Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jutik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O jutik

  • Urodziny 18.05.1987

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

jutik's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Przy czym ten zapis dotyczy mieszkania wielopokojowego. A co z jednopokojowym?
  2. Nie ma tam niczego, co by uniemożliwiało zburzenie ściany. Jedyne, czym zasłania się deweloper, to rozporządzenie, co w mojej ocenie jest mocno naciągane...
  3. Drodzy Eksperci, Mam następujący problem: Kupiłam mieszkanie jednopokojowe na rynku pierwotnym. W chwili podpisywania umowy budowa była na poziomie "dziury w ziemi". Podczas rozmów przed podpisaniem umowy byłam informowana o możliwości otworzenia kuchni na salon. Na pewnym etapie budowy otrzymałam od dewelopera pismo z informacją, że nastąpił właśnie moment na wprowadzanie zmian lokatorskich i zostałam poproszona o naniesienie zmian na projekcie. W piśmie deweloper poinformował mnie, że nie ma możliwości likwidacji ściany między salonem i kuchnią (co od początku planowałam zrobić). Deweloper powołuje się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. z dnia 15 czerwca 2002 r. § 93). Problem w tym, że w treści rozporządzenia nie znalazłam punktu jasno mówiącego o zakazie likwidacji ściany dzielącej kuchnię i salon. Jest informacja o tym, że DOPUSZCZA się kuchnię bez dopływu światła dziennego (kuchnia będzie pozbawiona okna), ale nie ma mowy o żadnym zakacie otwierania kuchni na salon. Zastanawiam się jak się ma do tego zapisu fakt, że zdecydowana większość deweloperów sprzedaje teraz kawalerki z kuchnią w aneksie w salonie i takie mieszkania dziwnym trafem bez problemu są odbierane przez nadzorców budowlanych. Bardzo proszę o poradę jak mogę rozmawiać z deweloperem, jakich argumentów używać, żeby uzyskać zgodę na likwidację tej ściany. Oczywiście mogę to zrobić na własną rękę po odbiorze mieszkania, ale problem polega na tym, że kupiłam mieszkanie z wykończeniem w cenie, więc rozwalanie ściany po odbiorze wiązałoby się ze zniszczeniem podłogi i prawdopodobnie poniosłabym z tego tytułu więcej kosztów, czego wolałabym uniknąć. Z góry dziękuję za fachową pomoc. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...