Witam ,
kupiłem chałupę gdzie była dosyć zaniedbana łazienka, chyba nikt się nie spodziewał że kiedyś tam łazienka będzie bo nie ma nawet gniazdka
Łazienka wygląda tak:
Wymiary 1,5x2,3 m. Brodzik położony, średnio prosto na 8-9 cm podmurówce, silikon przy ścianie od 2-3 mm, do 1cm ;]
WC stoi na 7-8 cm podeście, jest wylany strop i wszystko tak dosztukowane. Na ścianie widać jakąś pleśń? chociaż podobno na prysznicu jest karton gips wodoodporny wspomagany unigruntem ;]
Chciałbym własnoręcznie zrobić remont,a nigdy wcześniej tego nie robiłem. Wykosztowałem się, więc chciałbym wydać jak najmniej - czas mnie jakoś bardzo nie goni ;]
Cermikę domyłem, WC i zlew chciałbym aby zostały. Brodzik sam nie wiem, albo zostaje, albo odpływ liniowy - ten strop i tak jakoś muszę wyrównać. Chciałbym też doprowadzić jakieś gniazdko, w tej chwili po wstawieniu pralki jadę przedłużaczem ;]
Jak się najlepiej do tego zabrać? Przeglądałem forum i trochę przypadków i nie wiem czy próbować to równać przed płytkami czy stawiać karton, co z odpływem, tą pleśnią itd. Przepraszam za takie pytania, ale jestem cholernie zielony i chciałbym zostać jakoś pokierowany - przynajmniej żebym wiedział co czytać
Dzięki