Dołączam do grona zimowych inwestorów. Gdyby nie opieszałość urzędników to dom byłby na pewno już przykryty dachem. A tak mamy dziś 20 listopada, 10 cm śniegu, 5 stopni mrozu i nie do końca wymurowane ściany w piwnicy. Żeby zakończyć piwnicę stropem trzeba jeszcze ok. 8 dni dobrej pogody. A miałam taką nadzieję, że zrobimy dużo więcej. Ciepła jesień też dawała nadzieję, że ładnie będzie do grudnia. Ale listopad ma swoje prawa. Patrzyłam w internecie podobno po 27 listopada ma być lepiej. Bądżmy optymistami.