Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ewelina_i_marek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    353
  • Rejestracja

ewelina_i_marek's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Przemyślcie to jeszcze. Wiatrołap okazuje się za mały na grzejnik (chyba, że zrezygnujecie z wszelkich szafek czy zabudów), a dobrze izoluje od chłodu. U nas codziennie rano dzieciaki kursują pomiędzy wiatrołapem, a garażem, nie domykają drzwi (ba - często w ogóle "zapomną" je zamknąć) i te drzwi w wiatrołapie doskonale się sprawdzają. Jeżeli chodzi o łazienkę w CO to też o tym myśleliśmy. Ale teraz cieszę się, że nie zmieniliśmy projektu. Pomijając koszty kanalizacji, to wyjście po kąpieli byłoby zimą mało "relaksujące". Wiatrołap jest zdecydowanie najzimniejszym miejscem w domu.
  2. Jeszcze trochę i u Ciebie, też się obraz wokół domu zacznie zmieniać. Tylko te pieruńskie chwasty To jak walka z wiatrakami
  3. Wełna była tylko na wysokości jętek - to znaczy położona została na stelażach aluminiowych podwieszanych do krokwi.
  4. Znać jeszcze amatora Toć gołym okiem widać, że to jodły Zuzolka muszę przyznać, że projekt przerobiony mocno i do tego w swym wyglądzie szalenie ładny. Gratuluje pomysłu. Z tą pogodą w Waszych stronach to faktycznie może być różnie. Na Dolnym Śląsku i Pomorzu klimat jednak łagodniejszy, stąd i szanse na prace jesienno - zimowe są większe. Ale głowa do góry, pogoda jaka będzie, taka będzie, najważniejsze żeby zdrowie dopiywało, humory kwitły, morale było wysokie i kabza pełna. Trzymam za Was kciuki. Marek
  5. Mieszka nam się bardzo dobrze. Wprawdzie garaż nam się skurczył i motor już się nie mieści, w wiatrołapie mieści się co najwyżej 1,5 człowieka, a w spiżarni pod schodami przydałoby się wywietrznik - jednak to są pierdoły, któy nie rzutują na całość. Garaż wybuduję jeszcze jeden (kiedyś - bo na samą myśl o budowie dostaję gęsiej skórki), ubieramy się w turach (ja z córą i żona z synem), a drzwi od spiżarni są często uchylone. Jedyne chyba co żonka by zmieniła, to tak rozplanowała wyjście na taras tak jak kaczorek. To znaczy bez okna, a za to z większymi drzwiami tarasowymi. Ale to też pierdoła, która nie rzutuje na wrażenia z mieszkania. Zasadniczo zawsze można myśleć, że coś wypadałoby zmienić. Ale czy te zmiany nie okazałyby się chybione? Trudno wyrokować. Dla mnie dom był, jest i będzie miejscem w którym śpię i upajam się chwilą ciszy w wannie z książką w ręku, więc nie podchodzę tak emocjonalnie do niego. Tym bardziej, że za sprawą naszych dwóch pociech i kota, ściany kwalifikują się już do przemalowania, parkiet do cyklinowania. Ale to też pierdoły. Cieszę się, że prace posuwają się Wam do przodu, przed nami zima, która jak się okaże łaskawa nie wstrzyma robót więc wiosna będzie piękna. Kaczorku pozdrawiam cię gorąco i szczerze gratuluję. Zarówno konsekwencji w działaniu, trafnych decyzji jak i bardzo ładnego projektu domu http://images47.fotosik.pl/17/9870eb4e9d66a1f0.jpg http://images32.fotosik.pl/375/7dcae62d12a49429.jpg http://images34.fotosik.pl/375/2af14a9d429a0b7e.jpg http://images24.fotosik.pl/282/e896d3819fd9284d.jpg Przepraszam za pewną monotematyczność zdjęć, ale w domu praktycznie nic nam się nie zmieniło, a żonka odnajduje siebie w zagospodarowywaniu terenu wokół.
  6. Niestety nie pamiętam już jak to wyglądało finansowo. Tynk chyba około 23 złotych m2 z robocizną (tynk cementowo-wapienny), a wylewka i poddasze to już całkowita amnezja. Zresztą przez te 18 - 20 miesięcy ceny i tak się zmieniły na tyle, że trudno je porównywać. Na poddaszu z tego co pamiętam było 125 m2, wylewek około 160m2, a tynków chyba 500m2.
  7. Dawno tu nie zaglądałem, a szkoda Widzę, że sympatyków Paprotki przybywa i wątek wciąż żyje. Trochę za sprawą wiecznie budującego Kaczorka My w naszej mieszkamy już 16 miesięcy i nie zamieniłbym tego projektu na inny. Pozdrawiam serdecznie i życzę jak najwięcej satysfakcji z budowy.
  8. Przy tegorocznej zimie (dość słabej) i codziennym popołudniowym paleniu w kominku (bez DGP) za okres od 6.09 (założono mi licznik dwutaryfowy) do 4.03 (ostatni rachunek) zapłaciłem 2 250 złotych. Temperaturę w domu "na prądzie miałem od 19 stopni (nasza sypialnia) do 21 stopni (pokoje dzieci). Reszta domu miała 20 stopni. Po rozpaleniu w kominku temperatura parteru wzrastała do 24 stopni. Z mojego skromnego doświadczenia mogę stwierdzić, że ekonomicznie model mieszany (kominek/prąd) się sprawdził. Ale jeżeli ceny drewna będą dalej tak rosły to za 2 - 3 lata dołożę ze dwa piece aku i palił będę tylko w dni wolne (cokolwiek by nie mówić jest to kłopotliwe). Ponad to wg mnie połowa sukcesu to sterowniki i programatory w domu (mam ich chyba 12) i w miarę możliwości dyscyplina przy korzystaniu z II taryfy.
  9. Jak sobie przeliczałem w zeszłym roku to przy zużyciu 30 % w tańszej taryfie już się opłacało. A te 30 % to nawet latem miałem.
  10. My poszliśmy na kompromis. Położyliśmy wełnę, folię i gk tylko na skosach, a sufity zostałe odkryte. Ponieważ zeszłoroczna zima była debeściarska do prac budowlanych to tynkowaliśmy w lutym, a wylewki robiliśmy w marcu. W kwietniu zabudowaliśmy sufity na poddaszu. Nic nie zawilgociło się.
  11. U nas są fundamenty z bloczków betonowych. Ale głównie dlatego, że takie fundamenty są w projekcie. Nie mam pojęcia, które są lepsze. A jeżeli chodzi o zdjęcia podda sza to prześlij mi na priv adres poczty.
  12. Cholera, też mam taki peszel u siebie. Nie sprawdzałem, czy kable są luźne i chciałem przycwaniaczyć, "że przecież w każdej chwili można je wymienić:. A tu może być kiszka.
  13. U mnie od 6 września (wtedy podpisałem umowę na dwie taryfy i zacząłem powoli dogrzewać) zużycie wyniosło: tania taryfa 1 380 kVh. droga taryfa 780 kVh. Daje to około 750 złotych. Jest to zużycie łączne (tj. pralka, lodówka, 2x komputer, płyta grzejna, mikrofala i dwa bojlery) Z tym tylko, że mam trzy piece reszta to konwektory, drabinki i maty. Ale bez rekuperatora no i temperatura na poziomie 21 stopni. Ciekaw jestem co będzie gdy na dworze zrobi się - 15. Dom po podłogach 160 m2. BK + 15 styro, podłoga 15 styro, dach 25 wełna.
  14. Nie ogrzewam domu gazem, dlatego proszę nie zjadajcie mnie jako obcego, ale wtrącę swoje 2 grosze. Rozumiem, że każdy posiada jakąś wewnętrzną potrzebę porównywania (sam tu zajrzałem aby skonfrontować wasze koszty ogrzewania z moimi) ale tak naprawdę to poza poprawieniem lub zepsuciem humoru wiele one nam nie dają. Pomijając wszelkie różnice konstrukcyjno - wykończeniowe domów zauważcie na temperatury utrzymywane w domach. Jedni mają 22 stopnie inni 19 stopni. Już samo to w znacznym stopniu determinuje różnice w ilości "materii" grzewczej. Dlatego życzę wszystkim, zwłaszcza tym "pierwszorocznym" optymizmu i łagodnej zimy.
  15. Wg mnie kobieta jako kierownik budowy to rewelacja. Wszędzie zajrzy, wszystkiego się przyczepi, wszystko sprawdzi. Kto ma żonę ten wie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...