O, witam, witam. Słyszałam właśnie, że nie jesteśmy pierwsi . Troszkę poburzyliśmy, ale nie wszystko, została cześć ścianki przy schodach. Tym sposobem powiększyliśmy kuchnię o całą przestrzeń, a schody schowaliśmy za ścianą.
Z Trustem większych problemów nie mamy, poza drobnymi opóźnieniami teraz, już na wykończeniu. Fakt, że na bieżąco wszelkie prace ocenia nam mój inspektor i to też pewnie pomaga a i ekipa Trustu od 10 lat ta sama (mamy od nich poprzednie mieszkanie). Generalnie uwzględnili wszelkie nasze poprawki i muszę przyznać, że starają się.
Jeszcze okna dachowe, piec i gniazdka, resztę robimy sami. No i późną wiosną zapraszam na parapetówkę!