Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gingerek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Gingerek

  1. Gingerek

    Sianokosy / grunt

    Może jeszcze kilka ważnych informacji. Działka znajduje się pod Wrocławiem, ma 929 mkw w kształcie równoległoboku. Ma też kilka wad. Jedną z nich jest wysoki poziom wód gruntowych, bo 0,8m poniżej poziomu gruntu. Na zdjęciu widać przekrój warstw gleby. Z tego co wiemy, po ściągnięciu humusu, można się spokojnie budować, chociaż 100% pewność nabierzemy po badaniach geologicznych. Na ostatnim zdjęciu jest kwiatostan drzewa, które rośnie na naszej działce.
  2. Gingerek

    Sianokosy

    W końcu udało się znaleźć czas, aby zająć się porządkowaniem naszej działki, żeby tak nie odstraszała swoim wyglądem. Pierwszy krok wykonany, chaszcze wykoszone, grunt sprawdzony metodą "łopatologiczną", co dało nam kopa i energię do dalszych działań. Dzięki temu zmobilizowaliśmy się i ostatecznie podjęliśmy decyzję odnośnie projektu domu, który prawie w całości zaspokaja nasze potrzeby a przy tym jest mały i co najważniejsze - tani w budowie. Domek chcemy wybudować własnymi rękoma, co jeszcze bardziej obniży koszty jego wykonania. Planujemy wybudować go ze środków własnych, omijając kredyty szerokim łukiem, co pewnie nieco wydłuży samą budowę, ale mając gdzie teraz mieszkać, jest to dla nas opcja korzystniejsza.
  3. luntrusk, bardzo dziękuję za ciepłe słowa. Miło jest przeczytać głosy rozsądku, które umacniają nas w podjętej decyzji. Wielkość domu wg mnie nie jest właśnie za mała, czasem jak pomyślę sobie o sprzątaniu tych wszystkich metrów, to nawet wydaje mi się za duża. Oczywiście liczymy się z każdym groszem, dlatego też celowo metraż staramy się ograniczyć do minimum. I dokładnie tak jak piszesz, planujemy właśnie budowę domu podzielić na dwa etapy, w pierwszym wykończyć tylko parter, i zamieszkać na swoim, a dopiero w razie potrzeby i zasobów wykończyć górę. ar_chitekt, szczerze mówiąc nie dostrzegam zbyt wiele podobieństw mojego zamysłu z Amelią. W Amelii pomieszczenie gospodarcze pełni funkcję też kotłowni, czego ja chciałam uniknąć. Projekt ten też nie ma prostej bryły, ani dachu dwuspadowego itd. Rysunek, który w pierwszym poście został przedstawiony, został przez nas na razie delikatnie tylko zmieniony i wiemy, że w stu procentach spełnia nasze wymagania, czego nie dał nam żaden gotowy projekt, no ale każdy ma inne potrzeby. Pozdrawiam serdecznie
  4. W łazience, jak i na całej tej ścianie budynku specjalnie zrezygnowaliśmy z okien, aby można było garaż dobudować. No właśnie też wolałabym większą komórkę, ale z drugiej strony wolę taką niż żadną, chociażby po to, żeby mi się lodówka nie do zabudowy zmieściła i ewentualnie jakiś regał.
  5. Moi rodzice jak budowali, to też z myślą o dzieciach, aby cała trójka miała swój własny pokój. Para nastolatek i jedno mniejsze. My z siostrą szybko się wyprowadziłyśmy.Teraz już żadne z dzieci z nimi nie mieszka, a oni narzekają na za duży dom.
  6. wierka, dziękuję Ci bardzo za tę odpowiedź ze zdjęciem, tak jak miałam wątpliwości, tak je wszystkie rozwiałaś.
  7. Sugerowałam się trochę tym, że nie znałam jeszcze nikogo, kto by narzekał, że za mały dom wybudował, natomiast na za duży często skargi do mnie dochodziły. Jak już wcześniej pisałam, ze względu na pociechy planujemy strop monolityczny i całe poddasze dla nich, a dla mnie i męża parter. Hmm w sumie wzięłam pod uwagę łóżko 2,1 i głębokość szafy 60cm, ale rzeczywiście masz rację, bardzo mnie to ogranicza, chyba jednak te pół metra dorzucę. Jeszcze zobaczę co na to architekt. oo właśnie takie wykonanie mi się podoba, tylko u mnie wnęka byłaby mniej więcej na grubość pustaka 24cm. A mogłabyś mi jeszcze napisać, jakiej szerokości masz okno i ile miejsca zostaje do baterii od skrzydła przy otworzonym oknie? Pozdrawiam
  8. Na parterze jest wszystko, co byśmy chcieli z mężem, natomiast poddasze jest z myślą o gościach, ale również i o przyszłych pociechach. Komin będzie w kotłowni. Kominka nie planujemy. Ogrzewanie gazowe, więc kotłownia bardzo duża. Pod schodami najwyżej jeszcze jakiś schowek. Do narzędzi ogrodowych planujemy jakiś budyneczek na zewnątrz. Mąż - złota rączka - lubi sobie "dłubać" przy różnych rzeczach, więc pewnie i tak będzie miał jakiś warsztat. Hotelu nie prowadzę, dlatego właśnie domek ma być jak najmniejszy, ale w miarę wygodny.
  9. Maksik, ta druga toaleta to bidet. Nie mogłam znaleźć w tym programie prawdziwego, to taki wstawiłam. Prysznic będzie tam za ścianką na przeciw bidetu z odpływem liniowym.
  10. Hehe no mam właśnie nadzieję, że już nie spuchnie. Właśnie głównie o te metry dodatkowe chodzi, bo sypialnię mniejszą ciężko będzie zrobić, tak mniej więcej staraliśmy się ją rozplanować, aby zmieściło się łóżko i komunikacja była w miarę wygodna. Garderoba wymuszałaby dodatkowe drzwi, miejsce na ubieranie/przebieranie się, oraz miejsce przed samymi półkami. Ooo.. Mi się zlewozmywak przy oknie bardzo podoba i też się nad tym zastanawiałam właśnie, ale bałam się może już nie samego chlapania, co tego otwierania okien. A na jakiej wysokości masz parapet? My chcemy dać na wysokości blatu, aby to jakoś płynnie przechodziło (mąż się uparł ) i jakiej grubości są ściany u Ciebie? Pozdrawiam serdecznie
  11. Taki właśnie był zamysł. Jak najmniejsza powierzchnia=niższe koszty budowy. Teraz z mężem mieszkamy na 50m2 i nie narzekamy na ciasnotę. Spiżarka trochę mała, to fakt, ale drzwi jeszcze trochę zmniejsze, będą przesuwne. Po jednej stronie lodówka po drugiej regał i powinno mi starczyć. Głównie na tej lodówce drugiej nie do zabudowy mi zależy. Wc minimalne, był też taki zamysł. Będzie służyło tylko gościom, czyli za często nie będzie w użytku. Sypialnia miała być mała, w końcu będziemy tam tylko spać a w ciągu dnia czas będziemy spędzać poza nią. Co do gardeoby, oczywiście, że szafy metry zjadają, ale wydaje mi się, że nie w takim stopniu, jak garderoba. Sypialnia i kuchnia będą po stronie północno-wschodniej. Nie chcę mieć w tych pomieszczeniach upałów latem, zwłaszcza w sypialni. Przyznam się bez bicia, że nie za bardzo rozumiem tego zdania Wydaje mi się, że wyrysowanie ścian konstrukcyjnych/komina będzie już w kwestii projektanta/konstruktora, bo ja się na tym nie znam. Generalnie, naszym zamysłem było stworzyć jak najmniejszy domek, ale który by nie stracił na swej funkcjonalności. Liczymy się z każdą złotówką (sami będziemy go budować, własnymi rękami), co przekłada się też na metraż, dlatego celowo zrezygnowaliśmy z garażu, kominka, dużych pomieszczeń, itp. Pozdrawiam serdecznie
  12. werka, na początku chciałam garderobę, ale potem doszłam do wniosku, że to dodatkowe metry a wiadomo, każdy metr kosztuje. dlatego właśnie zdecydowałąm się na szafy i wydaje mi się, że przy takim rozwiązaniu (cała ściana w szafach) to powinno wystarczyć. Co do okna w kuchni - na pewno nie chcę zlewozmywaka przy oknie, gdyż w jakimś wątku tutaj na muratorze czytałam, że jest to niepraktyczne, bo są problemy z otwieraniem okna oraz że ciągle się je zachlapuje. Co do drugiego okna, to rzeczywiście temat do przemyślenia. -) dziękuję za tę uwagę. Poddasza nie mam rozrysowanego jeszcze, ponieważ skupialiśmy się głównie na parterze, gdyż oboje z mężem będziemy głównie dół użytkować, góra będzie dla gości przeznaczona, ewentualnie dla dzieciątka. Do elewacji też jeszcze nie doszliśmy. Na pewno chcielibyśmy jasną, z ciemniejszymi akcentami. Dachówka w kolorze grafitowym.
  13. Witam serdecznie, przymierzamy się ze świeżym mężem do budowy naszego wymarzonego domu (pierwszego i ostatniego) i po obejrzeniu w ciągu pół roku chyba tysięcy projektów, nie trafiliśmy na żaden, który by nam w 100% odpowiadał. Postanowiliśmy więc spróbować wyrysować go sami. A oto nasze założenia: - dom parterowy z użytkowym poddaszem (kąt nachylenia dachu 40stopni, więc parterówka bez użytkowego poddasza przegrała) - powierzchnia zabudowy ok. 100m2 - prosta, zwarta bryła - wejście od kalenicy - dom praktyczny, tani w budowie (bez wykuszy, lukarn, itp) - jedna boczna ściana domu bez okien (w przyszłości możliwa dobudowa garażu) - na parterze chcielibyśmy następujące pomieszczenia: 1. Wiatrołap 2. Kuchnia ze spiżarnią półotwarta na jadalnię (od str. północnej) 3. Pokój dzienny 4. Nasza sypialnia z osobną łazienką (od str. północnej) 5. WC dla gości 6. Kotłownio-pralnio-suszarnio-prasowalnia Na poddaszu znajdą się 2-3 sypialnie plus łazienka Oto co udało nam się wyrysować: będziemy wdzięczni za każdą opinię. Pozdrawiamy serdecznie.
  14. No właśnie ostatecznie chyba zdecydujemy się po prostu na graciarnię. W ogródku jeszcze nic oprócz chaszczy, więc dziękuję za linki. Pomysłu też nie mam, na szczęście mój dziadek się zna się trochę na tym, moim rodzicom projektował ogród i naprawdę bardzo ładnie wyszło. Nie za pusto, ale też bez żadnej przesady. I wszystko to razem do kupy optycznie bardzo powiększają działkę.
  15. Ja odkąd pamiętam mieszkam z sufitem na wysokości 2,5 więc w domku 2,7 - 2,8 na pewno nie będzie dla mnie klaustrofobicznie. Za wysocy też nie jesteśmy, więc nie będzie to dla nas uciążliwe. Hmm.. Co do tego poddasza, to tak sobie myślę, że ostatecznie będzie można po prostu wygospodarować dodatkowy pokój bez łazienki na tym stropie drewnianym do okazjonalnego użytkowania, jeżeli będzie taka konieczność, ale sądzę że parter nam w zupełności wystarczy. A może taki kąt nachylenia i zwiększona kubatura poddasza uchroni nas latem od upałów, więc nawet jak nie będzie użytkowe, to jakąś pożyteczną funkcję będzie spełniał.
  16. Te drzewa to jakieś młode samosiejki, więc raczej nie powinno być problemu z wycięciem. Jaki gatunek to nie wiem, bo się kompletnie na tym nie znam, poza tym liści teraz nie mają, to i nie mam się kogo zapytać. Nowe drzewka jakieś się zasadzi, żeby zbyt smutno i pusto nie było, ale tyle czekania na odpowiedni efekt.. Widzę, że pasja zarówno do kotów jak i do kwiatów.. I tak się zastanawiam, jak Ty to godzisz razem? Ja niestety musiałam zrezygnować teraz w mieszkaniu z kwiatków, nawet tych moich najulubieńszych. Niestety kitek skutecznie się ich pozbył. Pozostało jedynie kilka kaktusów.
  17. lutrusk, przepękną masz tę działkę. Działka we Wrocławiu, a jak się ogląda, to wydaje się, jakby w samym lesie była. Zazdroszczę Ci tych drzewek. U nas na działce są niestety tylko trzy drzewka, co gorsza, nie wiemy nawet co to za drzewa, a i tak minimum jedno do wycięcia, bo rośnie w samym środku pokoju dziennego.
  18. Ze względu właśnie na koszty planujemy niezaduży domek parterowy, który by jednak spełniał nasze wymagania i w którym będziemy się dobrze czuli. Dlatego też za mały być nie może. Myślę, że 100-110m2 jest dla nas optymalne. Przeglądałam Twój dziennik budowy, i mamy podobne plany, wybudować dom w ok, 4 lata, sami robiąc jak najwięcej (prawie wszystko). Na szczęście mój Połówek zna się na budowaniu, to jakoś to będzie. W razie nieprzewidzianych sytuacji, po prostu czas budowy się wydłuży, ale nam też zależy na tym, aby budować bez kredytu, lub ewentualnie wielkość kredytu ograniczyć do minimum. Edit: O, dzięki za informację odnośnie garażu, na pewno się przyda.
  19. No właśnie taki mamy zamiar. Pokój dzienny, kuchnia ze spiżarką, 2-3 sypialnie (w tym jedna z łazienką), dodatkowa malutka łazienka, kotłownio-pralnio-suszarnia, wiatrołap. Domek na razie bez garażu. Garaż w miarę możliwości dobudowany w późniejszym czasie. Bryła zwarta, prosta (prostokąt), dach dwuspadowy. Bez żadnych wcięć, wycięć.
  20. luntrusk, nick nawiązuje do koloru moich włosów. tak więc zbieżność przypadkowa.. Dzieci raczej nie planujemy, ale przewidujemy dodatkowy właśnie pokój (gabinet) w razie czego. Jakbyśmy właśnie planowali dzieci, to pewnie byśmy nie mieli tego dylematu odnośnie poddasza.
  21. luntrusk:Jesteśmy parą bez dzieci, w wieku ok. 30. Wstępnie wybrany przez nas projekt domu parterowego uwzględnia dwa małe dodatkowe pokoje (gościnny plus gabinet). Powierzchnia użytkowa 109m2. Biorąc pod uwagę, że my swoją bytność chcemy ograniczyć tylko do parteru, nie wiem czy jest sens budowania użytkowego poddasza tylko dla dwóch pomieszczeń (ew. plus dodatkowa łazienka). Na parterze i tak są dwie łazienki przewidziane (jedna w sypialni), przenosząc pokoje dodatkowe na poddasze, i tak dwie łazienki muszą pozostać na dole, wiec dojdzie jeszcze dodatkowa łazienka. Zastanawiamy się też nad kosztami, czy na siłę użytkowanie poddasza nie zwiększy nam kosztów budowy. Może i powierzchnia dachu będzie mniejsza, za to dojdzie strop z terivy zamiast drewnianego no i oczywiście schody i okna. Podsumowując, z jednej strony szkoda nie skorzystać z tego miejsca, które wygeneruje kąt nachylenia dachu 40o, ale z drugiej, budować coś, z czego i tak raczej nie będziemy korzystać... Okolice Marszowic kojarzę, tamtędy zdaje się kilka razy przejeżdżałam..Fakt, że okolica bajeczna, jednak zdecydowaliśmy się na działkę pod Wrocławiem, oczywiście ze względu na koszty. Pozdrawiam
  22. Przymierzamy się do wybudowania swojego gniazdka, dlatego od jakiegoś czasu jestem tutaj częstym gościem i już z wielu rad skorzystałam/zanotowałam. W temacie wątku też liczę na Wasze opinie i dobre rady. Zawsze chcieliśmy mieć dom parterowy. Nie lubię schodów, poza tym mój Połówek ma problemy z kręgosłupem, więc tym bardziej ciężko nam jest się do piętra przekonać. Niestety MPZP dopuszcza kąt nachylenia dachu jedynie 40-50° i tu pojawia się dylemat. Czy jednak upierać się przy tej parterówce, czyli przy tym, co nam się podoba i jest wygodne dla nas, czy jednak skorzystać z tego "powiększonego" poddasza. Czy przy kącie nachylenia dachu 40° jest w ogóle sens budowania domu parterowego? Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...