Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mad1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mad1

  1. A ja chcę się podzielić z tymi, którzy planują kupić ustrojstwa Kostrzewy, poniższą historią, którą przeżyłem: Też miałem Viessmanna - bardzo dobry piec olejowy, co każdy odwiedzający mnie fachowiec od pieców mówił. Miałem 9 lat - ale już nie mam. Spalił się. Kostrzewa przerobił mi kocioł tak, by zamontować swój palnik i inne swoje ustrojstwa - sterownik, itd. Działało, a właściwie "działało" tydzień. Temperatura zadana (czyli max) 50 stopni. A on jak gdyby nigdy nic grzeje do ponad 90!!! Telefony do "obsługującego" - nie można się dodzwonić! Jak już sie udało dodzwonić, bądź "obsługujący" łaskawie oddzwonił, wtedy "doradztwo" oczywiście na telefon. No i stało się: nie miał czasu "wysłannik" Kostrzewy przyjechać, zareagować, może poprawić ustawienia - w kotłowni wybuchł pożar. Oczywiście firma Kostrzewa twierdzi, że nie ich wina. Moja rada - ostrożnie z taką przeróbką. Niby prawie każdy można przerobić, ale... opowiadano mi, że wygoda, że czyszczenie raz na tydzień itp., itd. W rzeczywistości... kupa pelletu do wybrania codziennie (pan stwierdził nagle, że mam za mały kocioł, żeby czyścić raz na tydzień, chociaż wcześniej ten sam kocioł wg tego samego pana nie był za mały...) i tego typu inne - delikatnie mówiąc "niedociągnięcia". Podsumowując - przestrzegam przed ślepą wiarą w to co, mówią ci, którzy chcą przerobić Twój kocioł na kocioł Kostrzewy! Zasięgnij opinii innych fachowców (najlepiej tych, którzy Ci obsługują Viessmanna), żeby... nie było za późno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...