Powyżej podglądowy szkic całego mieszkania. Zaznaczyłam przy okazji jaki mam plan na rozmieszczenie kuchni, "przedpokoju" i łazienki. Początkowo chciałam puścić meble na kształt litery L (po ścianie na której są + ściana pod oknem) jednak okazało się, że pod oknem będzie grzejnik. Meble w kolorze również dąb sonoma z małym akcentem koloru dąb wenge (bez żadnego połysku), między górnymi a dolnymi szafkami chciałabym mozaikę w kolorze zielonym, nad stoliczkiem 2 nieduże zwisające lampy (również w odcieniu zieleni) + na środku kuchni jakaś nieduża lampa (ze względu na małe okno pomieszczenie jest dosyć ciemne). Ściany w kolorze przygaszonej żółci, ewentualnie wanilia, myślałam również nad jakimś akcentem w postaci zielonego koloru (pistacja, groszek- coś delikatnego) na którejś ze ścian, jednak nie wiem którą najlepiej wybrać. Jeżeli chodzi o "przedpokój" to szafa w kolorze dąb wenge (myślałam o tym aby fronty były lakierowane, żeby nie było tak nudno) poza tym chłopak upiera się, że jeden z frontów przesuwnej szafy powinien być z lustrem, ja chciałabym powiesić lustro na ścianie, na której znajdują się drzwi od łazienki. Kolor ścian tak jak w reszcie pomieszczenia, oświetlenie to 3 halogeny położone równolegle do szafy na środku przedpokoju. Tak mniej więcej wygląda pomysł na urządzenie mieszkania. Dodam, że początkowo był inny, ale cały czas coś modyfikowałam i w efekcie mam to co mam... według mnie ta ostateczna wersja jest ok, jednak nie posiadam żadnego doświadczenia w kwestii aranżacji wnętrz, wszystko robiłam intuicyjnie. Zależy mi na funkcjonalności (muszę pomieścić dużo rzeczy, ubrań swoich i chłopaka + trochę sprzętów agd, kuchnia nie ma być jedynie ozdobą, a miejscem w którym możemy swobodnie gotować, a także usiąść i zjeść np śniadanie. Bardzo proszę o jakieś wskazówki odnośnie pokoju, a także przy okazji kuchni. Z góry bardzo dziękuję, Pozdrawiam.