Dzień dobry, zachorowałem na kredens secesyjny i go kupiłem. Mebel jest oczyszczony, ale... no właśnie - jest jedno ale - ma nieprzyjemny zapach. Mam wrażenie, że to zapach miejsca - magazynu - w którym stał. Planuję go pomalować na zielono - czy farba np. akrylowa coś zmieni? Czy raczej trzeba przeprowadzić przedtem zabiegi "odzapaszające" . Jeżeli tak, to która metoda byłaby najlepsza dla oczyszczonego z lakieru i wszelkiej farby mebla. Meble stoi u mnie pierwszy dzień. Czy może być tak, że zapach złapał przez niską temperaturę, a teraz w cieple drewno będzie dochodzić do siebie i ten zapach zmieniać? Dzięki za wszelkie rady i wskazówki.