Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

maciek.tor

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    122
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez maciek.tor

  1. maciek.tor

    Dowcipy

    Przedszkolanka z trudem zakłada Jasiowi buciki. Gdy po wielu minutach to się wreszcie udaje, Zakłada mu płaszczyk, czapeczkę i szuka rękawiczek. - Gdzie Jasiu masz rękawiczki? - W bucikach ..... Przedszkolanka zdejmuje Jasiowi buciki. Wyciaga z nich rękawiczki i ponownie zakłada buciki na nóżki Jasia. Gdy związuje już drugiego buta słyszy jak Jasio mówi ... - Plose Pani... to nie są moje buciki...... Przedszkolanka przymknęła na chwilę oczy, coś zamruczała i zabrała się za zdejmowanie bucików Jasiowi ... Gdy je zdjęła, Jasio dokończył swoją myśl - To są buciki mojego brata.... Ale teraz to ja w nich chodzę .....
  2. maciek.tor

    Dowcipy

    Przedszkolanka z trudem zakłada Jasiowi buciki. Gdy po wielu minutach to się wreszcie udaje, Zakłada mu płaszczyk, czapeczkę i szuka rękawiczek. - Gdzie Jasiu masz rękawiczki? - W bucikach ..... Przedszkolanka zdejmuje Jasiowi buciki. Wyciaga z nich rękawiczki i ponownie zakłada buciki na nóżki Jasia. Gdy związuje już drugiego buta słyszy jak Jasio mówi ... - Plose Pani... to nie są moje buciki...... Przedszkolanka przymknęła na chwilę oczy, coś zamruczała i zabrała się za zdejmowanie bucików Jasiowi ... Gdy je zdjęła, Jasio dokończył swoją myśl - To są buciki mojego brata.... Ale teraz to ja w nich chodzę .....
  3. maciek.tor

    Sąsiad i śnieg

    A jak nazywa się autor i w jakiej księgarni można kupić tę książkę? http://www.kodeks-cywilny.pl/ Oj, oj... widzę, że mój dowcip okazał się być zbyt subtelnym A tutaj niektóre smoki ciężko stąpają po ziemi
  4. maciek.tor

    Sąsiad i śnieg

    A jak nazywa się autor i w jakiej księgarni można kupić tę książkę?
  5. maciek.tor

    szczyty kiczu i kuriozum

    na trzeźwo? A obok stał brodaty mężczyzna z aureolą nad głową i pękiem kluczy przytroczonym u pasa ...... ?
  6. Wyczytałem w instrukcji Roundapu, Nawierccić kilka otworów i wlać stężony środek.
  7. Dziwne Jest to jedyny post Jadwigi. I do tego o tak dziwnej treści A może jednak jestęś z konkurencji? Jak zweryfikujesz swoją wiarygodność?
  8. Błąd. Niekiedy przyjemnie jest, w letnie popołudnie, zjeść obiad na tarasie. 2.7 szerokości tarasu to mało. A bieganie z każdym talerzem i szklanką soku do oddalonej altany jest uciążliwe. W tym przypadku posłuchaj męża.
  9. Kocham takie dyskusje Kocham nieprzejednane racje - tylko swoje racje. Babka dopiero co fundament zasypała a już dokładnie wie ile ją będzie cały dom kosztował razem z meblami. Dopinguje ją facet co zaledwie ściany postawił. A sępy z prawej i lewej mają radochę i się wyżywaja. Po wybudowaniu fundamentów byłem optymistą. O wycieczkach na antypody myślałem. Postawiłem ściany i pojechałem na wakacje na mazury. Na wykończenie musiałem dobrać kredytu. na meble zapożyczyłem się u teściów.
  10. Dla mnie regulacja pkt. 3 jest jasna - Sprzedałeś dom by kupić inny (nieważne czy mniejszy czy większy, nieistotne czy droższy czy tańszy) - nie płacisz podatku. Przepis pkt. 3 dotyczy każdej sprzedaży budynku jeśli po dokonaniu tej operacji zakupi się inny budynek lub mieszkanie wydatkowując środki uzyskane z tej operacji. Nie traktuj pkt. 3 w odniesieniu do umowy zamiany która jest opisana w pkt. 1 Dlatego też twoja opinia - każda inna transakcja nie związana z zamianą tylko ze sprzedażą i chęcią kupna nowego mieszkania/domu będzie się wiązała z dodatkowym podatkiem. nie polega na prawdzie
  11. Marcienie. Jako "Najlepszy Doradca" i do tego osoba reklamująca się w każdym poscie jako wykonawca i projektant sieci elektrycznych, powinieneś w końcu wyjaśnić w jaki sposób forumowicz (bez względu na to czy ma węża w kieszeni czy też nie) może w sposób bezpieczny dokonać przy pomocy dźwigu przesunięcia słupa elektrzycznego o 2,5 metra bez uprzedniego wyłaczenia napięcia i to do tego bez obecności jakiegokolwiek elektryka (nie mówiąc już o obecności elektryka z odpowiednimi uprawnieniami do tego rodzaju prac. Jako laik w tym temacie byłbym wdzięczny za udzielenie w końcu odpowiedzi "na serio"
  12. Jasne, że można. Jak ktoś lubi ..... . Można też budować z kredytu. To nie wstyd przecież. Ale koszt kredytu należy zaplanować i uwzględniać we wszelkich kalkulacjach.
  13. Ta część "kapitałowa" stanie się własnością pożyczkobiorcy dopiero w momencie spłaty 100% kredytu. Do tego czasu pozyczkobiorca wydaje "nie swoje" pieniądze których wartość rzeczywista jest większa o 75% od wartości nominalnej. Tutaj się mylisz. To nie jest roztropne podejście do tematu. W cenę domu należy wliczyć także koszty finansowania. Jeśli zapragniesz ten dom kiedyś sprzedać to z pewnością nie zapomnisz o takim "drobiazgu". Jeśli kupujesz od developera to on o obsłudze kredytu nie zapomina. I z tąd też między innymi biorą się różnice w cenie metra kwadratowego domu budowanego sposobem gospodarczym a ceną na rynku spółdzielczym lub deweloperskim.
  14. Piszesz o fachowcach z ZE a przecież marcin714 napisał: Podkreśliłem słowo ewentualnie elektryka. I chcecie by słup z kablami pod napięciem swobodnie kołysał się zawieszony na wysięgniku dźwigu podczas prac? A w tym czasie ludzie bedą ręcznie nakierowywać u dołu ten słup by odpowiednio umieścić go w wykopie a potem zasypywać ręcznie łopatami? Trochę wyobraźni.
  15. Chyba małe nieporozumienie. 200 tys. może i wystarczy jeśli ktoś ma dużo, dużo czasu i energii oraz te 200 tys. na koncie. Ale jak słusznie zauważył Maciek.tor w przypadku kredytu budowa za 200 tys. zł = ok. 350 tys. zł. Tak, ale zauważ w jakim czasie jest to rozłożone... W bardzo długim czasie jest to rozłożone. Bardzo długim.... Można nawet nie dożyć końca spłaty rat. Można się w międzyczasie rozwieść i mieć w związku z tym problem z nieruchomością. Można w międzyczasie stracić, zdrowie, pracę a w konsekwencji także i dom. 240 miesięcy to bardzo długi przedział czasowy a 150 000 zł odsetek to po prostu 150 000 zł kolejnego długu.
  16. W samym założeniu jest już błąd. Przy założeniu, że kredyt udzieli Ci np. Santander Consumer Bank. Okres kredytowania 240 miesięcy. Twój wkład własny mniej niż 10% (tak wynika z opisu), raty równe. to te 200 000 zł kredytu będzie Cię kosztowało 348 052,80 zł To jeszcze nie wszystko - dolicz prowizje, hipotekę i inne koszty bankowe. Reasumując. te wynikowe 200 tys zł raczej nie wystarczy na budowę domu pod klucz. A w sumie musisz te kwotę powiększyć o kolejne 150 tys zł. Niestety ale taka jest rzeczywistość.
  17. A te brakujace 250 cm kabla z jednej strony to nadsztukujesz przy pomocy sznurówki a te zwisające 250 cm z drugiej strony to zawiążesz w supełek by grabiami o nie nie zawadzić.
  18. Mam nadzieję, że to co napisałeś to tylko żartów ciąg dalszy.
  19. Także mam słup elektryczny na swojej działce. Postawiłem go na własny koszt w miejscu w którym jego lokalizacja najbardziej mi pasowała. Ten słup był moją własnością do momentu powieszenia na nim linii elektrycznej. Z tą chwilą stał się własnością ZE. Z całą odpowiedzialnością muszę stwierdzić – cała ta operacja odbywała się bez fizycznej obecności geodety na mojej działce. Wyznaczenia miejsca wkopania słupa było moim przywilejem. To czy ZE zgodzi się z taką lokalizacją słupa było moim ryzykiem. ZE zgodziło się z taką lokalizacją i nanieśli na mapki tę lokalizację. Czy to naniesienie było poprzedzone geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza wykonana na koszt ZE czy też jedynie ktoś z ZE zmierzył metrówką odległość słupa od płotu a potem postawił kropkę na mapie - tego już nie wiem. To, że wkopanie słupa zleciłem ZE nie ma tutaj żadnego znaczenia. To ja wskazałem miejsce i ja zapłaciłem za słup i robociznę. Wykonawcy mogli mi tylko podpowiedzieć czy taka lokalizacja spełnia ich warunki odbioru (odległość od poprzedniego słupa itd). Równie dobrze mogłem sam wykopać dziurę w ziemi szpadlem a następnie przy pomocy układu lin i bloczków ten słup osadzić (tylko po co? ). W sensie prawnym ZE zaczął się tym słupem interesować dopiero po jego wkopaniu. Z postu GMP mogę wnioskować, że słup na jego działce został wkopany na podobnej zasadzie. Nie była to inwestycja ZE lecz inwestycja prywatnego inwestora. A jeśli tak to pretensje niech zgłasza nie do ZE lecz do sąsiada który wskazał miejsce wkopania słupa lub do tego kogoś kto popełnił błąd błędnie wytyczając poprzednią granice działek. Pozdrawiam
  20. Nie rozwiążą umowy z tego powodu. Przecież to łacze zapewnili. A chęć poprowadzenia przewodu w ziemi jest niczym innym jak "chciejstwem" które może być oczywiście spełnione ale na koszt "chciejącego"
  21. Marcinie. Głupoty prawisz. Zwłaszcza pisząc "ewentualnie elektryka" . Tego słupa to powyżej wysokości 2 metrów to GMP nawet dotnąć nie wolno.
  22. Trzymać kciuki to Ty możesz ale raczej radzę byś poszła (poszedł) na ryby i polowałą na złotą rybkę by te Twoje marzenia miały jakiekolwiek podstawy realizacji. Z kosztorysu wynika, że koszt całkowity budowy "Cyklameny" wynosi 209 000 zł netto !!!!! czyli dolicz do tego jeszcze 22% Vat a to już czyni kwote ćwierć miliona złotych. Możesz cokolwiek zaoszczędzić kosztem pracy własnej i stosowania nieefektownych lub kiepskich materiałów. Ale liczyć na to by oszczędności z tego tutułu wyniosły 70% to już jest skarajna nieodpowiedzialność.
  23. Czyli ten dom był budowany z materiałów dostępnych na rynku w końcu lat osiemdziesiątycych. Z tego co ja pamiętam to nie było wówczas materiałów budowlanych tylko ersatz budowlany którego nie można było kupic lecz mozna było zdobyć. Kiepskie materiały + upływ czasu + niezabezpieczona konstrukcja + funkcjonalność rozwiązań tamtych projektów architektonicznych = nieopłacalny zakup Dość niska cena to zbyt dużo jak na obiekt który opisałeś. Nie ma sensu. Szkoda czasu i pieniędzy na sprawdzanie Pozdrawiam Maciek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...