Witam Ja właśnie też wystartowałem pierwszy sezon z tym kociołkiem (dokładnie pracuje już około miesiąca) i cały czas walczę z ustawieniami w celu rozsądnego kompromisu między temperaturą w domu, a spalaniem. Muszę przyznać że nie jest to łatwe. Dodam że dołożyłem jeszcze do standardowego wyposażenia pokojowy czujnik temp. Obecnie pracuję na 10 krzywej, c.w.u. 45stopni, piec 70-60 stopni, dom 200m parterowy i schodzi około 30kg peletu na dobę, czyli chyba bardzo dużo. Zaznaczam jednak że pelet kupiłem "no name", teraz przerzuciłem się na barlinek i zobaczymy. Poza tym cały czas kręciłem ustawieniami więc z pewnością kocioł przepalał sporo paliwa bez sensu. A Ty jakie masz ustawienia robsad ? i iak ze spalaniem? Pozdrawiam