Witam, dodam coś od siebie. Zakupiłem dachówkę Titania czarna angoba. Było tego 170 metrów kw. , po rozpoczęciu układania patrząc z dołu nie zauważyłem tak ogromnej różnicy w odcieniu. Pojawia się ona wyłącznie kiedy słońce świeci wprost na dachówkę. Mało tego każda z dachówek ma delikatne przetarcie które powoduje położona na niej poprzedniczka, pakowane 4 w paczce powodują przetarcie dachówki znajdującej się po spodem. W sumie to można byłoby przeżyć, ale różnica w kolorze jest kolosalna. Po wstępnej rozmowie z przedstawicielem producenta usłyszałem że polskie normy przewidują takie różnice w odcieniu..... szlag mnie trafił bo myślę sobie czy my w każdej dziedzinie życia być gorsi od innych. Musimy mieć nasze normy bo założę się że niemieckie normy pogoniłyby producenta takiego badziewia w cholerę. Dlaczego niemiecka fabryka produkująca niemiecką dachówkę w Polsce może robić szajs , a u siebie wszystko może być JA JA GUT. Proszę oceńcie czy Wasze prywatne normy pozwoliłyby na pozostawienie tej dachówki tak jak jest ?