Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Misterhajt

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    478
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Misterhajt

  1. Na panele, to TYLKO OZON! Jest lepsze chłodzenie!
  2. Ech... ludzie małej wiary... Może chłop prowadzi jakiś Aquapark, to wody ma od ch. i ciut ciut, więc sobie nią panele polewa!
  3. Bierz liny, młotek, gwoździe i montuj! A jak Cię kiedyś ząb będzie bolał, to bierz obcęgi, bo zapłacić komuś 300 zł. za 15 min roboty, to od tego wszystkiego wylewu dostaniesz, a zdrowie najważniejsze!
  4. Wyślij zapytanie do Ministerstwa.
  5. A strzeż cię Panie Boże przed maklerami i rzeczoznawcami! Oczywiście, że najlepiej z regionalnych ogłoszeń pomnożywszy i podzieliwszy przez to, jaką kwotę chciałbyś dostać za dom. No chyba, że chcesz/musisz szybko sprzedać, wtedy sukcesywnie do pierwszych zapytań, obniżaj kwotę. Edit. Żle żem napisał. Sukcesywnie to bardziej w górę, ale wiadomo o co się rozchodzi...
  6. I tak od garaży w bryle budynku, gdzie NIKT nie napisał ani jednego argumentu (poza graciarnią) nt. wyższości takiego rozwiązania nad wiatą, płynnie przechodzimy do basenu, którego również nikt tutaj zamykanego nie ma, ale... lepszy basen, aniżeli garaż w domu. No ciekawe... nie powiem... jak to się ludzie rozbestwili.... - "Tam pieprzyć garaż - My Tu Basen zamierzamy zrobić, a nie jakiś garaż... dla samochodów... bo dla całego złomu, którego się nazbierało przez lata i z którym nie wiadomo co zrobić, to taki garaż jest potrzebny, a jakże!" - "A na samochód to najlepsza jest wiata, prawda?" - "A jakże! Najlepsza jest wiata. Garaż jest niepotrzebny." - "Ale jak to niepotrzebny? Przecież ja przerobiłem go na pokój!" - "A to chyba, że tak, to znaczy, że jest potrzebny, ale najlepsza jest wiata." - "Co ty pierd...? BAASEN jest najważniejszy!" - "aNO TAK, bASEN I sAUNA...
  7. Czytałem i widzę, że brak argumentów próbujesz zastąpić jakimiś z d... wziętymi frazesami, rodem z przedszkola. Skoro już nie masz siły dyskutować, to nie gotuj się i nie odpisuj. Po prostu.
  8. ! O kurde! Ujście rzeki ze źródłem... Picie w Szczawnicy... Ani to śmieszne, ani zabawne, a do tego próba podparcia logiką - ŻENADA. Taka tylko uwaga, z punktu niezależnego obserwatora...
  9. Chyba się nie bardzo zrozumieliśmy... Ja piszę o GARAŻU, w którym trzymam AUTO, a nie o graciarni, czy też innych wynalazkach... Co nie zmienia postaci rzeczy, że za każdym razem, kiedy wyściubisz nos poza dom, komfortowo wchodzisz do auta. I tyle. Aż tyle, albo tylko tyle - każdemu wg potrzeb. No naprawdę twoje, jakże inteligentne wypowiedzi, przemawiają za tym, żeby nie robić garażu w bryle budynku, bo a nuż trafi się komuś "złoty szczał", albo leśniczówka na zadupiu i pozamiatane... Ech... szkoda strzępić klawiatury...
  10. Rozbierz ten budynek, poukładaj ładnie pustaki i wezwij fachowca do budowy z tego materiału. Jak pierd*#&@ kielnią, to go więcej nie zobaczysz
  11. Ale o czym w ogóle mowa... Ktoś, kto nie ma garażu w bryle budynku nie wie, jaki to komfort wejść zimą, prosto z domu, do niewychłodzonego auta, otworzyć wrota z pilota, bramę z pilota i po prostu wyjechać do pracy. Mało tego. Ktoś, kto nie ma garażu w bryle budynku nie wie, jaki to komfort wejść w upalne dni latem, prosto z domu, do nienagrzanego auta! Nie wiem, co lepsze, czy latem chłodne wnętrze, czy zimą ciepłe, ale wiem, że w aucie stojącym pod wiatą takiego komfortu nie uświadczysz. Pozostaje tylko kwestia ceny takiego rozwiązania, bo wiadomo, że garaż w bryle to są dodatkowe koszta, no ale za komfort trzeba zapłacić. Tak samo, jak za izolację, wentylację mechaniczną, czy też klimatyzację w domu. Czy warto? Po ponad dwóch latach użytkowania garażu, nie mam żadnych wątpliwości, że warto! Natomiast gdybym przy budowie domu musiał się liczyć z każdym groszem, to pewnie te dodatkowe koszta przeznaczyłbym na inne, bardziej potrzebne cele. Samochód to tylko dodatek do całości. Niemniej jednak, kiedyś mógłbym żałować, że nie mam tego komfortu. Chociaż gdybym nigdy go nie doświadczył, wtedy pewnie nie miałbym czego żałować i wiata byłaby spoko.
  12. Taa.. Taki mały. Taki, że jak pajonki będom iść na dom, to wpadną i sobie nogi połamią..
  13. Yyyy... ten... zgrzewka cukru (10kg.) wystarczyła by nam na co najmniej ROK! - też mało używamy, rodzina 2+2. Zgrzewka soli - nie wiem, ale też chyba na rok. Po co robić takie zakupy, skoro nie masz dużej spiżarni?
  14. Aha. Czyli dom 148 m2 to nie dom, wg twojej nomenklatury, a taka chałupa 158 m2 to już hoho.. tańczyć można! No widzisz, jakie głupoty piszesz? Czy nie widzisz?
  15. Tak. Ja serwisuję moje niefixowe okna raz na rok. Dzwonię do firmy, która mi je założyła i wzywam serwisanta, prawdziwego fachowca od serwisu okien. Przegląd trwa 2-3 godziny i nie jest problematyczny. Kiedyś nawet serwisant wyciągnął mi zdechłą muchę zza rolety i nie wziął za to grosza, chociaż nie było to jego obowiązkiem, bo on tylko serwisuje same okna, bez rolet.Powiedział, że mucha nie miała dobrze wyregulowanych skrzydeł, stąd zgon. Oczywiście wszystko na fakturę. 500 zł. z vat'em to chyba nie jest drogo za serwis okien, prawda? Jestem bardzo zadowolony z tego serwisu, ponieważ moje okna otwierają się i zamykają bez problemu.
  16. Widać. Przestali spamować.
  17. Antycofka jest przereklamowana. Z którejś kratki musi nawiewać, żeby z innej wywiewało - kwestia ogarnięcia tego. Wywiewać ma w łazience, kuchni.
  18. Drożej na pewno nie będzie. Kwestia, czy znajdziesz odpowiednią ekipę. Większość materiałów powinna niedługo potanieć.
  19. A gdybym założył filtry stożkowe na kanałach wlotowych i wymieniał regularnie? Może wymiennik nie będzie się tak syfił? Mam taką sytuację, że z gościem, który zakładał klimatyzację rozeszliśmy się w niezbyt przyjemnej atmosferze, bo spieprzył nie tylko umieszczenie kanałówki, ale jeszcze parę innych rzeczy, a jak teraz dzwonię do ludzi z ogłoszeń, to albo nie serwisują instalacji nie założonych przez siebie, albo nie mają terminów, albo wirus itd... Musze sobie jakoś sam to oczyścić. Jak zajrzałem do wnętrza za filtrem wstępnym (który był uyebany), to są trzy wentylatory na jednej osi. Na łopatkach tych wentylatorów jest jakiś lekki osad, ale się nie klei, ani nic takiego, co by mogło świadczyć o tym, że wymiennik może być bardzo zanieczyszczony. Nie moge dostać się za te wentylatory. Musiałbym demontować 4 kanały nawiewne i może wtedy zobaczyłbym wymiennik. Zamierzam to potraktować ozonem i może dopiero w przyszłym roku po sezonie znajdę jakiegoś instalatora, który zajmie się tym profesjonalnie i podwiesi mi tę jednostkę na strychu. Jak sądzisz/sądzicie?
  20. Ja mam jeden kanał odpowietrzający 160mm. w domu z poddaszem i na strychu do niego włożony "grzybek" z zaworem zwrotnym. Na strychu nic nie śmierdzi, ale żeby być uczciwym, to CZASAMI czuć coś w dolnej łazience spod prysznica (szczególnie po deszczu). Nie wiem, czy ma to związek z odpowietrzeniem, natomiast występuje dosyć rzadko.
  21. Dzięki za odpowiedź. No mnie załatwił monter! Teoretycznie rzecz biorąc, to gdybym wziął takie "granaty" z ozonem, jakie stosuje się do dezynfekcji aut i gdybym je wsadził do kanałów nawiewnych i uruchomił obieg powietrza na pół godziny, to czy takie "czyszczenie" od bidy wystarczy? Klimatyzator ma za sobą jeden sezon dopiero.
  22. Czy kanałówka na strychu musi być podwieszona do krokwi, czy tez może stać na dechach? Pytam, bo u mnie stoi na dwóch belkach i mogę dostać się tylko do filtra wstępnego. Czy od spodu klimatyzatora jest jakaś odkręcana blacha rewizyjna, żeby móc wyczyścić parownik i te lamelki? Klimatyzator kanałowy GREE.
  23. Nie wiem jak to będzie w deweloperce, ale wiem, że sprzedaż nowych samochodów ucięła się o około 80%. Salony samochodowe leżą i kwiczą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...