Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

filipm

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez filipm

  1. @marekreal Palę retopalem drugi sezon i zużycie jest zadowalające a w popielniku mam tylko popiół i "szyszki". Temperatura kotła 60 stopni, czas podawania 20 sec, przerwa 40 sec (te czasy kocioł sam dobrał dla kaloryczności 24, u ciebie mogą*być inne bo masz większy kocioł), dmuchawa 60, histereza K 5 stopni. Klapa czopucha otwarta całkowicie. Czy w cyklu pracy płomień dochodzi - tak jak powinien - do punktu 10-15 cm powyżej rusztu? Po takiej "rewolucji" jak zmiana opału dobrze jest na początek potestować pracę kotła bez zbyt dużego obciążenia, czyli np. tylko z włączoną*pompą bojlera, po "dostrojeniu" parametrów stopniowo zwiększać obciążenie i patrzeć, co się dzieje.
  2. Gdzieś było na tym forum, że kluczem do sukcesu w tym kotle jest płomień 10-15 cm powyżej rusztu (zgodnie zresztą z tym co mówi instrukcja). U mnie taki płomień udało się niespodziewanie osiągnąć po przejściu na tryb auto-modulacja i ustawieniu kaloryczności na deklarowaną przez dostawcę węgla. Przedtem męczyłem się długo z ręcznym ustawianiem i do głowy mi nie przyszło, że czas podawania powinien być dla mojego węgla ustawiony aż na 20 sekund a dmuchawa na 60. Większość porad na forum szła raczej w kierunku zmniejszania, a nie zwiększania tych wartości.
  3. Gdy w menu "Tryb pracy" z trzech możliwych trybów wybieram "Auto-modulacja" (czy jakoś tak, nie jestem teraz przy kotle), to w menu "Ustawienia" nie mam do wyboru ani czasu podawania ani mocy dmuchawy, za to pojawia się parametr "Kaloryczność". Ustawiam ją na 24 i wtedy sterownik sam dobiera czasy (mierzyłem je z zegarkiem). Ręcznie mogę ustawić jedynie czas trwania cyklu w menu "Tryb pracy", ustawienie to wynosi 60 sec. Być może u ciebie jest inaczej, bo inną masz wersję softu. W eksploatacji mojego kotła całkowicie ingoruję zapotrzebowanie na moc cieplną prezentowaną na wyświetlaczu, ponieważ wartość ta nie jest mi do niczego potrzebna. Na sterowniku mam zadaną na sztywno temperaturę pracy kotła na 60 stopni (termometr analogowy na zasilaniu pokazuje ok 5 stopni mniej) a zawór mieszający robi z tego 25 stopni i puszcza w podłogówkę. Gdy chcę grzać też w grzejnikach, to podłączam do kotła kabel pompy CO (normalnie jest odłączony) i wtedy do grzejników wali mi te 60 stopni, a zawory termostatyczne na grzejnikach robią z tego odpowiednio mniej. Nie jest to może użytkowanie zbyt komfortowe, ale dla mnie akceptowalne. Wg mnie kwestie związane z zapotrzebowaniem na moc cieplną, histerezą, regulatorem pokojowym itp. raczej nie powinny mieć związku z Twoimi problemami niedopalaniem się węgla i nierównomiernym gromadzeniem się popiołu na retorcie. Przyczyny raczej bym szukał w parametrach węgla, parametrach pracy kotła (czas podawania i przerwy, moc dmuchawy), ewentualnie geometrii retory (aczkolwiek na logikę powinna ona być taka sama we wszystkich egzemplarzach z danego modelu kotła). Oczywiście mogę nie mieć racji. Jak napisałem wyżej, dla wybranego przeze mnie trybu pracy "Auto-modulacja" nie mam możliwości w ogóle ustawienia czasu podawania, a jedynie czas trwania cyklu w menu "Tryb pracy". Kocioł mam R-eco Automat 24 kWh model z 2010 r. Dodam jeszcze, że przez cały czas spalania węgla z danego zasypu dla zasady nie otwieram środkowych drzwiczek. Mimo, że w wyniku spalania powstaje dużo "szyszek", które częściowo odkładają się wokół retorty, to nic z tym nie robię - nie rozbijam, nie usuwam - a węgiel mimo to dobrze się spala. "Szyszki" są kruche i lekkie i nie przypominają niedopalonego węgla.
  4. krzysztof_goo - mam kocioł identyczny jak twój. Grzeję w nim trzeci sezon i wydaje mi się, że w miarę go rozpracowałem i generalnie jest ok. Nie wiem, co może być*przyczyną twoich problemów z nierównym spalaniem, dlatego w zwięzłej formie i własnymi słowami podam moje detale i może coś*z tego przyda się*Tobie lub innym użytkownikom. - budynek 5-letni 3-kondygnacyjny, na ścianach zewn. styropian 15cm alfa 0,031 czy jakoś tak, na dachu 15 cm wełny (nie pamiętam jej parametrów) - powierzchnia całkowita 210 m2,powierzchnia ogrzewana na tą*chwilę ok 70 m2 (jedna kondygnacja) - kocioł ogrzewa budynek i ciepłą*wodę w bojlerze, a poza sezonem grzewczym - czyli początku maja do końca września - tylko wodę - poza sezonem grzewczym palę ręcznie drzewem, w sezonie automatycznie węglem dorzucając od czasu do czasu do górnej komory drzewo - węgiel Retopal z KWK Piast 24 KCal kupowany w workach 25 kg bezpośrednio na zakładzie przeróbczym - węgiel suszy się*w otwartych workach w kotłowni przez co najmniej 1 miesiąc, nie wysypuję węgla na podłogę - tryb pracy kotła automatyczny, co dla zadanej kaloryczności 24 KCal powoduje samoczynne ustawienie przez sterownik nast. parametrów: czas podawania 20 sec, przerwa 40 sec., dmuchawa 60 - temperatura na kotle ustawiona na sztywno na 60 stopni, nie używam pogodówki ani obniżenia nocnego - pompa bojlera podłączona do kotła, ale nie załączana (tryb lato) - woda w bojlerze grzeje się grawitacyjnie - na tej kondygnacji, którą grzeję, są*grzejniki ścienne i podłogówka. Pompa grzejników jest odłączona, grawitacyjnie grzeją się*grzejniki w pomieszczeniach nad kotłownią - non-stop pracuje podłogówka z własną*pompą i sterowaniem niezależnym od kotła. Temperatura na zaworze mieszającym podłogówki ustawiona na sztywno na 27,5 stopnia - gdy na dworze było +10 stopni to w pomieszczeniach ogrzewanych miałem ok 21 stopni, teraz na dworze jest ok 0 a wewnątrz mam 19,6 - zużycie węgla od początku października ok. 500 kg, czyli teraz mam trzeci zasyp kosza (jednorazowo wchodzi 200 kg) - z powyższego wynika, że co 2-3 tygodnie zasypywałem kosz, teraz będzie raz na 10-14 dni - przy każdym zasypwaniu kosza usuwam popiół i czyszczę piec
×
×
  • Dodaj nową pozycję...