
Parabol
Użytkownicy-
Liczba zawartości
34 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Parabol's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Chciałbym jakoś uszczelnić papę na nieogrzewanym garażu szeregowym. Chodzi o dach z płyt betonowych pokrytych papą. Niestety przecieka. Wcześniej był problem na łączeniach papy z sąsiednimi garażami bo ich papa była w bardzo złym stanie a krawędzie mojej nakrywały ich papę ale nie miały się czego trzymac. Jakoś o uszczelniłem lepikiem I było ok. Teraz sąsiednie garaże mają nowe pokrycie i ichnkrawędzie nakryły moją papę, więc tam już nie ma problemu. Moja papa jest dosyć świeża (5 lat) i wygląda dobrze. Ciężko mi znaleźć gdzie może przeciekać. Chciałbym profilaktycznie zalepić lepikiem łączenia i miejsce przecieku jeśli uda mi się je znaleźć. Następnie chciałbym całość uszczelnić/odnowić jakimś środkiem poprzez "pomalowanie" całości. Czego najlepiej użyć? Jakiś dysperbit? Chyba dobrze byłoby gdyby środek w ostateczności dało się przykryć warstwą papy, gdyby w przyszłości problem wrócił. Inaczej musiałbym wszystko zrywać a wolałbym tego uniknąć biorąc pod uwagę że obecna papa jest w dobrym stanie.
-
Chcę zrobić stolik kawowy na balkon a w zasadzie to loggię. Blat będzie z materiału odpornego na warunki atmosferyczne. Nóżki natomiast będą takie o przekroju okręgu, dębowe. Stolik będzie pod dachem ale jednak narażony na różne temperatury a czasem i deszcz czy śnieg może go dosięgnąć. Czym zabezpieczyć nóżki? Lakier czy olej?
-
Czym przykleić deskę warstwową do płyty OSB
Parabol odpowiedział Parabol → na topic → Podłogi, schody, taras
To też przyszło mi do głowy ale myślę, że dobry klej do drewna jednak będzie lepszy i wydajniejszy. Kolega kleił kiedyś kawałek parkietu na coś pokroju mamuta i w sumie był zadowolony. Minęło już kilka lat i trzyma. Z tym że on kleił do wylewki. -
Potrzebuję uzupełnić kawałek podłogi deską warstwową. Ma być klejona do płyty OSB. Dokładnie podłoże to dwie warstwy OSB 22mm na gęsto położonych legarach, więc jest bardzo sztywno i nic nie pracuje. Płyty są idealnie równe ale żeby płaszczyznę desek zlicować z resztą podłogi mogę gdzieniegdzie potrzebować ten 1 do 2mm kleju. Chodzi o kawałek 1,9m x 1,9m, więc bardzo mały dlatego nie chcę kupować dużej ilości. Pod ręką mam szybkowiążący pianoklej z pistoletu. On bez problemu wypełni jakąś niewielką przestrzeń w razie potrzeby. Druga opcja to klej poliuretanowy do drewna typu D4 czyli w sumie coś podobnego. Na początku ma konsystencję miodu i po chwili zaczyna puchnąć i zamienia się w piankę. Kleiłem tym już drewno i trzyma bardzo mocno. Do tego też szybko wiąże. Nie chcę popełnić błędu, więc proszę o radę. Myślałem o typowym kleju do drewna ale one raczej sprzedawane są w dużych opakowaniach i w sumie nie wiem czy są najlepszą opcją dla mnie bo może niesłusznie mi się wydaje, że są bardziej do klejenia z wylewką a nie płyta OSB.
-
Dzięki. Rozumiem, że to wnika w beton i przynajmniej od wewnątrz na jakiejś tam części betonu wgłąb zabezpieczy go przed wnikaniem wody co da szansę na pozbycie się jawnej wilgoci, którą czuć na ścianach i podłodze kanału?
-
Zakupiłem garaż w zabudowie szeregowej. Garaż jest bez ogrzewania czy też izolacji. Ma on już ponad 40 lat i raczej nie jest to szczyt sztuki budowlanej. Centralnie w garażu jest kanał z dosyć solidnego zbrojonego betonu. Oprócz tego jest zbrojona wylewka już z mniej solidnego materiału. Wylewka częściowo zniszczona zapewne przez wilgoć. Tam gdzie zamieniła się w pył zbrojenie jest niemal kompletnie przerdzewiałe. To zapewne wina przeciekającego dachu ale ten problem jest już rozwiązany. Wylewka jest sucha. Kanał był przykryty deskami, które usunąłem, bo taka komora świetnie utrzymywała wilgoć. Po odsłonięciu sporo "pyłu" zmiotłem że ścian i podłogi w kanale. To zniszczony zapewne przez wilgoć beton. Po wyniesieniu wszystkiego już kilka tygodni wszystko schnie ale wygląda na to, że podłoga i ok 1/3 ścian kanału już raczej nie wyschnie i myślę, że bierze wilgoć z gruntu, bo izolacji tam na 99% nie ma. Czy da się coś z tym zrobić? Wiadomo, że zrobienie izolacji kanału od zewnątrz nie wchodzi w grę. Pomijając już zapach wilgoci w garażu martwi mnie to, że ta wilgoć będzie stopniowo niszczyć ten beton a ja co jakiś czas będę zmiatał kolejną warstwę "pyłu".
-
Łatanie wylewki w garażu
Parabol odpowiedział Parabol → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Po pierwszych próbach właśnie zauważyłem, że zaprawa dobrze się klei, a duże ziarno nie pomaga jeśli chodzi o wygładzanie. Natomiast tutaj estetyka to kwestia drugorzędna, więc w miarę wyrównam i będzie ok. -
Łatanie wylewki w garażu
Parabol odpowiedział Parabol → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Tak, kątownik będzie wspawany dookoła kanału czyli stworzy prostokąt 3,6x1m. Z jednej strony zaleję go nowym materiałem a z drugiej jest większy problem. Wpadłem też na pomysł, który potencjalnie rozwiąże kwestię poziomowania. Przed położeniem kątownika mogę wywiercić otwory pod nim i np wkleić na nie pręty na kotwę chemiczną. Pod nim oprócz ok 2cm wylewki jest konstrukcja kanału, która jest solidniejsza i powinna wytrzymać wiercenie i cokolwiek trzymać zwłaszcza na kotwę chemiczną. Prętami dodatkowo ustalę poziom. Następnie kątownik w miejscach prętów nawiercę i będę się do nich dospawywał. W ten sposób będzie on dobrze zamocowany a jednocześnie wypoziomowany. -
Stosunkowo niedawno zakupiłem garaż 19m2 wykonany z płyt betonowych znajdujący się w szeregowym ciągu garaży. Jest on oczywiście nieogrzewany a do tego przez długi czas był zalewany wodą, która ciekła przez dach. Obecnie ta kwestia jest rozwiązana. Natomiast woda spowodowała degradację wylewki oraz zniszczenie stalowego kątownika, który obramowywał kanał znajdujący się w garażu. Kątownik 40x40x4mm w ponad połowie całkowicie przerdzewiał. Garaż ma ponad 40 lat i raczej zbudowany jest byle jak, więc na 99% wylany w ziemi bez izolacji itp. Chciałbym go jakoś wyremontować ale skuwanie całości odpada ze względu na ilość pracy i gruzu. Zdaję sobie sprawę, że zgodnie ze sztuką pewnie tak należałoby zrobić. Na razie usunąłem kątownik znajdujący się dookoła kanału. Usunąłem go i planuję wstawić nowy. Jeśli chodzi o wylewkę to w większości jest ok na rękę/but i oko , bo w praktyce pewnie zbrojenie rdzewieje itd. Natomiast z jednej strony kątownika, gdzie był całkowicie przeżarty wylewka kruszy się w rękach. W jednym miejscu butem dokopałem się do ziemi. W kilku innych miejscach z wierchu można zerwać warstwę kilku mm. Często w płatach. Chyba było coś nadlewane. Generalnie wszystko co kruszyło się w rękach usunąłem. Oceniam, że żeby to uzupełnić brakuje ok. 3-4 worków. Oczywiście mógłbym pewnie tak dłubać dalej, bo widać, że zbrojenie rdzewieje, ale już nie kruszy się to tak bardzo i myślę, że jeszcze trochę wytrzyma. Nie ma tam obciążeń, bo w zasadzie nawet auta tam nie będzie. Poza tym nie będzie już ciekło. Chcę wsadzić nowy kątownik i uzupełnić jakąś zaprawę ubytki. Wstępnie jakieś drobne miejsca łatałem Cekolem ZW04 i wygląda, że jest ok. Mam kilka pytań i będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi. - przed uzupełnianiem miejsca łączeń planuję porządnie zagruntować (po odkurzeniu) żeby pozbyć się pyłu i może trochę wzmocnić. Czy to dobry pomysł? - z jednej strony w dużej mierze nowy kątownik będzie zalany nową zaprawą, więc z jakimiś dospawanymi wąsami będzie się trzymał. Natomiast z drugiej strony stary ładnie odszedł od betonu i nowy pewnie dosunę na styk. Pytanie jak go przytwierdzić? Przewiercić i próbować kotwić w konstrukcji kanału? Wygląda, że jest ona solidniejsza od wylewki. Myślałem też czy nie kupić np. jakiejś kotwy chemiczniej i spróbować ją wpuścić w szparę między betonem i kątownikiem. - jak mogę całość nieco wzmocnić po uzupełnieniu ubytków? Zagruntować czy jest lepszy sposób?
-
Ok, czyli samonośny to zły pomysł. Zastanawia mnie jeszcze co wnosi tutaj montaż krzyżowy. Domyślam się, że głównie ułatwi zachowanie płaszczyzny sufitu? Czy wełna oprócz tego, że będzie w płaszczyźnie pomiędzy belkami i stelażem powinna również wypełniać przestrzeń między samymi belkami? Czyli najpierw grubszą wypełniam pomiedzy belkami na równo a potem cieńszą już samą płaszczyznę nad stelażem?
-
Chcę zrobić sufit podwieszany o wymiarach 2,6 x 2,5m. Sufit ma znajdować się w tzw. pustce, czyli otworze w stropie żelbetonowym. Nad sufitem jest podloga z płyt MFP podtrzymywanych przez belki drewniane. Pierwszy pomysł to obwodowo profile UD30 i do tego jeden rząd profili CD60, które będę podwieszał do belek wieszakami ES60. Jednak zastanawia mnie opcja sufitu, który niebyłby podwieszany na belkach czyli samonośny. To pewnie znacznie obniżyłoby przenoszenie się odgłosów chodzenia na górze na dolne piętro. W takim przypadku montowałbym do ścian profile UD50 i do tego rząd UW50 skręconych po dwa ze sobą. Czy przy takiej powierzchni to dobry pomysł? Czy rzeczywiście ograniczy to mocno przenoszenie dźwięków? Czy w takim przypadku w grę wchodzi podwójne płytowanie o którym też myślałem?
-
Nie znam się na tym ale jak ludzie kładą nową papę na te garaże to właśnie zgrzewają palnikiem. Natomiast ta ma już kilka lat jest taka "sucha" z obu stron. Nie wiem jak wygląda nowa taka do zgrzewania ale ta nie sprawia wrażenia takiej, która jeszcze się do czegoś przyklei. Nie ukrywam też, że najchętniej naprawiłbym to sam i w takim przypadku palnik odpada bo go nie mam. Jak już kogoś wezmę z takim palnikiem to pewnie od razu do położenia nowej. Coś czuję że jak ją kładli to może nie oczyścili podłoża. Może była tam wilgoć albo nawet jakieś glony i już na starcie nie była dobrze przyklejona. Cała powierzchnia naprawdę dobrze wygląda dobrze i warstwy nowej papy są że sobą dobrze połączone. Tylko te nieszczęsne końce można bez problemu unieść. Chętnie bym je podniósł a nawet odkleił tam gdzie jakoś się jeszcze trzymają i po całości czymś podkleił pasem 10-20cm.
-
Niedawno nabyłem garaż pokryty papą. Niestety dach przecieka chociaż papa była wymieniana kilka lat temu i na oko wygląda dobrze. Obejrzałem ją i okazuje się że sama papa nie ma dziur. Łączenia również są ok. Problem jest natomiast na końcach. Garaż należy do szeregowego ciągu garaży i obecne pokrycie aktualnie nachodzi na pokrycia sąsiednich garaży. Jednak końce papy w wielu miejscach można unieść i to tam wpływa woda. Szykowałem się na nałożenie nowej papy ale to w zasadzie nie pomoże jeśli nie będzie ona szersza i nie przykryje obecnych końców. Nawet jeśli miałbym kłaść nową to obecną chciałbym podkleić. Czym najlepiej to zrobić? Musi być lepkie i jeśli to w ogóle możliwe do stosowania na lekko wilgotne podłoże bo z racji podciekania wody przestrzeń między palcami ciężko będzie idealnie dosuszyć.
-
Mam nieocieplony garaż stojący w szeregu z innymi garażami o powierzchni ok. 16m2. Garaż zbudowany jest z elementów betonowych. Z pewnych względów chciałbym go nieco wygłuszyć. W zasadzie jedyna opcja to zrobienie tego od wewnątrz. Mogę tanio zdobyć piankę tapicerską. Czy jeśli od środka pokryje nią ściany i sufit to może to spowodować jakieś problemy z wilgocią, skraplaniem się wody itp.? Może lepiej pomiędzy i ścianami i pianką dać jakieś listwy, które zrobią dystans i będzie tam przepływ powietrza? Może skoro całość jest nieocieplana to nie ma to znaczenia bo nie będzie wahań temperatury? Co jeśli w przyszłości pojawiłaby się tam klimatyzacja i dogrzewała/chłodziła wnętrze ale sporadycznie typu 2h na tydzień?
- 3 odpowiedzi
-
W ostatnim czasie w mieszkaniu miałem klejoną deskę warstwową. Brakuje mi jeszcze parapetów przy kilku oknach balkonowych, które niestety nie są na wysokości posadzki tylko trochę wyżej, więc są przy nich płytkie parapety. Jako, że były bardzo krzywe, to wyrównałem je względnie do poziomu klejem do płytek który mi został. Wpadłem na pomysł, że najlepiej wyglądałoby gdybym położył na nich deskę, która jest na podłodze. Na samo jej wykończenie mam już pomysł natomiast zastanawiam się czym ją przykleić. Podłoże trochę wyrównałem, ale pewnie dołki do 0,5cm a może i trochę więcej są nadal. Czy sprawdzi się np klej montażowy?