Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

songoku_xxx

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    608
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez songoku_xxx

  1. Kurcze Efir zakręciłem się MAG napisał 0,001 m3 na m2 trawnika. 0,001 * 1000 = 1 m3 piasku Uważasz, że powinno być 0,01 m3 na m2? To da 10 m3 czyli +/- 15 ton... Czy raczej miałaś na myśli granulację wspomnianego piasku? Płukaniec ma właśnie często granulację 0-2 mm lub 0-4 mm
  2. MAG kurcze jakoś to mało wychodzi. na 1000 m2 trawnika wyjdzie 1m3 o ile moja matematyka nie zardzewiała. Przed pierwszym sianiem też sypałem piach(niestety taczkami i łopatą na wierzch) chyba nawet w większych ilościach i efektu żadnego nie było... Wedle potrzeb oznacza, że jak trawa zaczyba tracić intensywnie zielony kolor? Nie wiem jak u Was, ale jak patrzę normalnie na moją ziemię to jestem załamany. Cała popękana od tej suszy a wdaje mi się,że jakiejś tragicznej nie ma. To dosiewki co robiłem już powoli padają... normalnie walka z wiatrakami. MAG masz rację bez systemu nawadniania to można sobie co najwyżej pokrzywę i komosę sadzić...
  3. MAG dziękuję za odpowiedź. Pytania: 1. Ile tego piachu na 1000 m2 trawnika? 2. Mam jeszcze kupę piachu takiego z drobnymi kamykami (kupowałempospółkę do robienia betonu. Nada się czy jakiś musi być płukany - o ile dobrze rozumiem płukany ma grubsze ziarna, rajt? Kurcze z tym nawożeniem to w zeszłym roku sypałem regularnie co miesiąc rosafert. Nie wiem czy to był dobry pomysł na młoda trawę, ktoś mi powiedział, że nie bo trawa zamiast w korzeń szła do góry i dlatego się nie zagęściła..
  4. Efir czy mogłabyś napisać mi taką mini instrukcje? Ja na prawdę jestem juz zdesperowany...
  5. dobra czas chyba spojrzeć prawdzie w oczy... trzeba to zrobić od nowa. Zamówiłem sobie zestaw do areacji do mojej kosiarki i zobaczę co będzie. Teraz nie będę tego zrywał bo szkoda mi dziecka żeby po klepisku biegało, Zobaczę na jesieni, może od razu wykopię studnię i zrobię system nawadniania. Efir mam 2 dodatkowe prośby jeśli można. 1. Czy mogłabyś napisać mi (tak wiesz, jak "chłop krowie na miedzy") co po kolei mam zrobić aby założyć nowy? Chodzi mi o takie rzeczy np. czy przed glebogryzarką wypalić to co jest jakimś środkiem. Czy przed glebogryzarką wysypać jakiś piach niech się przemiesza podczas mielenia. itp. itd. Oczywiście wolałbym uniknąć wymieniania ziemi itp. Chodzi mi o w miarę racjonalne kosztowo rozwiązania. 2. Te mieszanki, które poleciłaś to dla mnie abstrakcja. Rozumiem jak ktoś ma 200m2 do obsiania to można zainwestować, ale nie przy moich 1000m2. Zdecydowanie za drogo to wychodzi. Aż takim purystą trawnikowym nie jestem. +/- 200 PLN polecisz coś konkretnego na moją działkę - patelnię bez cienia?
  6. 1. Efir a ktore toto ta mietła? 2. Czyli jechać z tym wertykulatorem i aeracja na 1 rocznym trawniku? 3. Czy jest jakas dobra mieszanka w rozsądnych pieniądzach? Powiedzmy 200 pln za 10kg. Moze sprobuje jeszcze powalczyć ten rok i zobaczymy jakie efekty... hmm?
  7. @ TAR to, że popełniłem bledy to wiem. Pytanie co dalej? Zakladanie od nowa chcialbym zostawicnjako wyjscie ostateczne...
  8. @ Bejaro oprysk, być może, ale w pierwszym momencie wyszło więcej komosy niż trawy i musiałem to zabić. @fotohobby widzisz ja właśnie czytałem, tak jak napisała Bejaro, i dlatego tego nie robiłem do tej pory...
  9. Cześć Efir! Mam problem z moim trawnikiem, założyłem nowy temat. Byłbym super wdzięczny jeśli spojrzałabyś na to fachowym okiem. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?338026-Trawnik-pomocy-r%C4%99ce-mi-ju%C5%BC-opadaj%C4%85-( pozdrawiam i miłego! Marcin
  10. Cześć i ratunku! Z domem mi poszło całkiem nieźle, ale z trawnikiem nie daję sobie rady i potrzebuje pomocy...widać ogrodnik ze mnie marny. od początku... Trawnik zakładałem rok temu na wiosnę, a była ona strasznie sucha i wietrzna - pod górkę jak zwykle. Była grana glebogryzarka 2 razy, potem ciąganie palety za sobą jak chłop pańszczyźniany, potem wałowanie, wożenie piasku i rozsypywanie łopatą, roundup, nawóz (Rosafert 12-12-17-2 + mikroskładniki), podlewanie... wydawało mi się, że wszystko robiłem jak profi... Potem cały rok ,dosypywałem co miesiąc nawozu, kosiłem w miarę regularnie, nigdy nie była zapuszczona do kłosów. Był też grany oprysk do dwuliściennych, A efekt..? Mizerny... Tu w załączniku macie zdjęcia traw, które zrobiłem dzisiaj --> https://drive.google.com/folderview?id=0B0I5nRF3A90UNkQxRVo4YlRBQ0E Trawa jest rzadka jak kupa niemowlaka. Dodatkowo jest strasznie twarda, może nie jak rżysko, ale w porównaniu z tym co jest u sąsiadów to jest strasznie twarda. Co mam dalej robić bo sam już nie wiem.. Posiałem Graminex Wembley - tak wiem, nie jest to szczyt jakości, ale miałem do obsiania 1000 m2 i nie stać mnie było na mieszanki po 400 PLn za 10 kg. Siałem obficie, pewnie ze 2 razy więcej mi wyszło posianej trawy niż jest na opakowaniu. Jej skład to: - Kostrzewa czerwona: 35% - Rajgras angielski (3 odmiany: Grasslands Nui, Naki, Niga): 55% - Wiechlina łąkowa (2 odmiany: Platini, Compact): 10% Ziemia na działce jest żyzna (II i III klasa), ale strasznie ciężka. Nie wiem jak to określić, ale jest po deszczu taka tłustawa. Pod spotem glina piaszczysta i piasek gliniasty. Może trochę dłużej trzyma wilgoć, ale jak wyschnie to się robi taka skorupa, że aż pęka. Nie wiem czy dać jej spokój czy przeprowadzać na niej zabiegi. Ostatnio ktoś mi powiedział, żeby dać jej spokój, ale jakoś sam nie wiem. W tym roku oprócz jednego dosypania nawozu (za wcześnie moim zdaniem bo chyba w marcu) i oprysku od dwu liściennych nic nie robiłem. No poza dosiewkami na dużych plackach - widać je na zdjęciach. Na jednym ze zdjęć (to z ręką) widać placki dosiewek w miejscach po drzewkach, które nam sarny objadły. Widać trawa wzeszła a wokoło rozszalałą się stara trawa pędzona na nawozie, który tam pod te dosiewki nasypałem - to jest ekstremalny przykład twardych kłosów, na reszcie działki aż tak źle nie jest. Za domem od północnej strony gdzie jest cień domu trawa jest dużo lepsza. Niewiele jej brakuje, Generalnie z chwastami problemu nie mam mimo, że mieszkam na polu i jeszcze płotu nie mam. Co mi przychodzi do głowy? 1. Wertykulator do rozcięcia tych kęp co się porobiły. 2. Scięcie jej na glebę w nadziei, że to co wyrośnie to będą liście a nie kłosy... 3. Wałowanie po deszczu (ktoś mi ostatnio tak podpowiadałżeby rozwałować te kępy) 4. Dokupienie jakiegoś miękkiego gatunku z centrali nasiennej (nie gotowej mieszanki)i dosianie (tylko jak żeby było dobrze) 5. Roundup na wszystko (( Pls pomóżcie, może istnieje jakiś ratunek żeby uchronić się przed punktem nr 5 Z góry dzięki za pomoc. Pzdr Marcin
  11. Ładne zdjęcia. Ja jednak nie jestem z tych ogrodników. Chyba jestem wkręcony raczej w bebechy domu niż kwiatki Po lutym (142m3 zużycia) zszedłem poniżej magicznej granicy 13350kWh zużytej energii rocznie (12 miesięcy wstecz). Nawet jak już rachunki utrzymają się na poziomie zeszłorocznym to w sierpniu będę miał już niższe opłaty stałe miesięcznie (20,06 zamiast 49,92 PLN netto). Przekłada się to na 36,73 na rachunku brutto mniej co daje z kolei 440 PLN rocznie oszczędności :wiggle:
  12. Ja listopad i grudzień miałem rachunki po 300 PLN. Za styczeń będę miał 400(z czego ponad 60 PLN to opłaty stałe). Mam rozliczenie miesięczne to mogę precyzyjnie powiedzieć. Dopisek Dawno mnie nie było i dopiero teraz zauważyłem na poprzedniej stronie wpis Citi. Ja cały 2016 (do kwietnia słabe ustawienia systemu) opedzilem za 1342m3 gazu (15099 kWh)i 2903,95 PLN. i tak się zastanawiam Citi czy Ty masz taki tani gaz(a może tak mały współczynnik konwersji) czy może to kwota za samo paliwo bez opłat stałych?
  13. Czołem. Zimą trzyma mocno i chyba luty nie będzie rozpieszczal również. Mi wyszło za styczeń 201 m3. Okazyjnie weekendowo paliłem kominkiem. Po dogadaniu się z systemem grzewczym notuje znaczny spadek zużycia. W zeszłym roku miałem 300m3 a w tym roku styczeń zimniejszy. Moje prognozy przewidują że zejdę poniżej 13350 kWh rocznie i będę mniejsze opłaty stałe. 20 netto zamiast 50 netto.
  14. http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/resort-energii-chce-walczyc-ze-smogiem,698983.html widzieli? Gdyby zrobili 15 gr za kWh to chyba odłączę piec
  15. Gdybym miał tyle dotacji to nawet przez moment bym się nie zastanawiał.
  16. https://youtu.be/icW9rzDDKMs Widział ktoś? Próbował ktoś sam zrobić panel PV ?
  17. Nawet w niej jak zliczyć koszty dystr chyba nie wychodzi 40 gr brutto aczkolwiek co do grosza nie liczyłem.
  18. Że stopki nic nie rozumiem, ale 2600/6500 to wychodzi jakieś 40 gr za kWh... w mojej okolicy takiego prundu taniego nie ma
  19. 6500 kWh za PC??? A powiadajo, że takie to ekologiczne i oszczędne
  20. Sprawdza się dobrze. 1. Jest bezobsługowy jak już sobie wszystko wysterowałem. 2. U mnie każde pomieszczenie to osobny układ grzewczy z własnym termostatem i sterowaniem. W oddalonej od kominka części domu ogrzewanie się włącza jeśli trzeba. Oczywiście konwekcja i promieniowanie kominka daje bardzo dużo i cała części salonowo, kuchniowa po jednym paleniu się nie załącza przez co najmniej 1 dzień po paleniu. Niestety nie zamontowałem tego wodomierza i nie potrafię przedstawić dokładnych wyliczeń. Z obserwacji mogę powiedzieć, że paleniem w kominku na pewno załatwiam sobie CWU (widzę po buforze, że się nie wychładza jak palę a wodę używamy + cyrkulacja działa przez całe dnie w weekendy) i częściowo grzanie, Tyle z moich obserwacji. Czy było warto? Chyba tak. W kominku paliłbym dokładnie tak samo gdyby nie było odzysku a tak coś tam zawsze się odłoży w baniaku. Jak to wygląda od strony inwestycja /zwrot? Nie wiem bo nie mam precyzyjnych danych (nie wiem ile zyskuję dzięki konwekcji a ile dzięki "płaszczowi"). Mam tylko dane zużycia gazu. Jak widzisz różnica jest. Inwestycja to koszt około 2000-2500 pln za całość. Sam odpowiedź sobie, bo każdy ma inne wymagania
  21. 3 słowa od ojca prowadzącego:) Bardzo lubimy palić w kominku i w weekendy pali się po 6-8 godzin dziennie (+1 raz w tygodniu moja praca z domu). W zeszłym roku paliliśmy mało bo nie zdążyłem kupić drewna. Efekt jest taki, że w listopadzie 2015 spaliłem 187m3 gazu (rachunek 415 pln) w listopadzie 2016 spaliłem 139m3 (rachunek 299pln). Z ciekawostek listopad 2016 był zimniejszy niż 2015 a ja zużyłem 25% mniej gazu. Od początku grudnia (4 dni) spaliłem jedynie niecałe 5m3 gazu (1 załączenie pieca w nocy z 30 list/1 gru) reszta na kominku, ale od czwartku jesteśmy w domu=palenie w kominku pzdr m
  22. Dla mnie nierealna. U mnie same okna prawie 40 000 pln Słuchaj pytanie dla mnie z czapy zadałeś. Jest tyle zmiennych, że nie da się na to pytanie odpowiedzieć. chcesz dachówkę czy blachę. Strop lany czy lekki? Okna montowane a ciepło czy standard? Pytanie bez sensu. A dla mnie właśnie temat cen materiałów to jest dość przereklamowany. Nikt nic za darmo nie daje. Nie ma opcji żebyś znalazł coś 30 czy 40% taniej. Roznice są groszowe. Jakbyś nic nie robił tylko biegał i ceny sprawdzał to oszczędzisz 10, 15 tys(jak masz szczescie). Przy inwestycji rzędu 600 tys to kropla. Lepiej poświęć ten czas i wybierz odpowiednie technologie. tyle ode mnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...