Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lukasz462366

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

O lukasz462366

  • Urodziny 24.01.1980

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Kod pocztowy
    03-911
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

lukasz462366's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. czyli reasumując: - filtr (rozumiem że to to co jest na pierwszej fotce nad literą A) do wymiany lub wyczyszczenia - a czy ona wygląda na dobrze założony? nie do góry nogami jest? (załączam foto) - zawór trójdrożny do wymiany - belka górna do wymiany na taką z rotametrami, przy okazji usunie się problem ewentualnie przytkanych czerwonych zaworków na tej belce - przy okazji mogę i dolną belkę wymienić, jeśli tam się przytkały zaworki (czy to możliwe?) - i jak dam radę domontować zawór zwrotny na powrocie przed zaworem 3d. Dobry plan? Co do przeniesienia termostatu - niestety jest na kabel, na stałe na ścianie. Ale tak poblokowałem piony grzejnikowe i termostaty na grzejnikach, że piec chodzi prawie cały dzień, więc podłogówka spokojnie powinna się dogrzać. Tylko na noc się wyłącza, bo ustawiłem na noc 22,5 stopnia. Często obserwuję termostat, i widzę że cały czas ma znaczek płomienia, że piec pracuje. Poza tym, cały czas zaglądam do pieca, i widzę że pracuje w trybie CO, więc podłogówka ma czas się dogrzać. Poza tym, przypominam, że woda na górnej belce jest ciepła (39 stopni) ale bardzo dużo traci po przejściu przez podłogówkę (25 stopni na dolnej belce). Poza tym, parę razy pozakręcałem grzejniki w domu, i dałem szansę podłogówce się parę godzin pogrzać samej, i dalej temperatura specjalnie nie wzrosła. A poza planem wymiany, co mogę zrobić ad-hoc? - zblokowałem zawór na powrocie - piony grzejnikowe na 50%, grzejniki na 2 w skali 1-6 - pompa skręcona na 2 bieg z 3 - piec chodzi prawie non-stop, grzeje na 50 stopni - zawór 3d otwarty na maxa - na górnej belce drugi zaworek (od najcieplejszego obiegu podłogówki - max 28 stopni) skręciłem trochę, by pozostałe dwa (które łapią max 25) się podgrzały), na dolnej też go zblokowałem. Teraz czekam, by temperatura wody na powrocie choć trochę wzrosła,i by podłoga się bardziej ogrzała nie tylko przy początku. Poniżej foto filtra, jeśli to to o czym myślę.
  2. Panowie, po kolei: - kocioł zawsze był ten sam, tylko kiedyś miał awarię, po której zośtał naprawiony, niestety podczas awarii prawdopodobnie przytkała się podłogówka - możliwe że wówczas uszkodziła się też któraś pętla, bo szczególnie pierwsza słabo działa, ale tego i tak się nie da naprawić bez kucia, nieprawdaż? Nawet jak podłączę do niej bezpośrednio wodę z pieca, to chyba nie będzie dobre rozwiązanie? - chętnie zamontuję rotamtery żeby zmierzyć przepływ, w którym miejscu powinienem to zrobić? - mam termostat, który załącza piec, ale jest na piętrze, gdzie grzeją grzejniki, i tam się wyłącza przy 23 stopniach - niestety, na dole, gdzie grzeje podłogowe, jest wtedy raptem 20-21 stopni, mimo że zdławiłem pion grzejnikowy oraz przykręciłem termostatu na grzejnikach do 2 w skali 0-6 - nawet jak całkiem zakręcę grzejniki, to podłogówka nie daje rady podgrzać parteru powyżej 22 stopni, przy czym temperatura wody między górną a dolną jej belką spada o 14 stopni, więc jest tu jakiś problem - z waszych komentarzy wnioskuję, że powodem jest pewnie niski przepływ - czujnika pogodowego, żeby sterował stromizną krzywej grzewczej, nie mam, ale nie sądzę że to jest duży problem, tym bardziej że oszczędność nie jest najważniejsza, byleby podłogówka dobrze grzały parter - oczywiście, ZZ nie mam, pomyliłem się, już przykręciłem ZR i czekam na efekty - pompa jest wśrodku pieca, i nią zakładam że steruje piec. Druga jest przy rozdzielaczu podłogówki, i chodzi cały czas - niestety nie mam podłączonego do niej sterowania. Chodziła na 100% mocy teraz ją skręciłem na 2/3 bo ktoś pisał że jest wręcz za mocna. Poniżej wrzucam fotki zaworu 3d oraz obu pomp i okolic mojego pieca.
  3. Do GREGOR Rozumiem, czyli zgodnie z twoim schematem brakuje mi ZZ (zaworu zwrotnego) na rurce poniżej ZT (zaworu 3d). W takim razie poeksperymentuję z ZZ, dzięki bardzo! A myślisz że po sezonie warto będzie zamontować jednak ten ZZ? Jeśli to może pomóc, to to zrobię - tu się powinien zmieścić, nie? (foto)
  4. Do GREGOR Rozumiem, czyli mimo że zawór 3d jest otwarty na max, i tak nie dopuści więcej niż 43, więc czasem sobie dopuszcza z powrotu, to wyjaśnia czemu mimo jego pełnego otwarcia na górnej belce woda ma 39 stopni a nie 50, ale to dobrze. Rozumiem że powinienem przymknąć ten zawór z czerwoną rączką na powrocie już do pieca (załączam zdjęcie) ale ile? 50%? Niestety, za głupi jestem, i dalej nie rozumiem ostateniej części Twojej wypowiedzi - który to jest "Zawór zwrotny na podmieszaniu"? Czy to to samo co na zdjęciu poniżej, czy coś przy zaworze 3d? Z góry dzięki za info.
  5. Do xmsg Kurcze, na tym zaworze trudno cokolwiek zobaczyć, spróbuję jeszcze odczytać, załączam poniżej fotkę. Nie sądzę żeby był źle zamontowany, ale na wszelki wypadek go wymienię po sezonie, jeśli może być zabrudzony - a z jakiego innego powodu ten zawór mógłby mieć mały przepływ? W sensie że wogóle ten model tak ma? Co masz na myśli pisząc że może brakować zaworu zwrotnego na podmieszaniu? Przecież to właśnie ten zawór służy do domieszania chłodniejszej wody z powrotu?
  6. do: gentoonx Dzięki z odpowiedź. Co do pytań to: 1) tak ,temp wody spada prawie 15 stopni, a ile powinna? jak poprawić w takim razie te przepływy? 2) Pompa to Grundfos UPS 25-60 180, czyli mocniejsza, ustawiona jest na 3 bieg - najwyższy, czyli 100% 3) też mnie dziwi, skoro zawór mam otwarty na maxa, czyli nie powinien nic dociągać z powrotu, a z pieca idzie ponad 50 stopni. Wymienię go w takim razie, jaki zawór byłby najlepszy? Z termostatem? 4) A co do pompy w kotle... tzn. ona powinna być w środku kotła? Kocioł mam DeDietrich MCR 24/II T, kondensacyjny, czy tam w środku ma być pompa? Co przy piecu żadnej dodatkowej pompy nie widzę, ale jak ma być to poszukam? 5) grzejniki mam na osobnych rozdzielaczach, na parterze 2, na piętrze 6, na strychu 2.
  7. Witam Jest wprawdzie kilka podobnych tematów na forum, ale przeczytawszy je nie znalazłem odpowiedzi na mój problem: Podłogówka słabo grzeje Mam podłogówkę na parterze w domu, na piętrze grzejniki – na piecu 50-55 stopni (Kocioł dwufunkcyjny DeDietrich MCR 24/II T), a podłoga ma od 28 (przy początku podłogówki na drugim obwodzie) i 25 (na początku 1. I 3. obwodu) do 21 (bliżej powrotu wszystkich obwodów) stopni, i to przy temperaturach na zewnątrz ok. 0 stopni. Nie może dogrzać pomieszczenia 45m powyżej 21 stopni. Wiem, że trzy obwody to mało na taki metraż, ale kiedyś grzała trochę lepiej. Po awarii pieca kilka lat temu, związanej z przeciekającym zaworem dopuszczającym wodę, co doprowadziło do wzrostu ciśnienia w całej instalacji sporo powyżej 2 bar, które normalnie nie są przekraczane, i zniszczyło wymiennik pieca (wymieniony na nowy), grzeje gorzej, szczególnie pierwszy obwód. Od tego czasu robiłem (rękami fachowców) m.in. przepłukanie obwodów pod ciśnieniem w celu odpowietrzenia, płukanie z czynnikiem w celu usunięcia zanieczyszczeń, wymianę pompy podłogowej – co jeszcze mogę zrobić by poprawić działanie bez skucia podłogi? Piony grzejnikowe są zblokowane na 50% by zwiększyć przepływ na podłogówkę, termostaty na nich skręcone na 2 w skali do 6. Zawór trójdrożny na podłogówce (B na rysunku) odkręcony na maxa, łapie właściwie tylko wodę ciepłą, bez domieszania. Pompa (C na rys.) chodzi na trzecim (max) biegu, niestety nie ma czujnika temperatury. Zaworki na obu belkach odkręcone na max. Temperatura wody spuszczonej z górnej belki (D) ma 38-39 stopni, z dolnej (E) 24-25 stopni. Odpowietrzanie zaworkami na końcu belek nic nie daje.. Na rysunku podaję też temperatury w poszczególnych punktach układu - A oznacza ile jest na piecu (50 stopni). Co mogę zrobić by podłoga była ciepła na większej powierzchni, nie tylko na połowie? Bardzo proszę o pomoc. męczy mnie to już parę lat, a wzywani fachowcy nie dają rady. Chyba że możecie polecić dobrego specjalistę od podłogówek z Warszawy? Z góry dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...