Witam! Mam kopaną studnię, w której woda jest bardzo zanieczyszczona. Nie podejrzewałem, że to żelazo, bo myślałem, że to jest problem tylko studni głębinowych. Jednak po wakacyjnym wyczyszczeniu studni stwierdziłem, że coś jest nie tak. Oto moje wyniki badań: Barwa: 15 mg Pt/l Mętność: 55 NTU Odczyn: 7,0 PH Zelazo: 7706 ug/l Mangan: 940 ug/l Amonowy jon: 1,9 mg/l Azotyny: 0,024 mg/l Azotany: 2,05 mg/l Bakterie coli: 3 jtk/100ml Żelazo przekroczona norma 38,5 razy. Mangan też tragiczny. Kontaktowałem się z kilkoma firmami w okolicy, każda proponuje mi dwa odżelaziacze, bo jeden sobie nie poradzi. Od firmy BWt dostałem takiego maila z propozycją: Konieczna jest dwustopniowa filtracja + zmiękczacz. > Poz.1) Napowietrzanie wody (przed zbiornikiem hydroforowym) > - aspirator 1” 115,-EUR > Poz.2) Filtracja wstępna > - filtr typ Protector BW 1” > 53,-EUR > Poz.3) Pierwszy stopień odżelaziania > - filtr typ ERF 25/15 > AG 1000,-EUR > Poz.4) Drugi stopień odżelaziania i odmanganianie > - filtr typ ERF 77/10 > Greensand 970,-EUR > Poz.5) Układ zmiękczania i usuwania amoniaku > - zmiękczacz typ Eurosoft 77 SE/WZ 120 > 850,-EUR > Dodatkowo zalecamy: > - zestaw przyłączeniowy (dla każdego urządzenia) > - węże 25/25 (3 kpl.) 3x 32,-EUR > - Multiblock Inline (3 szt.) 3x 70,-EUR Cena astronomiczna jak dla mnie. Proszę o poradę w kwestii doboru urządzeń. Na pewno zrezygnuję ze zmiękczacza i zostawię na niego miejsce w piwnicy. Czy można jeszcze na czymś zaoszczędzić, a może po prostu nie warto? Jak jest z tym filtrem wstępnym, czy on nie zepsuje mi sie po kilku miesiącach od tych wszystkich zanieczyszczeń? Teraz mam przed hydroforem dwa filtry sznurkowe, gdzie wkłady wymieniam co miesiąc. Mało skuteczne, ale tanie w eksploatacji. Martwi mnie jeszcze kwestia ilości wody jaką zużywa ten zestaw. Czy w studni wystarczy mi wody na to całe nocne płukanie filtrów? Mam obecnie ok 6 betonów, woda napływa ładnie, ale jak długo to potrwa nie wiem. Proszę o rady, dziękuję z góry