barf
-
Liczba zawartości
9 -
Rejestracja
barf's Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
wieści mieszane... lecą dni a ja dalej walczę czasami nawet gaśnie przy zmianie parametrów podtrzymania kiedy zmieniam dosłownie o 1 sek.. spiekać spieka, nie dopala od dziś w determinacji zmieniłem i walczę i muszę to zrobić ustawienia pracy pod-10s przerwa 40 nad. 25% temp zadana 60st. reg. pokojowy ust na 22st żeby gładzie schły:-). wracam do domu ok 22... siadam i czytam na ile mi sił starcza. Cieszę się szczęściem innych ludzi którzy dzielą się wrażeniami 25kg na 2-3 doby popiół jak z papieru a w domach 23st. kiedyś może i ja będę mógł się podzielić wrażeniami pozytywnymi. obecnie dziś jak i ostatni tydzień u mnie ok 25kg/dobę. serwis tech wyciągnął rękę... zapytali jakim węglem palę ... odpisałęm jeszcze barbórka z castoramy za ponad 20zł/25kg ale nie udzielą mi informacji z jakiej kopalni tylko ogółem katowicki holding węglowy.... więc. temat zamknięty :-] najgorsze jest to że testują piece kotły i sterowniki na najlepszych węglach w Polsce i na ich podstawie pisany jest program. Każdy wie jaki to węgiel i w jakiej cenie? inni się dziwią że cofamy się wyłączając PID no skoro potrafi nie utrzymać temp w 5-10 min już lub nie rozpalić lub przesypać i zgasić zresztą jak i w powyższych zjawiskach efekt końcowy ten sam.... Dlaczego mam włączać PID. wprowadzam się w grudniu i nudząc się będę spędzał wieczory przy piecu udawadniając sobie że efekt jest z mojej niewiedzy.
-
witam... a więc przykręciłem tą zewnętrzną przysłonę otworzyłem na 20% ustawiłem jak wyżej tj czas pod. 5s, czas przerwy 40s, nadmuch ok 50%(dałem 48%) odpaliłem wczoraj o 16:30 i posiedzałem przy nim ok 2h. Wszystko było ok jednak kiedy rano o 8 przyjechałem piec był zgaszony o retora wyglądała jak by zabrakło w niej paliwa. Ręcznie wyjechałem utworzyłem zgrabny kopczyk rozpaliłem "ponownie" i na mój rozum za mało podawał więc dziś znowu o 17 rozpaliłem i zmieniłem czas przerwy o 5s mniej czyli Pod-5s Przerw. 35s a nadmuch na 45% ponieważ wyglądało tak jak by po ok godzinie palenia nie palił się na mniej więcej całej srednicy a raczej w środku wiec nadmuch raczej trochę za duży. Obserwowałem ok 30 min i musiałem wyjechać na 1.5h. Wróciłem piec zgasł i nie potrafię powiedzieć czemu a zgasł najwyraźniej chwilę przed moim przyjazdem a retora po prostu spalony niemal że pięknie popiół i pod nim świeży groszek... Nie wiem co było przyczyną ale w weekendy jestem całymi dniami i jutro przypilnuję co jest tego powodem
-
No właśnie takowej z boku nie posiadam ale mogę założyć nie ma problemu kawałek blachy wkręt i bedę miał dziś to ogarnę i zobaczymy efekty. pozdrawiam
-
Rozumiem że pid ma być wyłączony tak czy inaczej? Jednak problem tej przysłony rozumiem że jest to ta blaszka wewnątrz wentylatora którą obecnie mam otwartą na 100% mam ja również na stałe przymknąć czy ustawić tak żeby pracowała wraz z mocą nawiewu? A jak się mają ustawienia dotyczące podtrzymania maja pozostać takie jakie są obecnie bez zmian ? Odnośnie tej przysłony wiele się naczytałem nie będąc do końca pewien czy instalatorzy nie popełnili błędu i podobna powinna być otwarta i zablokowana przy kotłach z podajnikiem dlatego wolę zapytać. dziękuję za odpowiedź
-
Witam ponownie oto zdjęcia ilości sadzy oraz widoku jak to się pięknie pali... po nocy jest ponad jedno takie nie wiem.. wiadro blaszane. Ogólnie nic się nie zmieniło, nie mogłem wcześniej zamieścić zdjęć ponieważ nie było możliwości zamieszczenia zdjęć jeśli jest podejrzenie z waszej strony co może być tego powodem proszę o porady.
-
jutro pokażę cudo po 12h pracy nocnej w sumie to cały czas na podtrzymaniu bo jest cieplutko.... możę wstrząsnąć ...
-
dokładnie nie mam takich korekt w tym tech... pełne sekundy lub minuty i to bardzo uproszczone. ale... 2h temu wyczysciłem wyczystki po 3 dniach palenia od czyszczenia wyciągnąłem pełen czubaty popielnik sadzy.... nie wiem co powiedzieć ok zdecydowałem sie na tzw gospodarstwo ale nie chcę spędzać tu całych dni albo czyszczas popielnik ze spieków albo czyszcząc sadze albo sypiąc groszek.... dziś zrobiłem zdjęcie ilości tych sadzy jutro dla uzupełnienia zrobię zdjęcie od dziś ok 20:00 do jutra pokażę ilość spieków i syfu w popielniku gwarantuję wszystkim szok i myślenie.... zapewne jak to możliwe wstawię zdjęcia i podam linki do nich będziecie zdumieni dziękuję za odpowiedzi i pomoc ale ... poważnie chcę być zadowolonym urzytkownikiem mojej kotłowni a nie schodzić ze łzami w oczach zastanawiając się ...co zobaczę i ile muszę wsypać.........
-
Też nie posiadam takiego zaworu ponieważ nie mam podłogowego ogrzewania i zasugerował że w takowej wersji podstawowej zrobi tak że będzie dobrze i ciepło... ok jest ale odnoszę wrażenie że spalanie odnosząc się do ilości spieków sięga teraz ok 35kg/dobę... u mnie podtrzymanie jest obecnie czs 15 s , przerwa 30 min, went. w podtrzymaniu 7 sek, czas przerwy 30 min. Dom ocieplony/dach też okna nowe dobre i ciepłe. dziś po 3 dniach od ostatniego czyszczenia wnętrza z sadzy wyciągnąłem pełny popielnik z górką sadzy....3 dni czy to jest ok nie wiem myślę że albo jest to nie do ogarnięcia albo trzeba serwisu albo był to zły wybór w co cały czas jak narazie nie chcę wierzyć i brać pod uwagę. jutro rano spróbuję ustawienia jakie przedstawiacie odczekam i zapewne podzielę się efektami jednak groszek jakiego używam niestety z Castoramy barbórka jest praktycznie jednym z najdroższych i najlepszych i nie chcę uwierzyć że płacąc tyle za worek jego jakość jest powodem takich spieków zlepin i ilości spalania...
-
Witam wszystkich jestem nowy i jest to mój pierwszy temat zatem proszę wybaczyć błędy... Zakupiłem kocioł SAS 14KW SLIM ZE STEROWNIKIEM tech ST 450 Z PID. Staram się do wszystkiego podchodzić z głową i rozumem ale z tym problemem nie jestem w stanie. Konsultowałem to również z serwisem SASa bez większych zmian. Palę groszkiem Barbórka wartość opałowa 26000. Wyłączony PID poniewaz gasł sam przesypujac palacy węgiel do popielnika i wygaszenie. Ustawienia jakie robiłem to czas podawania pracy 15s, przerwa 98s, nadmuch 18-25%. Rególowałem ogólnie przerwa podawania obserwując reakcję. Nie da się... Utworzenie kopczyka na palenisku widzę jak sam wypchnę recznie groszek i rozłożę. Mija jakiś krótki okres i ogien jak by się obniżał delikatnie tworzy się sklejona palna kulka spieków na środku i cały czas to samo. po tygodniu palenia w górnych drzwiach było pudełko po butach sadzy nie wiem czy to normalne? temperatura co zadana to 58-60 stopni w domu regulator pokojowy TECH ustawiony na 19st wewnątrz z histereza 1st. Kiedy wieczorem ok 19:00 godz opróżnie popielnik rano ok 8:00 popielnika nie da się wyciągnąć jest tyle spieków że sięgaja dookoła paleniska na prawie tą samą wysokość ! Dom ma 110m2 plus bojler 120L zapas mocy kotła ok 1500-2000watt co robię nie tak? Sprawdzałem na róznych rodzajach węgla. Efekt ten sam.... Zanim kupiłem ten kocioł jako że jestem ciekawy nie tylko samego zakupu zawsze czytam i opieram mój wybór na opiniach z forum i innych wrażeniach osób które to mają. Wybór kotła SAS też nie był przypadkiem. Dobra firma pieca sterownika możliwość rozbudowy oraz ekonomia która miała być moim wyznacznikiem wyboru. Kontroluję piec częściej niż tzw koze a spalanie/niedopalenie sięga 40-50kg / dobę... zmniejszając przerwy mniej zlepia nie dopala przesypując i tak i tak. Proszę... proszę pomóc mi zapanować nad tym problem. Piec mam uruchomiony od 3 tyg kupiony 1.5 miesiaca temu straciłem 7-8 pełnych dni od rana do wieczora wpatrując się w pracę próbując zrozumieć w czym problem
