Witam, Chciałbym się poradzić was ponieważ dzisiaj całkowicie zaskoczył mnie Zakład Energetyczny. Sytuacja wygląda tak: przy wykonywaniu przyłącza kanalizacji sanitarnej byłem zobowiązany opinią ZUDu do zgłoszenia w Zakładie Energetycznym tych prac ponieważ rura kanalizacyjna krzyżowała się z kablem średniego napiecia. Poziom rury kanalizacyjnej zasadniczo był o 1,5m niżej niż kabel energetyczny a kabel przy wykonywaniu prac nie został nawet odkopany. Przyjechał szanowny Pan z Rejonu pomachał reką powiedział że wszystko ok i żebym przywiózł projekt budowlany to on na nim przybije pieczątke i to wystarczy w formalnościach. Jakie było moje zdziwienie i wkur..... jak nagle dostałem fakture na prawie 400zł ... za wyłączenie prądu w kablu i ponowne załączenie - zauważe że przerwy w dostawie prądu nie było bo to ponoć jakis obwód rezerwowy. Miał ktoś może podobną sytuacje? bo to jest jakas paranoja ...