bardzo wiem jak Prosze o instruktaz jakis..jak to montowac...jak ciac wiadomo:) ...jak wyginac plyte np w polkole???
Przydatne beda wszelkie linki moze z fotkami...ale najbardziej wasze zdanie i pomoc! Z gory dziękuje!!!
TOMASZ