Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

laik 2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

O laik 2

  • Urodziny 10.01.1975

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    warszawa
  • Kod pocztowy
    02-154
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

laik 2's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Jakie macie szybkości przepływu w podłogówce by zachować zadawaną przez Was temperaturę pomieszczeń Jaką temperaturę ustawiacie na zasilaniu dla osiągnięcia przeciętnej temperatury pomieszczeń ok. 20-21 st. przy temperaturze zewnętrznej 0 st C do +5 st. C Czy w razie zwiększenia szybkości przepływu podnosi się u Was temperatura pomieszczeń ? Czy w razie zwiększenia szybkości przepływu zwiększa się u Was zużycie gazu ?
  2. Nie trzeba w diagnozie tak trzymać się powierzchni pomieszczenia - są w nim pętle podłogówki o podwójnym zagęszczeniu rur ze względu na słabą termoizolację pomieszczenia - 70 m kw trzeba traktowac własciwie jako 110-120 m kw jeśli chodzi o odbiór ciepła. Z uproszczonych obliczeń ze strony "cieplowlasciwie" wynika że zaporzebowanie mocy przy tak słabym ociepleniu wynosi ok. 9 kW, piec pracuje z mocą 10,5 kW, zatem naddatek mocy nie jest tak dramatyczny. Chyba że chodzi w tych wyliczeniach o moc maksymalną pieca dla najniższych temperatur a nie średnich, a mój piec nie już w stanie zmiejszyc mocy, zatem zachowuje sie tak jakby cąły cas na zewnątrz miało byc -20 st C, tylko że odbiór energii jest za slaby Zatem piec jest przewymiarowany bufor ma szansę to wyelimnować - tylko jaką rozsądną objętośc dobrać, by równoecześnie nieuniknione straty na buforze zminimalizować - skoro pojemność całego układu piec - wymiennik ma ok 70 l, to jaka minimalna pojemność bufora ma szansę ustabilizować pracę pieca ?
  3. No i wyszło szydło z worka rzeczywiście piec jest przeznaczony w drugim rzucie do zasilania podgrzewu basenu - ale to dopiero na wiosnę - dlatego ze względu na basen jest konieczny wymiennik ciepła ( wstyd się do tego przyznać biorąc pod uwagę problemy innych forumowiczów z ogrzaniem ich domów - mój dom ma łącznie ok 900 m kw , w tym 150m m kw basenu i altany zasilanych z Pendoli ( co oczywiście nie przekłada się na objętość basenu ) ale poza altaną i basenem (dla których przeznaczona jest Pendola ) ogrzewanie działa bez zarzutu, pracuje na oddzielnym piecu 48 kW na niskich temperaturach z celowo przewymiarowanymi grzejnikami -ich temp. to 45 - 40 st. C) - tylko póki co basen nie jest zasilany -- zatem po co bufor aż na 300 l ? przypuszczam że im większy litraż bufora tym większe straty ciepła - robią baniaki i po 200 a nawet i po 100 l , bez wężownicy wewnętrznej - czy słusznie przypuszczam że im mniejszy baniak tym mniejsze straty a i tak mały baniak pozwoli ustabilizować temperaturę na wymienniku ? i dlaczego sprzęgło hydrauliczne nie stabilizuje pracy Pendoli ?
  4. Nikt nie ma pomysłu jak usunąć falowaniepieca a co za tym idzie i zaworu ? a jak obliczyć straty na buforze ? Dlaczego aż 300 l ? cały obwód pomiędzy piecem a wymienikiem ma ok 70 l
  5. to stary kocioł Viessmann - Pendola 1, ale żal go wyrzucić, pracuje dopiero drugi sezon, przez 14 lat nie pracował
  6. nie mam pojęcia jaki litraż baniaka - tutaj szukam Waszej pomocy sprzęgło nie spełnia swej roli - tak jak opisałem 400 mb jest rozłożonych na 70 m kw - w 6 kręgach
  7. Witam Pomogliście mi ostatnio z pompami, to może i teraz pomożecie. Wiem że poniżej przestawione sprawy były poruszane w innych wątkach, ale nigdy razem. Moja instalacja wygląda następująco – piec gazowy 12-24 kW – za nim w obiegu sprzęgło hydrauliczne, za nim wymiennik ciepła. Za wymiennikiem ciepła zaczyna się obieg podłogówki – ma zawór trójdrogowy sterowany sterownikiem. Piec jak to piec – przy nastawie 55 st kotła rozgrzewa się szybko do tej temperatury, po czym temperatura równie szybko opada do 30 st. Nie ma nastawy minimalnej temperatury. Ustawiłem moc na minimum 12 kW, ale to tylko nieco spowolniło to bujanie temperatury od max do min. Czy wynika to z nadmiaru mocy kotła ? - grzeje tylko ok.400 mb podłogówki na powierzchni ok 70 m kw ( słabo ocieplonej) Pojawia się problem z zaworem trójdrogowym – bo jeśli na sterowniku ustawiam np. zadana temperaturę np. 38 st., a piec na wymiennik podaje w swym dołku cyklu 30 st., to oczywiście zawór trójdrogowy otwiera się, ale jak z na wymiennik dostaje z pieca 55 st, to zawór trójdrogowy natychmiast się przymyka. I tak to piec i zawór trójdrogowy zgodnie się bujają, a w podłogówce nie ma stałej temperatury. Pytanie do Was – jeśli w obiegu pomiędzy piecem a wymiennikiem zamiast sprzęgła ( chyba w ogóle całkowicie zbędnego) wepnę ocieplany baniak bez wężownicy ( coś na kształt bufora ciepła) to jak rozumiem piec będzie niezależnie od swych bujań utrzymywał stałą temperaturę w baniaku – i wymiennik będzie zasilany wodą o względnie stałej temperaturze. Czy to zadziała ? A jeśli zadziała to z jakimi stratami ciepła trzeba się liczyć ( wymiennik i tak już swoje zżera- 6 % ) .
  8. Bardzo dziękuję za odpowiedź - to dla mnie to rzeczywiście cenny artykuł Pozdrawiam
  9. Bo wszyscy odradzają ale nikt nie pisze dlaczego odradza a brak ich dopasowania pewnie przeczy prawom fizyki ( ach... gdybym ją znał) - skoro pracują w tym samym ciśnieniu8 i na tych samych prędkościach , to powinny współpracować, zwłaszcza że są elektroniczne i powinny same dopasowywać się do siebie - może jednak chodzi o różnicę temperatur czynnika na zasilaniu i na powrocie ?
  10. ale dlaczego twierdzisz ze pompy nigdy nie będą ze sobą współpracowac - a są elektroniczne - czy masz jakieś argumenty na poparcie swej tezy ?
  11. Dość ogólnie powiedziane - ale co uprościć ? wyrzucić zawór trójdrogowy ze sterownikiem ? pompy ? bo póki co dostrzegam tylko zbędność zaworu upustowego, ale on stosunkowo mało zakłóca instalacje przy ustawieniu upustu na 500 mbar. Wymiennik jest koniecznością. Tworzenie "sztucznego " obiegi za wymiennikiem a przed zaworem trójdrogowym też wydaje mi się dośc zbędne - co przez to uzyskam ? Mój głowny problem to brak wspołpracy obu pomp - na zasilaniu i powrocie - może wynika to z różnic temepratur czynnika a co za tym idzie i jego gęstości i "podatności" na przepływ Pozdrawiam
  12. wpinać zatem drugą pompę na zasilaniu na zasilaniu ? Ale czemu pompa na powrocie niechce wspomagac przepływów - wlasciwie to wspomaga ale charkot z siebie wydaje jesli jest na tym samym biegu - musi mieć bieg dużo wyższy lub dużo nizszy a na elektronice nie chca sie do siebie dopasować - moze wynika to z różnic temepratur na zasilaniu i powrocie - ale czy te 10 st. powodowałoby aż taką różnicę w siłach pomp - niestety nie mam zielonego pojęcia o fizyce pozdrawiam a doktorat coraz bliżej
  13. zawór upustowo nadmiarowy jest skręcony na max. - 500 mbar, wiecej się nie da - łącznik pomiędzy obiegami zasilającym i powrotnym w miarę chłodny ( przynajmniej jest wyraźnie mniej ciepły niz obieg zasilający) zatem tam glikol raczej nie szaleje Pozdrawiam a doktorat coraz bliżej ...
  14. po co glikol ? - pomieszczenia ogrzewane są specyficzne - bardzo przeszkolony salon - w razie awarii wszystko by to zamarzło wymiennik - bo piec ma jeszcze dwie funkcje - jest piecem awaryjnym dla innego układu z wodą grzewczą w obiegu a ponadto w przyszłości ma zasilać jeszcze inny odbiornik z wodą użytkową i oba układy nie mogą mieć ze sobą styczności sprzęgło hudrauliczne - miało zabezpieczać przepływ w małym obiegu pomiędzy kotłem a wymiennikiem - w razie zamknięcia zaworu trójdrogowego piec sam by się grzał - tylko to są sytuacje ekstremalne ( jeszcze taka się nie zdarzyła ) a najwyżej piec by sam się wyłączał po osiągnięciu zadanej mu temperatury w zasadzie rozumień cel nowej pompy - stworzenie nowego obiegi "nibykotłowego", ale nowa pompa zasysa z wymiennika i tłocząc na zawór -wymuszając obieg - ale czy tej samej funkcji nie spełnia pompa umieszczona za zaworem trójdrogowym - też zasysa z wymiennika. Po dołożeniu pompy przed zaworem miałbym dwie pompy wpięte szeregowo - jedna przed zaworem, druga za zaworem . Teraz też w zasadzie ma dwie wpięte szeregowo - tyle że obie za zaworem , jedna na zasilaniu, druga na powrocie - tylko nie mogą się dogadać ze sobą co do szybkości przepływu. pompa za zaworem nie może pracować bez obiegu - sterownik albo wyłącza pompy w razie całkowitego zamknięcia zaworu albo na sterowniku trzeba ustawić minimalne otwarcie zaworu ( ja zostawiłem aż 10 % ) doktorat coraz bliżej Pozdrawiam
  15. Ale za wymiennikiem na zasilaniu jest już pompa - alpha 2 - jest za zaworem trójdrogowym a przed zaworem upustowym - tuż obok pompy skreślonej , tyle że jest na zasilaniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...