Witam
Jestem tu, bo potrzebuję pomocy a Jestem totalnym laikiem w temacie remontów, budowlanki itp. Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie rady, wskazówki, rozwiązania, które pomogą mi uszczelnić miejsce "pod oknem". Najprawdopodobniej ( z tego co sie próbowałem w temacie zorientować) przy wymianie okien i tylko parapetów wewnętrznych nie zostało uszczelnione miejsce "łączenia" się parapetów wewnętrznych z zewnętrznymi jakby pod dolną krawędzią/belką okna(niestety nie znam fachowym nazw). Mimo zamkniętych okien czuc bardzo mocno chłodne powietrze takie delikatne "wianie" właśnie po parapecie wewnętrznym.
I teraz moje pytanie czy:
1 czy ten zewnętrzny, blaszany parapet jest w ogóle dobrze zamontowany? tzn jego uszczelnienie z oknem i "gzymsem" na którym leży?
2 Czy wystarczy uszczelnić miejsca nr 1 i 2 na zdjęciu np silokonem, klejem? Jeśli tak to jakim? i czy to cos pomoże?
3 Czy jednak powinienem zerwać ten parapet, uszczelnić miejsce "pod oknem" w miejscu między parapetem wewnętrznym a wewnętrznym (tylko czym - pianką montażową czy jakąś taśmą rozszczelniającą?), zamontować parapet tak jak był + uszczelnić miejsca 1 i 2 (tylko czym)???
4 czy coś od wewnętrznego parapetu powinienem coś zrobić???
5 czy jest coś jeszcze innego/złego wynikającego ze zdjęć?
Bardzo dziękuję za ewentualne odpowiedzi